Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane z techniką strzelania => : paczek46 December 28, 2008, 11:12:36 PM
-
Witam kolegów.
Dzisiaj po treningu i zawiązaniu nowej pętelki na cięciwie (stara pękła i sam się znokautowałem :'() nasunęło mi się pytanie jak sobie radzicie z ustaleniem położenia siodełka, zakładając że strzelacie różnymi strzałami na tym samym treningu? Ja mam GG 2315 oraz kilka GG II 2117 z aluminiowym stożkiem. Grubości osad w tych strzałach są różne, a przecież nie będę za każdym razem kombinował z ustawianiem nowej pozycji nocków .
Oczywiście najlepiej mieć wszystkie strzały w takim samym rodzaju , a jeżeli nie to co?....
Pozdrawiam.
-
Tylko jeden mosiężny zacisk - górny. Dolny węzeł pętelki do spustu, można dopasować każdorazowo do grubszego nocka, przesuwając go w dół.
(http://images49.fotosik.pl/43/1295805af5f23a35m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1295805af5f23a35.html)
-
Oczywiście najlepiej mieć wszystkie strzały w takim samym rodzaju , a jeżeli nie to co?....
Strzelaj z jednego rodzaju strzał. Jak już je "wystrzelasz" to zacznij strzelać z drugich strzał. Tak robię i wtedy skupiam się na trafieniu. Jak nie trafię to wtedy wiem, że to jest tylko i wyłącznie moja wina.
W przypadku strzelania z różnych strzał o różnych ciężarach, ciągle będziesz pracował nad poprawkami, a "nie trafie w cel", będziesz tłumaczył, że "za mała poprawka" itd.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
-
Dziękuję kissielec, napisz tylko dlaczego zostawiłeś górny zacisk a nie dolny?
W tej wersji niwelujesz luzy podnosząc osadę za każdym razem do góry, to też ma jakiś wpływ na strzał.
Ale najpierw wypróbuję Twój sposób i poobserwuję efekty.
Dzięki za pomoc
PS.White Eagle czy zdarzyło Ci się "wystrzelać" wszystkie strzały na jednym treningu? 8)
-
Generalnie tak się robi: tylko górny koralik. A jeszcze lepiej: zamiast koralika fachowy węzełek zrobiony nicią do owijek - jest lżejszy!
-
dlaczego zostawiłeś górny zacisk a nie dolny?
Załaczone zdjęcie pochodzi ze strony Hunter's Friend. Ja zresztą w swoim łuku mam to samo.
Wyjaśnienie jest proste:
Jak założysz strzałę na gołą cięciwę i oprzesz ją na podstawce - stworzy sie dźwignia i nock przesunie się na cięciwie do góry (chyba, że jest bardzo ciasny i wtedy zakleszczy się w miejscu). Po to by zablokować tę tendencje do przesuwania się nocka do góry - daje się górny zacisk.
-
Wielkie dzięki.
Pytałem i otrzymałem odpowiedź.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I ABY NAM STRZAŁY PO KRZAKACH NIE LATAŁY!!! ;D
-
Ja mam GG 2315 oraz kilka GG II 2117 z aluminiowym stożkiem. Grubości osad w tych strzałach są różne, a przecież nie będę za każdym razem kombinował z ustawianiem nowej pozycji nocków .
Załóż we wszystkich strzałach takie same nocki. Jeśli masz strzały z aluminiowym stozkiem to po prostu obecnij je na końcu, zamów unibushingi pod 3d nocki albo G nocki (koszt okolo 2 zl za sztuke), wklej i masz problem z glowy. Te osady stozkowe to jakis straszny zabytek, nie wiem czemu sie produkuje dalej takie nocki, chyba dla lukow tradycyjnych...
Marek
-
A ja mam trochę inne pytanie, często spotyka się łuczników zaczepiających spust bezpośrednio o cięciwę zaraz po nasadką. Czym różni się ta metoda od zaczepiania spustu o pętelke/
Pozdrawiam
-
A ja mam trochę inne pytanie, często spotyka się łuczników zaczepiających spust bezpośrednio o cięciwę zaraz po nasadką. Czym różni się ta metoda od zaczepiania spustu o pętelkę?
Spotkałem się także z metalowymi "pętlami" przykręcanymi na cięciwie ale raczej nie są polecane ponieważ potrafią po strzale uderzyć niemal 3 krotnie o podstawkę.
Pozdrawiam
-
Petelka do spustu, to ...z oszczędności cięciwy. Owijka na cięciwie ma tendencję do przecierania się, więc stosuje się dodatkowy sznurek, który po częściowym przetarciu łatwo wymienić.
Zastosowanie tej pętelki - skutkuje tym, że cofa się trochę przedramię ręki cięciwnej, w pełnym naciągu. Układ cięciwy wobec twarzy (nos, usta,...) pozostaje bez zmian.
Metalowe ucho...
zalety:
- łatwo zamocować, zdemontować, przesuwać... (wygodne w procesie regulacji łuku)
- każda strzała opuszcza cięciwę "jednakowo", niezależnie co strzelec wyrabia z dłonią ręki łucznej
- przy przejściu na strzały z innymi, ciut-większymi nasadkami, nie trzeba poszerzać gniazdka na
cięciwie
- można poprawiać ustawianie się peep-sighta, na kiepsko wykonanej lub starej cięciwie, poprzez
zamocowanie ucha pod odpowiednim kątem.
- bardzo wygodne w czasie zaczepiania spustu
- nie przeciera się
wady:
- nadaje się w zasadzie wyłącznie do spustów myśliwskich (nadgarstkowych)
- ciut cięższe niż zacisk ze sznurkiem
- śrubki mocujące pod wpływem drgań poluzowują się co grozi zmianą pozycji nock-point'a (trzeba
je sprawdzać cyklicznie)
Używałem, ale wróciłem do sznurka... :)
(ważne tylko by sznurek był z linki spectra, bo inne są do luftu)