Forum lucznicze

Łucznictwo klasyczne => Tematy związane ze sprzętem => : MaciekEm August 13, 2016, 08:27:22 PM

: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 13, 2016, 08:27:22 PM
Witam!
Mam na imię Maciek, mam 28 lat, mieszkam na mazurach :)
Porządkując strych chciałem wyrzucić stare narty, jednak natchnęło mnie, aby zrobić z nich łuk :)
Narty były z wielowarstwowego materiału stalowo-kevlarowo-aluminiowego, ogólnie bardzo mocne i elastyczne. Nie znam się na łukach, ale myślę, że jest dość mocny, by go naciągnąć trzeba użyć sporo siły, i jak dostałem cięciwą po przedramieniu to mam guza jak jabłko :D Naciągnięty łuk mierzy ok 165 cm.
Mam kilka pytań, jako że spodobała mi się ta zabawa i chyba będzie to początek mojej przygody z łucznictwem. Na razie nie mam zamiaru inwestować w porządny sprzęt, sprawię sobie jedynie strzały.
A pytania brzmią tak:
1. Skoro beznadziejne strzały z trzciny i gwoździa posyła na jakieś 60-70m (większość i tak się rozpada przy próbie wystrzelenia) to jakiego zasięgu mogę się spodziewać używając carbonowych strzał?
2. Co poprawilibyście w konstrukcji, używając ogólnodostępnych, niespecjalistycznych materiałów?
Przesyłam w załączeniu zdjęcia, i z góry dziękuję za porady :)

(https://s9.postimg.org/9r7qzjhbf/IMAG0665.jpg) (https://postimg.org/image/9r7qzjhbf/)

(https://s9.postimg.org/updwxmh63/IMAG0666.jpg) (https://postimg.org/image/updwxmh63/)

(https://s9.postimg.org/5xeaqdzzf/IMAG0667.jpg) (https://postimg.org/image/5xeaqdzzf/)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: spite August 13, 2016, 09:21:30 PM
Cięciwe masz ze złej strony załorzoną.
Jak założy z drugiej to się mu to wszystko połamie bo narty są projektowane na przeciążenia tylko z jednej strony.
Generalnie polecam Ci dać te 300zł i kupić jakiegoś samicka
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 13, 2016, 10:17:06 PM
Z tym że jak oglądałem te tańsze łuki (póki się jeszcze nie przekonałem, czy ten sport da mi frajdę na dłuższy czas, nie chcę w to inwestować nawet głupich 300 zł) doszedłem do wniosku, iż ta moja samoróba wygląda o wiele solidniej :) Kolega wyżej miał na myśli zrobienie z tego łuku refleksyjnego? Chodziło mi to po głowie, ale doszedłem do wniosku, że się z pewnością rozwarstwi, i o ile nie znam się kompletnie na łucznictwie, to na chłopski rozum łuki refleksyjne chyba są wykonywane z materiału litego, a nie klejonego warstwowo :)
Jeszcze pytanie a propos cięciwy, z ogólnodostępnych materiałów chyba nic lepszego niż stalowa plecionka w plastiku się nie wynajdzie?
I bardzo mnie nurtuje to, ile może polecieć fachowa strzała jeśli zwykła trzcina lata na odległość o jakiej pisałem, i czy świadczy to o tym, że coś z tego łuku będzie :)
Jakoś tak zawsze w życiu o wiele więcej frajdy dawało mi zrobienie czegoś samemu według własnej koncepcji niż kupienie gotowca, i ciekaw jestem czy coś mi z tego wyjdzie i czy nie popełniłem gdzieś kardynalnego błędu. 
I ogólnie dziwi mnie, że nikt jeszcze nie wpadł na to, że drugie zdjęcie jest bardzo sugestywne (efekt niezamierzony...) tzn miejsce tego łuku jest w pojemniku, który widać na drugim planie :D
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 13, 2016, 10:28:53 PM
Do uzyskania "recurva" musiałby mieć majdan z gniazdami na ramiona pod kątem, bo w chwili obecnej uzyskałby bardzo niskie BH. Myślę, że wygięcie w drugą stronę wytrzymać powinny.
Ramiona do łuków klei się z kilku warstw różnych materiałów.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: TreQ August 13, 2016, 10:30:53 PM
AyE!

In nomine omnium maximus - Ne quid tu facis!

cyt. "większość i tak się rozpada przy próbie wystrzelenia" - chcesz zobaczyć efekty używania niedopasowanych strzał?
(http://i141.photobucket.com/albums/r55/clintanders/13664_105898166090950_100000123017070_153427_7817578_n.jpg)
Przykładzik taki...

Co do reszty - fajna idea, spróbuj zmierzyć naciąg za pomocą wagi wędkarskiej. Wyznaczenie mocy pomoże w doborze strzał.

Pozdrawiam!
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 13, 2016, 10:36:44 PM
mały hint https://www.youtube.com/watch?v=yKWwmE7qz2s
Gdzieś widziałem zdjęcia łuku zrobionego z 3-ch par nart, z jednej pary były normalne ramiona a dwie robiły za "przeciw ramiona", czyli ramiona z drugiej strony łuku dodające ileś tam mocy :)
Jak utrafię te zdjęcia to dam linka. To któryś z naszych (polskich) chłopaków takiego cudaka stworzył.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 13, 2016, 11:13:11 PM
Niezłe zdjęcie :) Ale chyba nie inaczej niż strzelanie pękniętą strzałą z mocnego łuku?
A to ?
http://allegro.pl/strzaly-do-luku-carbon-12-szt-komplet-76-cm-i6408611365.html
Wiadomo że nic specjalnego, ale powtarzam, na razie chcę tylko sprawdzić czy mi się to spodoba bez ładowania forsy w coś, co za moment może wylądować w kącie ;)
A jak dokładnie sprawdza się ten naciąg? Tzn w jakim momencie napinania łuku osiąga się tą wartość ?
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 13, 2016, 11:39:07 PM
Strzały prosto od chinczyka, brak parametru ugięcia, czort wie jakiej dokładności wykonania jest materiał z którego są zrobione, lotki gumowe a Tobie bardziej naturalne pasowały.

Wagą wędkarską sprawdzisz moc łuku.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: TreQ August 13, 2016, 11:40:20 PM
Aye!

Poprawka, bue chodziło mi o naciąg tylko o moc. Jak to zrobić? Normalnie :) Zapnij wagę na cięciwie i naciągnij jakbyś strzelał. Wynik odczytasz sam albo przy pomocy osoby trzeciej. Wyjdzie pewnie w kg, więc pomnóż x2.

Pozdrawiam!
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 14, 2016, 12:38:44 PM
Przy łuku w obecnej formie na 71 cm (28'') wychodzi 17 kg (37 lb), ale nie wiem, czy przy długości łuku 165 cm jest to odpowiednia długość strzały? Myślę, że też powinienem popracować trochę nad cięciwą, gdyż ten drut nieco się rozciąga.
Mam 182 cm wzrostu, jak to się ma do łuku 65" ? ;)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 16, 2016, 09:37:32 PM
Witam ponownie :)
Przyszła kolej na łuk dla żony, podobna koncepcja (2 para nart...), z tym że tym razem zrobiłem już majdan. Chciałem uzyskać naciąg ok 13 kg, ponieważ ten pierwszy jest dla Niej trochę za mocny na początek.
Najpierw zabawa z majdanem, próby dobrania odpowiedniego kąta nachylenia ramion aby uzyskać naciąg ok 13 kg, kombinacje, kliny, i w końcu połamany pierwszy majdan (dąb) - podcinałem, podcinałem zmieniając kąt aż nie wytrzymał :D
(https://s4.postimg.org/631ys1quh/IMAG0705.jpg) (https://postimg.org/image/631ys1quh/)
Po różnych próbach z kątami ramion (kliny podkładki itp) wyszedł mi kąt 0* :)
Niestety nie mogę dać zdjęcia z założoną cięciwą (również pękła), ale łuk prezentuje się elegancko, wyszedł o wiele zgrabniej niż pierwszy, i ma naciąg 13,4 kg :) Majdan zrobiłem tym razem z drewna klonowego.
(https://s3.postimg.org/uv7wd85i7/IMAG0700.jpg) (https://postimg.org/image/uv7wd85i7/)

(https://s3.postimg.org/st7eyz7j3/IMAG0701.jpg) (https://postimg.org/image/st7eyz7j3/)

(https://s3.postimg.org/4dz6xx8m7/IMAG0702.jpg) (https://postimg.org/image/4dz6xx8m7/)

Co sądzicie o tym egzemplarzu? Naciąga się o wiele przyjemniej i płynniej, i zaryzykowałem ten refleks, nic się z ramionami złego nie dzieje, płynnie się naciągają, wyginają w zdaje mi się że w odpowiednim miejscu)
I ponawiam pytanie o cięciwę: co polecacie z ogólnodostępnych materiałów, skoro stalowa linka w plastikowym oplocie nie daje rady?
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Boonk August 16, 2016, 10:07:44 PM
Nie boisz się, że zrobisz sobie albo komuś krzywdę?
Ręka ze zdjęcia to sprawa strzał, ale cięciwa jest blisko oka...
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 16, 2016, 10:12:19 PM
Dlatego też właśnie ponowiłem pytanie o cięciwę :) Strzały kupiłem póki co drewniane 80 cm. Latają ponad 100m.
Zastanawiam się jak to się stało z tą strzałą ze zdjęcia? Strzelał pękniętą, czy przeciągnął łuk dalej niż strzałę, puścił i przeszła cała przez rękę?
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Jaco August 16, 2016, 10:15:09 PM
co polecacie z ogólnodostępnych materiałów

Zrób z dakronu albo kup gotową.

http://sklepluczniczy.pl/nici-na-ciciwy/1138-brownell-dacron-b50-14-lbs.html
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Boonk August 16, 2016, 10:16:26 PM
Pewnie miał za krótką i mu spadła z podstawki - a że trafiła na opór, podczas gdy pchała ją cięciwa, to część włókien rozpruło.
Cięciwę kup prawdziwą z jakiegoś dakronu, czy innego włókna do takich spraw.
Łuki zresztą lepiej też... Szkoda zdrowia. ;)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 16, 2016, 10:58:55 PM
Zaplatanie...
https://www.youtube.com/watch?v=Sft6XNBw1Oc
O kuźwa już od samego patrzenia na to robi mi się niedobrze, żona też się na to nie pisze :D

http://allegro.pl/luk-cieciwa-do-luku-klasycznego-15-rozmiarow-i5647451891.html
A coś takiego nie będzie lepsze niż ta nieszczęsna stalowa linka? Chociaż cholera wie jaki naciąg to wytrzymuje...

Pewnie miał za krótką i mu spadła z podstawki - a że trafiła na opór, podczas gdy pchała ją cięciwa, to część włókien rozpruło.
Cięciwę kup prawdziwą z jakiegoś dakronu, czy innego włókna do takich spraw.
Łuki zresztą lepiej też... Szkoda zdrowia. ;)
Tylko tak jak już pisałem na początku: Po pierwsze chcę trochę postrzelać, żeby sprawdzić czy mnie to naprawdę zaciekawi, i czy nie zrażę się początkową niecelnością (jestem typem niecierpliwusa i nie mam pasji na całe życie tylko sto pomysłów na minutę...) żeby inwestować w to jakiekolwiek pieniądze, a jeśli chodzi o tanie łuki, to te wykonane przeze mnie wyglądają mi o wiele solidniej ;) Poza tym lubię coś wykonać sam.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Jaco August 16, 2016, 11:32:39 PM
http://allegro.pl/luk-cieciwa-do-luku-klasycznego-15-rozmiarow-i5647451891.html
A coś takiego nie będzie lepsze niż ta nieszczęsna stalowa linka? Chociaż cholera wie jaki naciąg to wytrzymuje...

Przecież to normalna dakronowa cięciwa, spokojnie wytrzyma. Kwestia doboru długości.

Robienie cięciwy na gwoździach wbitych w ziemie, nieźle  ;D ;D ;D Istotnie robienie cięciwy w ilości 1 szt dla siebie wybitnie się nie kalkuluje.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 16, 2016, 11:48:22 PM
Kwestia doboru długości.
Przy jakiej odległości miejsca mocowania cięciwy od (wyrażę się niefachowo) miejsca, gdzie trzyma się łuk należy mierzyć długość cięciwy? Mniemam, że ma to znaczenie, co odczułem na własnej skórze :P Już nie rozgrzebując faktu, że jako osoba praworęczna trzymałem łuk nie tą ręką, którą powinienem.
(https://s4.postimg.org/6i91rbw1l/IMAG0684_1.jpg) (https://postimg.org/image/6i91rbw1l/)
 ... I chodzi tu pewnie tylko o komfort użytkowania, bo czego nie naciągnie się przy naciąganiu cięciwy, to i tak trzeba będzie o tyle więcej dociągać każdorazowo przy strzelaniu ? Przepraszam za głupie pytania, wiadomo że nikt nie lubi żółtodziobów na forum :)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 17, 2016, 04:21:52 AM
Wysokość cięciwy w łuku sportowym ma od 8 cali do 9 cali. Długość cięciwy dobierasz do długości łuku mierzonego po stronie brzuśca miedzy zaczepami ze wszystkimi krzywiznami majdanu, od wyniku odejmujesz około 4" i to co wyjdzie jest teoretycznie potrzebną długością cięciwy.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MateuszN August 17, 2016, 10:13:15 AM
Majsterkowanie jest fajnie, ale ja takze polecalbym jakiegos samicka lub sf optimo.
Napewno beda sie lepiej sprawowaly niz luk z nart. No i o wlasne zdrowie bedziesz spokojniejszy.
Ten z nart jest raczej za silny dla Ciebie jesli chcesz sie nauczyc dobrze strzelac. Pozdro
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 17, 2016, 11:04:58 PM
Czy ja wiem czy bezpieczniejszy? Największym minusem była ta stalowa cięciwa, zdecydowanie od początku wiedziałem, że jest najsłabszym punktem całości. Więc jeśli założę właściwą cięciwę, to:

http://www.esposport.pl/data/include/cms/OPISY-PRODUKTOW/BRUBECK/budowa_follow_me.png - przykładowe narty, podobne w warstwach do tych rossignoli, których użyłem do budowy łuków.
Z tego, co zdążyłem zauważyć, to posiada warstwy: plastiku, mocnej jak cholera stali, włókien szklanych, gęsto splecionych stalowych włókien zatopionych w gumie, kevlaru, stopu aluminium (na nartach pisało coś o tytanie, ale nie mam pojęcia jaka to domieszka, pewnie pic na wodę), i rdzeń z bliżej nieokreślonego kompozytu. Naliczyłem 8 warstw w nartach, które ciąłem, a na pewno jeszcze coś pominąłem wizualnie.
vs
http://www.sklep-robinhooda.pl/media/products/f31f69aad8bc6aad3a6da149f949c8e5/images/thumbnail/big_Ramiona_Samick_Polaris_jak_SF_Optimo_uk_polaris_Ramiona_do_uku_POLARIS_ranger_victory_ragim_bia_efiberglas_fiber_SRH.jpg?lm=1416919021

I jeśli miałbym powiedzieć co prędzej pęknie, to zdecydowanie obstawiam samicka :)
Do tego solidny klonowy majdan z dobranego sezonowanego drewna bez sęków, pęknięć i ostrych załamań kształtu, skręcony z ramionami po 2 śruby fi 8 na każde - co tu się ma zepsuć? :) Jeszcze dla pewności sprawdzałem wytrzymałość klonu i moment zginający działający na majdan i wyniki to śmiech na sali :)
Tylko jeszcze kwestia odpowiedniego podcięcia końcówek ramion do mocowania cięciwy, i tu byłbym wdzięczny za dokładne zdjęcie czegoś na wzór. (póki co jest przewiercone na wylot ze względu na nieszczęsną stalową linkę)

A co do mojego pierwszego łuku, tego od którego zacząłem wątek, to również będę do niego dorabiał klonowy majdan, założę odwrotnie, i dobiorę kąty w taki sposób, aby wyszedł naciąg +/- 20 kg, jak się dobrze nauczę strzelać tym 13 kg przeznaczonym dla żony, to się przesiądę na ten mocniejszy :)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: vellkan August 18, 2016, 12:04:27 AM
Ja również doceniam majsterkowiczów, ale cieszę się, że nie jestem Twoim sąsiadem.
Posyłasz strzały z łuku-samoróbki na odległość 100m - i jaką masz celność? Nie boisz się, że strzała gdzieś odleci? Np. na 150m, albo w las?

Jakby nie było jest to broń z której można zrobić krzywdę sobie i osobom postronnym.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 18, 2016, 08:43:03 AM
Ja również doceniam majsterkowiczów, ale cieszę się, że nie jestem Twoim sąsiadem.
Posyłasz strzały z łuku-samoróbki na odległość 100m - i jaką masz celność? Nie boisz się, że strzała gdzieś odleci? Np. na 150m, albo w las?

Jakby nie było jest to broń z której można zrobić krzywdę sobie i osobom postronnym.
Cieszę się, że mnie uświadomiłeś, ja myślałem że taka rozpędzona strzała to ledwo papier przebija a jak ktoś dostanie, to jakby komar ugryzł.
Ludzie!
A odpowiadając na dalszy ciąg tej ironii, to mój widok przed domem:
(https://s3.postimg.org/dtw5j1773/IMAG0717.jpg) (https://postimg.org/image/dtw5j1773/)
więc mogę walić i na 300m z zamkniętymi oczami, najwyżej trafię w kłusownika na łódce to i szkoda nie będzie :D
(200m do jeziora, 470m do drugiego brzegu :P)


Założyłem solidniejszą linkę na drugi łuk (wiem, dalej nie mam fachowej cięciwy), teraz ma naciąg 15kg i strzałę widoczną na zdjęciu posyła na 140m. Z danych technicznych tej linki wynika, że znosi naciąg 120 kg, poprzednia pękła, gdyż była wielokrotnie zakładana/zdejmowana w celu poprawek...
(https://s4.postimg.org/pjpe62utl/IMAG0730.jpg) (https://postimg.org/image/pjpe62utl/)

(https://s4.postimg.org/yg06a0lft/IMAG0731.jpg) (https://postimg.org/image/yg06a0lft/)

: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Sztygarro August 18, 2016, 01:53:32 PM
Czytam ten wontek od początku i myślę że tu na forum nie znajdziesz zrozumienia, w szczególności wśród łuczników którzy kupę kasy zainwestowali w sprzęt, pieczołowicie dobierają parametry np strzał by leciały celnie i przede wszystkim bezpiecznie bez uszkodzeń do celu. Myślę że nie jest to też zawiść bo ty masz coś taniej i jest to może nawet trwalsze, ale tu chodzi o to że na forum jest dużo osób które strzelają kilka dobrych lat w klubach - wyczynowo i po prostu dla nich (moim zdaniem) jest to profanacja. Ale podoba mi się, że dążysz do celu siłami własnymi. Może kiedyś zdecydują się podmienić ramiona z nart na coś bardziej profesjonalnego (do tego wytworzonego - bezpieczniejszego), bo majdan wygląda fajnie.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 18, 2016, 02:16:51 PM
Czytam ten wontek od początku i myślę że tu na forum nie znajdziesz zrozumienia, w szczególności wśród łuczników którzy kupę kasy zainwestowali w sprzęt, pieczołowicie dobierają parametry np strzał by leciały celnie i przede wszystkim bezpiecznie bez uszkodzeń do celu. Myślę że nie jest to też zawiść bo ty masz coś taniej i jest to może nawet trwalsze, ale tu chodzi o to że na forum jest dużo osób które strzelają kilka dobrych lat w klubach - wyczynowo i po prostu dla nich (moim zdaniem) jest to profanacja. Ale podoba mi się, że dążysz do celu siłami własnymi. Może kiedyś zdecydują się podmienić ramiona z nart na coś bardziej profesjonalnego (do tego wytworzonego - bezpieczniejszego), bo majdan wygląda fajnie.
Zapewne masz rację. Jeśli mi się spodoba ten sport, to nie mówię, że kiedyś czegoś porządnego nie kupię. Ale jak na początek mam wywalać 1000 zł na łuki dla mnie i dla żony, strzały, tarcze i jednak nam się to nie spodoba i pójdzie w kąt, to trochę by było szkoda :)
A na razie mam fajną zabawę, łuki z nart, strzały odkupione od gościa u którego można postrzelać za kasę w Grunwaldzie, tarcze ze styropianu, i jest super :D
Na razie strzelam w płytę styropianową na jakieś 30m i przeważnie trafiam :)
A co sądzicie o cięciwie z plecionki wędkarskiej 0,018 cm nawiniętej z 10 razy? jedna plecionka wytrzymuje 20 kg, więc myślę że 200 kg to spory zapas, no i do tego będzie o niebo lżejsza od tej stalowej, co podobno ma znaczenie.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Boonk August 18, 2016, 02:18:15 PM
Prawda jest taka, że jeśli faktycznie przyjdą czasy, na które szykują się preppersi, to umiejętność zbudowania łuku z tego, co pod ręką, będzie bardzo w cenie :D
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 18, 2016, 09:13:24 PM
W końcu jest porządna cięciwa :) I efekt przerósł moje oczekiwania.
Zrobiłem ją z 12 plecionek wędkarskich 0,025 cm każda o wytrzymałości 26 kg, końcówki wzmocniłem oplotem z dratwy, i oplotłem również plecionką miejsce, gdzie łapię za cięciwę. Rezultat: nieporównywalnie lżejsza cięciwa (pewnie kilkaset razy :)), co skutkuje nareszcie stabilnym lotem strzały bez wibracji, a co za tym idzie celność niebo a ziemia i zasięg drewnianej strzały wzrósł do 160m :) No i wreszcie nie mam co się obawiać o zdrowie, bo superlekka cięciwa o łącznej wytrzymałości 312 kg już tak łatwo nie pęknie, no i krzywdy mi nie zrobi :) Komfort strzelania też zupełnie inny, bez wibracji po wystrzale.
(https://s3.postimg.org/c8iyuiswv/IMAG0732.jpg) (https://postimg.org/image/c8iyuiswv/)

(https://s3.postimg.org/44aups6hr/IMAG0733.jpg) (https://postimg.org/image/44aups6hr/)

(https://s3.postimg.org/tod4w7rvj/IMAG0734.jpg) (https://postimg.org/image/tod4w7rvj/)

Hah! I właśnie znalazłem artykuł o tym, że włókna SPECTRA, z których jest zrobiona ta plecionka, to idealny materiał na cięciwy, w dobrą stronę kombinuję :)

"Polietylen o zwiększonej masie cząsteczkowej (HMPE), czasem nazywany też wysokowytrzymałym polietylenem. Obecnie chyba najważniejsze włókna używane w łucznictwie. Głównymi przedstawicielami są włókna spectra i dyneema. Mogą być używane jako samodzielny materiał na cięciwy oraz w połączeniu z innymi włóknami. Popularny u nas Fast Flight wykonany jest ze spectry*. Natomiast Dynaflight 97 czy BCY 8125 wykonane są z dyneemy. Spectra i dyneema mają wiele zalet: bardzo wysoką wytrzymałość, najmniejszy ciężar ze wszystkich materiałów używanych do cięciw (a zatem z nich najszybsze cięciwy) oraz bardzo małą elastyczność. Do wad należy zaliczyć niewielką odkształcalność. Znacznie mniejszą niż dakron, większą jednak niż włókna kompozytowe."
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Jaco August 18, 2016, 09:30:25 PM
To już trzeba było owijki też zrobić z tej plecionki, z bardzo podobnego materiału są właśnie robione owijki na typowych cięciwach. Skręciłeś tą cięciwę?

To na pewno nie jest idealny materiał na cięciwy, owszem robione są z (szczególnie bloczkowe) z dyneemy ale na pewno nie z plecionych włókien. Ta plecionka to byłby w miarę dobry materiał na owijkę. No i nie każdy łuk będzie tolerował prawie nierozciągliwą dyneemę.

Źle zakończyłeś owijki, zrób tak:

http://texasarchery.org/Documents/DiStefanoStrings/serving.html
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 18, 2016, 10:06:44 PM
To już trzeba było owijki też zrobić z tej plecionki, z bardzo podobnego materiału są właśnie robione owijki na typowych cięciwach. Skręciłeś tą cięciwę?

To na pewno nie jest idealny materiał na cięciwy, owszem robione są z (szczególnie bloczkowe) z dyneemy ale na pewno nie z plecionych włókien. Ta plecionka to byłby w miarę dobry materiał na owijkę. No i nie każdy łuk będzie tolerował prawie nierozciągliwą dyneemę.

Źle zakończyłeś owijki, zrób tak:

http://texasarchery.org/Documents/DiStefanoStrings/serving.html
Obawiałem się trochę o miejsce kontaktu cięciwy z ramionami łuku, nie ma tam jednolitego materiału tylko kilka warstw, niby zeszlifowałem wcięcie żeby nie było żadnych ostrych krawędzi , ale dałem dratwę zamiast plecionki, żeby była dodatkowo zabezpieczona przed przetarciem czymś bardzo miękkim. No to już jest oczywiście wynik tego, że ramiona nie są zrobione jako dedykowane do łuku, tylko to moja rzeźba :D  Oczywiście racja ze sposobem owijania, zrobiłem to kompletnie na pałę, poprawię, dzięki za link :) Owijkę z plecionki zrobiłem na długości 10 cm w miejscu, gdzie trzymam cięciwę przy strzale. Nie skręcałem całej cięciwy, zasugerowałem się tym:
http://allegro.pl/cieciwy-fast-flight-cieciwa-do-luk-i-kusza-i6383177869.html
czy tym:
http://allegro.pl/profesjonalne-cieciwy-cieciwa-do-luku-i-kusza-f-i6383301578.html
Myślałem trochę nad tą elastycznością cięciwy, no ale cholerka jak spadający 100 kilowy narciarz na nartach, gnący je na wszystkie strony jeżdżąc, nie robi im krzywdy, to zakładam, że szybkie ostre hamowanie po wystrzale żadnej krzywdy im zrobić nie powinno. Pewnie ma to o wiele większe znaczenie przy drewnianych/częściowo drewnianych ramionach? Bo drewno gwałtownych uderzeń zbytnio nie lubi :)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Jaco August 18, 2016, 10:17:44 PM
Cięciwa musi być skręcona ;)

(https://lh3.googleusercontent.com/hQFcBGoKLpsAvyOxMsnPD82NdL2iVhEO_E2mVj-FrE5BK4WhoQSDvThF3UBSM_VFrCcUoLqDer4vnV3cGST6PH1mJjjuBoX7QD87o5MmYkUEa_q-VcHVV8jtdTesLfzlpmKEDOiw-2cNll4rNdNShoAFT4kQFCMIRnWn4Mb04-9U-zMzrmjvnkXvmh2PBHsJbTlqMSdHzc4fWpn3452WaBsMhE2h926wioCxdel4ZOSMFh6pPDZv5BUTf4THH5h3ROOumuPoyKgjJVMmpZLMl3WEbTbJszrzuDuRCKb5XU3CYZV5cIgNU0RtgtICifYGCZUDrcGota2SFs5I_Fo-fpP6u-rOUStBdYDBuYq-bQ72lsSGle4p2umXRx1k5ewqotCPNPL1txDUrYEEp3GerKPX8yOsg5Bz2UjYmxu_BjWUn7g2HJNDcKb0_xxZ3_qKLjsN26FIIobHkYp6a5TSdWYo01sDanN7Fyh_HfgK93lrYuDgkoU8pnaCnE5RR3Ng24n01wUzK9IToQyjxuOJ5YY3GidbR2LiNt60ZP0__1uE3iLxkYTweVwBmRW4HOdVOxyvUJfrvM3g2L6vc91YrFcrPe4DFFA=w709-h944-no)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 18, 2016, 10:56:51 PM
:) Dzięki
Ale widzę, że nie jest jakoś strasznie mocno skręcona, więc ten minimalny zapas który zostawiłem na długości cięciwy akurat mi się skompensuje jak to zrobię :)
Jedno mnie tylko jeszcze zastanawia i za nic nie mogę tej zagadki rozwikłać :)
Btw jakie zasięgi mają fachowe łuki 13 kg naciągu przy użyciu zwykłej, topornej drewnianej strzały z dużym przebiegiem?
Na stalowej lince ten łuk miał 15 kg naciągu. Teraz ma 13 mimo to, że materiał cięciwy zmieniłem na o wiele mniej rozciągliwy. To, że strzela teraz o wiele lepiej i dalej mimo mniejszego naciągu jest dla mnie proste i logiczne, ale czemu siła naciągu jest mniejsza?
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Jaco August 18, 2016, 11:03:20 PM
Ta moja ze zdjęcia ma 0.75 skrętu na cal. Co do zasięgu nie mam pojęcia, ja strzelam z bloczka i to max na 60m. Strzelanie na odległość - no chyba nie chciałoby mi się chodzić 300-400m po strzałę ;)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 18, 2016, 11:12:53 PM
Ta moja ma 0.75 skrętu na cal. Co do zasięgu nie mam pojęcia, ja strzelam z bloczka i to max na 60m.
Póki co na 30m skupiam się na trafieniu w płytę styropianową 50x100 :) Ale z tą cięciwą będzie to na pewno zdecydowanie prostsze niż z tą stalową linką :)
czyli u mnie wyszłaby skręcona z 50 razy przy 65'' :) Ale powinno jej wystarczyć.
Mocy łuku mi już też wystarczy  bo w miejscu gdzie strzelam przy porządnej strzale już musiałbym po nią nurkować w jeziorze :) Teraz się muszę skupić na celności, po poprawieniu cięciwy wedle Twoich uwag łuk uważam za gotowy do nauki strzelania :P
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Jaco August 18, 2016, 11:18:26 PM
Do zwykłych łuków zwykle skręca się mniej i nie jest to sztywna wartość tylko skręca się tyle aby uzyskać pożądany brace height.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 18, 2016, 11:24:59 PM
Do zwykłych łuków zwykle skręca się mniej i nie jest to sztywna wartość tylko skręca się tyle aby uzyskać pożądany brace height.
Tak zrobię. Ktoś już mi tu napisał, jaka to powinna być wartość, a mam obecnie na pewno trochę mniejszą.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 19, 2016, 07:39:27 PM
A jest wśród was ktoś z mazur, chętny by się spotkać w celu pokazania mi podstaw techniki prawidłowego strzelania? DO jakichkolwiek klubów łuczniczych mam minimum 150 km z tego zadupia, a chciałbym nie robić i nie utrwalać od początku błędów, bo coraz bardziej mi się to podoba :)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Moghartsen August 19, 2016, 10:55:25 PM
Przyznam szczerze że czytając od 1 posta jestem pod wrażeniem wytrwałości i stponiowego nabierania wiedzy, plus dobrych wyborów w "ciemno". Z chęcią bym zobaczył jakiś filmik że strzelania z takiego sprzętu żeby zobaczyć jak to pracuje ^^
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 19, 2016, 11:16:56 PM
Dzięki, wreszcie ktoś docenił :)
Wiem, że moje podejście kojarzy się tu większości z typowym MacGyverem z wioski, ale zawsze jak coś robię to staram się to przemyśleć i przewidzieć konsekwencje .
Myślałem o nagraniu takiego filmiku, raczej w celu oceny mojego sposobu strzelania i eliminacji kardynalnych błędów, które na pewno popełniam, ale pracę łuku również będzie widać. Postaram się coś wrzucić na dniach.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Moghartsen August 19, 2016, 11:47:15 PM
Jak powtarzam jeśli coś działa to wygląd nie jest ważny ^^ a myślenie szablonowe zamyka perspektywy :p
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 21, 2016, 01:35:27 PM
Wysyłam filmik :)
Widać na nim pracę tego łuku, i byłbym wdzięczny za uwagi dotyczące mojego sposobu strzelania, które na pewno będą liczne :) Problem mam z tym, że jestem praworęczny, a dominującym okiem jest u mnie zdecydowanie lewe, i obniżam lewą rękę w celu zmieszczenia nad nią głowy, nie wiem jak w takiej sytuacji strzelać :)
View My Video (http://pl.tinypic.com/r/dx1dly/9)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Jaco August 21, 2016, 01:41:44 PM
Oj daleka droga przed tobą ;) Wejdź np na https://www.youtube.com/user/archerytv/videos i podpatruj ;) Jeśli celujesz okiem lewym to łuk musisz naciągać lewą ręką.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 21, 2016, 01:57:01 PM
Czyli jako pierwszy krok robimy drugi łuk, leworęczny :) A ten zostaje dla żony, jak było w planie, ona obojgiem oczu widzi w tym samym pionie. Ale teraz już szybciej pójdzie

Przy strzelaniu bronią czy wiatrówką zawsze używałem prawego oka do celowania, i strzelałem dość celnie. Ale rozumiem, że to kwestia tego, że na drodze do celu jest muszka i szczerbinka, które tak czy siak wyznaczają prostą linię wzroku do celu, a przy celowaniu łukiem jest tylko grot strzały i cel i tu już nie ma takiej pomocy. Przy teście dominującego oka gdy składam ręce w trójkąt, cel przy spoglądaniu lewym okiem zostaje na czubku, nie drgnie gdy przymykam prawe oko, a z kolei gdy zamknę lewe, cel przenosi się mniej więcej na knykcia palca serdecznego :D (Nie, nie mam zeza). Czy naprawdę muszę strzelać lewą ręką, co jest dla mnie nieintuicyjne i nienaturalne? Nie da się nauczyć celować okiem, które nie jest dominujące? Jestem zdecydowanie praworęczny, lewą rękę mam mało wyćwiczoną.
Czy mi się wydaje, czy używam zdecydowanie za krótkich strzał?
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 21, 2016, 05:34:08 PM
Ja strzelam z obu rąk i mi to nie robi jakoś specjalnie różnicy ale ja nie celuję, ja strzelam intuicyjnie. To jak rzucanie nożem/toporkiem/kamieniem, obserwujesz cel i strzelasz, po jakimś czasie będziesz wiedział jak stanąć i jak unieść łuk żeby strzała doleciała do celu. Jak chcesz celować to zawsze możesz zamykać oko dominujące i strzelać "na gap" z prawego. To co robisz na filmie jest dalekie od doskonałości, tym wychyleniem się do tyłu angażujesz niepotrzebnie mięśnie nie wspominając o tym, że nie jestś w stanie tego robić za każdym razem tak samo. Opuść obie ręce tak żeby ręka cięciwna była przedłużeniem strzały, ciągnij do żuchwy, ucha czy innego miejsca byle stale. Obecnie trzymasz naciągnięty łuk i w momencie strzału ciągniesz cięciwę na dół dzięki czemu strzała podskakuje przy strzale. Nie ściskaj łuku ręką łuczną, delikatnie go podtrzymuj między kciukiem a palcem wskazującym, środkowy, serdeczny i mały zaciśnij w pięść nie będą przeszkadzać w czasie trzymania łuku. To tak na szybko z tych kilku sekund filmu.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 21, 2016, 05:44:12 PM
Właśnie popróbowałem trochę z tym strzelaniem intuicyjnym bez przymykania któregokolwiek oka, oczywiście zdecydowanie obniżyło mi to linię strzały, mam wrażenie że celność jest dużo lepsza. No i po obejrzeniu kilku filmików z zawodów łuczniczych doszedłem do wniosku, że używam zdecydowanie zbyt krótkich strzał.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 21, 2016, 07:05:31 PM
Wylicz swoją długość naciągu z rozstawu łapek i będziesz wiedział jakiej długosci patyków potrzebujesz.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 21, 2016, 10:49:08 PM
http://sklepluczniczy.pl/strzay-karbonowe/1715-strzala-karbonowa-cross-x-ambition-sklep-luczniczy.html
Jaki spin dobrać do strzały (pi razy oko, wiadomo że olimpijczykiem nie zostanę :D) biorąc pod uwagę siłę naciągu łuku ok 13 kg ?
Ze strzałami byłoby za dużo dłubania, łuk był mimo wszystko prostszy do zrobienia :) Więc rad nierad, będę musiał zakupić.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Thc August 21, 2016, 11:06:53 PM
Musisz znać swoją dłg. naciągu wyliczając z rozpiętości rąk
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 21, 2016, 11:26:55 PM
Tak na pałę, Twoja długość naciągu to 29", długość strzał 30.5" przy parametrze ugięcia 700 i grocie 80 gr, ewentualnie przy grocie 100 gr można się pokusić o 600.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 27, 2016, 10:19:08 AM
Zamówiłem strzały cross-x ambition. Mimo wszelkich kombinacji domowymi sposobami, doszedłem do wniosku że o wiele prościej zrobić dobry łuk niż dobrą strzałę :) Jasne, można zrobić strzały, które w miarę dobrze latają ale o powtarzalności nie ma mowy i nie nauczę się strzelać intuicyjnie kiedy każda strzała będzie inaczej latać przy podobnym naciągu. No i za dużo dłubania z wykonaniem jednej strzały w stosunku do jej ceny w sklepie :) Teraz jak już mam w głowie koncepcję, bez kombinacji i gdybania, to zrobienie łuku zajmuje może z 3-4h, a robienie strzał jest bardzo mozolne... Na dniach może znajdę trochę czasu, żeby zrobić ten drugi łuk wykorzystując ramiona z łuku od którego zacząłem wątek, będę cyrklował w naciąg około 40#, no i cały czas pracuję nad techniką i coraz bardziej przekonuję się do strzelania intuicyjnego.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 28, 2016, 09:23:50 PM
Mam jeszcze prośbę do któregoś posiadacza łuku z drewnianym majdanem z wyższej półki :) Prosiłbym o zdjęcie majdanu dokładnie z boku, i o wymiar długości majdanu mierzony w linii prostej :) Mam wrażenie, iż robię zbyt długie ramiona, ponieważ odpowiedni naciąg łuku uzyskuję przy kącie ramion 0*, a z tego, co widzę, to łuki mają kąt ok. 20* . Nie mam już nart na robienie trzeciego łuku, i chciałbym, aby ten dla mnie był już trochę bardziej dopracowany. 
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 29, 2016, 01:05:24 PM
Tu jest kilka zdjęć z innego tematu, może w czymś pomogą http://dziki.2box.pl/archery/lukasz/
Jeden majadan jest LH a drugi RH
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 29, 2016, 04:52:23 PM
O, dzięki :) A jaka jest długość tego majdanu?
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 30, 2016, 12:31:20 AM
Zapytam Sebastiana to w chwili wolnej odpowie może :P
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin August 31, 2016, 10:42:11 AM
Sebastian z wrodzonym swoim urokiem osobistym odpisał mi tak "-A co google obgryza paznokcie? Wklej to i odpie****l się"

(http://neil.longnd.com/upload_stuff/2015/05/bow-riser_550.jpg)

(http://www.spikeandginger.co.uk/rf/wpimages/wpc020be90_05.jpg)

(http://4.bp.blogspot.com/-g0mfPS_sEeU/UP5vA6U0bTI/AAAAAAAAAKQ/IT8qFBOXWY8/s1600/projeto+Riser+Arco+-+guia+do+arqueiro.jpg)

(http://i1273.photobucket.com/albums/y407/brandobot/TakedownBowRiser_zps01e19812.jpg)

(https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/d7/0d/9b/d70d9b8ca1063929eaafedb40b4cb048.jpg)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm August 31, 2016, 08:16:37 PM
O! Odpowiedź z grubej rury :) Super dzięki!
Teraz już wiem, że nie mam za krótkiego majdanu, ma on odpowiednią długość. Więc to, że muszę ramiona osadzać pod kątem 0* a nie 15* by uzyskać odpowiedni naciąg wynika z tego, że są mniej sztywne niż typowe ramiona do łuków. Ale za to są niesamowicie sprężyste i domowej roboty cięciwa a'la fast flight nie robi im żadnej krzywdy, dzisiaj posłałem carbonową strzałę (zakupiłem cross-x 600) na grubo ponad 300 m, co na łuk ledwie~28# nie jest chyba złym wynikiem :) Więc mam teraz dwie opcje, albo wykorzystując te nieco grubiej ucięte narty zrobić kolejny majdan 0* by uzyskać ok 40-45#,  albo łatwić kolejne narty, uciąć jeszcze grubiej (te pierwsze ciąłem na 32 mm, w obecnym łuku mam 25 mm, myślę o 40-45mm), i zrobić majdan pod kątem 15*. Ale temat drugiego łuku odłożę trochę w czasie, bo po pierwsze ten już bardzo fajnie strzela, nie muszę się wysilać żeby go naciągnąć i do nauki strzelania myślę że jest w sam raz na póki co.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin September 01, 2016, 12:30:25 AM
Jedź z tym swoim nartowym wynalazkiem na turniej w strzelaniu na odległość, jeśli strzela tak daleko masz szansę zdraznic mistrzów :)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm September 01, 2016, 08:01:45 PM
A ile strzelają profesjonalne łuki o podobnym naciągu? Nie no bez przesady, nie ma co porównywać mojego wynalazku nad którym myślałem kilka dni i robiłem go pierwszy raz do latami dopracowywanych konstrukcji :P
Prosiłbym o kolejne wskazówki co do tego, co robię źle :)
View My Video (http://pl.tinypic.com/r/2ywbh4h/9)
Wiem, że wygląda z boku komicznie to podnoszenie ręki po strzale, jakoś tak mam, muszę zwracać uwagę, żeby tego nie robić :P
Czy jest dopuszczalne kotwiczenie kciukiem na policzku? Tak mi wygodnie
Strzelam w miarę w kupie, ale przeważnie na lewo, powyżej miejsca, w które celuję.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm September 15, 2016, 07:16:32 PM
Z 20m dzisiaj tak dwa razy pod rząd :)
(https://s11.postimg.org/fias9qee7/IMAG0865.jpg) (https://postimg.org/image/fias9qee7/)
Staram się już strzelać patrząc tylko i wyłącznie na cel.
Jaka jest przyczyna uderzania cięciwy o przedramię? Rozumiem, że przy prawidłowej pozycji do strzelania to się po prostu często zdarza, i niedopuszczalne jest zginanie ręki trzymającej łuk?
(Tak, wiem, cel do niczego ale robiony bardzo na szybko bo nie mam zbytnio czasu na cokolwiek ostatnio, a zostało mi styropianu 25 cm trochę, i na chwilę wystarcza :)
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: TreQ September 15, 2016, 08:31:08 PM
AyE!

Przyczyn jest kilka - jeśli nie kilkanaście. Najbardziej popularne to chyba niewłaściwe ułożenie ręki łucznej, zły chwyt gripa, albo za luźna cięciwa (niepoprawne BH)

Pozdrawiam!
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin September 15, 2016, 09:19:55 PM
Twój sposób wypuszczania cięciwy jest pierwszym podejrzanym w sprawie uderzania cięciwą w przedramię. Poruszając ręką cięciwną w inną stronę niż przeciwna do celu powodujesz zmianę toru powracania cięciwy do stanu spoczynkowego a co za tym idzie jej "rzucanie" się na boki. Do tego dochodzi zaciskanie palców ręki łucznej na uchwycie łuku podczas strzału, to też wymusza ruch całego łuku gdzie środkiem "obrotu" jest nadgarstek. Tak jak wspominał TreQ wysokość cięciwy też ma znaczenie, im wyższa (bez szaleństw) tym mniejsze prawdopodobieństwo uderzenia w przedramię.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm September 17, 2016, 12:38:05 PM
Zauważyłem również, że zbyt mocno ściskam strzałę palcami, ale nie wiem, jak się tego błędu wyzbyć, gdyż, gdy tego nie robię strzały lubią mi spadać z podstawki...
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin September 17, 2016, 01:36:30 PM
Kup Taba z separatorem palca wskazującego i środkowego (tani i fajny jest Decut RUGBII ) albo strzelaj z 3-ch palców pod strzałą.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: TreQ September 18, 2016, 07:25:16 AM
AyE!

Dodatkowy oplot owijki przy siodełku? Zaciśniecie (na ciepło) nocków na strzałach?

Pozdrawiam!
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin September 18, 2016, 12:38:05 PM
Strzelasz intuicyjnie czy na grot? Jak intuicyjnie patrząc na cel obróć minimalnie łuk, będziesz miał czystą przestrzeń do stereowizji i strzały nie będą spadać.
Nie wiem jaką masz podstawkę ale może pora ją poprawnie przyczepić albo wymienić jak jest plastikowa. Ramię podstawki nigdy nie jest poziome, zawsze jest zwrócone lekko do góry właśnie po to żeby zapobiegać spadaniu strzały.
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: MaciekEm September 19, 2016, 06:49:44 PM
Strzelam bez podstawki :) Intuicyjnie, ale na razie jeszcze zerkam kontrolnie na położenie grotu, czego staram się wyzbywać, ale to chyba trzeba tych strzał w grubych tysiącach się nastrzelać :D

AyE!

Dodatkowy oplot owijki przy siodełku? Zaciśniecie (na ciepło) nocków na strzałach?

Pozdrawiam!
A co to ? :) Wybaczcie, dalej wielu podstawowych pojęć nie rozróżniam...
: Odp: Mój pierwszy łuk własnej roboty, z kevlarowych nart.
: Munin September 20, 2016, 12:05:51 AM
Nock to ta plastikowa nasadka na końcu strzały w którą wkłada się cięciwę. Lejesz wrzątek do szklanki/kubeczka i moczysz przez 10 -15 sekund końcówkę nasadki a następnie ściskasz palcami do żądanego rozmiaru.