Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane z techniką strzelania => : Marek Klimczak March 15, 2014, 09:57:32 AM
-
nie znam się na polowaniach, ale czy takie strzelanie do bizona jest zgodne ze sztuką, etyką itp ? czy ten mysliwy po prostu spieprzył sprawę ?
https://www.youtube.com/watch?v=gFom-_1Fmes (https://www.youtube.com/watch?v=gFom-_1Fmes)
-
hallo
Moim zdaniem pierwsza strzała była w zupełności wystarczająca trafiła w okolice komory, zwierzak stał jak należy, gdyby był przestrzał skutek był by lepszy i szybszy, kolejnymi strzałami polujący chciał przyśpieszyć zgon zwierzaka.
Po strzale z łuku zwierze musi się wykrwawić, taka jest idea grotów tnących, spowodować jak największą ranę ciętą dzięki której zwierze szybko się wykrwawi, nie padnie "w ogniu" (nie rozumiem tego określenia) jak przy strzale z broni palnej gdzie głównym czynnikiem jest moc obalająca i penetracja.
Takie jest moje zdanie ale chętnie poznam opinię polujących z łukiem.
-
mysle ze do takiego zwierza trzeba by raczej 80# + 340 + i strzala 600/700gr ( swoje stwierdzenie, opieram na tym co widzialem juz na youtube)
widac ze ta strzala za gleboko nie weszla...
-
też nie mam pojęcia o polowaniu, ale wrażenia mam takie:
-to było żadne wyzwanie, a koleś dumny , że chamsko wykrwawił zwierzę.
-ewidentnie te bizony nie bały się , nie uciekały, nie broniły (oswojone?)
-wydaje mi się, że chociaż tego drugiego osobnika wypadało odpędzić
wyjątkowo żałosne zabijanie dla zabijania.
To nie było polowanie, tylko okrutna egzekucja.
PS. nie jestem przeciwnikiem myślistwa
-
Z godze sie z kolegą, zero wyzwania czy jakiej sztuki podejscia, kamuflazu...
Ja bym to porownal z ubojem w zagrodzie ;)
-
albo ustrzelenia spętanego zwierza...
-
"Polowanie" ?
Wyglądało to jakby weszli do zagrody z bawołami...
Ja bym się przyczepił do tego że tak wiało aż gościem z łukiem rzucało na boki - oddać w takim wietrze dobry strzał nie jest łatwo...
Poza tym odległość wydawała się dobra, zwierze dobrze ustawione.
-
dokładnie, żeby było jasne też nie mam nic przeciwko polowaniom, niemniej to właściwie jak pójście do sklepu, tak jakbym podszedł do mojej mućki .. i se do krówki postrzelał. Dla mnie etyki w tym żadnej, a co do techniki strzału .. i samego uśmiercenia mimo, że się nie znam na zabijaniu to coś tam mi nie pasuje ... ale może to tylko takie moje wrażenie.
-
Ja bym się przyczepił do tego że tak wiało aż gościem z łukiem rzucało na boki - oddać w takim wietrze dobry strzał nie jest łatwo...
A w którym momencie widać że gościem miota na boki bo nie zauważyłam?
Moim zdaniem etyka się skończyła jak gość posłał drugą i kolejne strzały i zaczął zwierzaka poganiać zamiast czekać cierpliwie na jego koniec.
To czy poszedł do zagrody i uśmiercił oswojonego zwierza, czy też zwierz się gościa nie bał bo przewyższał gościa pod każdym względem a i z ludźmi kontaktów nie miał za często to nie wiedział że bać się powinien i uciekać gdzie pieprz rośnie, jest tylko subiektywnym odczuciem i raczej ocenie tu nie powinno podlegać. Na wielu filmach z polowań amerykanów widać, ze ich strzały nie przelatują na wylot tylko zostają w ciałach trafionych zwierząt. Być może ich etyka na to im pozwala. Bo jakby nie patrzeć nie mamy monopolu na "etykę" gdyż obyczaje i zwyczaje każdy kraj ma jakieś własne, niektóre są wspólne dla wszystkich ludzi ale część zachowań społecznych i nie tylko jest wygenerowana przez sposób bycia i życia.
-
Jak dla mnie to egzekucja
Debil zrobił sobie tarczę strzelnicą z biednego zwierza
I oto przykład że wcale zwierzaka to nie boli :/
szkoda że jego towarzysz nie stratował tych oszołomów
-
w niektórych kulturach kobietę się trzyma z kozami, w innych krowy uważa się za święte. Jedni uznają że szachy to sport, a inni , że mordowanie ludzi robi ich bohaterami w oczach boga i współplemieńców.
Pozwalam sobie oceniać i niektóre zachowania potępiać wg własnego sumienia.
Być może sposób bycia i życia pozwala być dumnym panu z filmu i przyjmować gratulacje. Dla mnie to żałosne, bo miał frajdę z zabicia.
Nie mam problemu z ubiciem karpia na wigilię, czy kury na rosół, ale gratulacji nie przyjmuję i filmów nie nakręcam.
-
Ja to bym przyjmował gratulacje jakbym sobie postrzelał do tego pana
Tyle że najpierw do nóżek potem do raczek i poczekałbym aż się zmęczy i wtedy podszedł i z dumą dobił a następnie jego czaszkę bym sobie powiesił na ścianie i zapraszał znajomych by podziwiali trofeum z jelenia
Tyle że to wywoła u was prawidłowy odruch oburzenia a w przypadku zwierzęcia dla większości to normalka
Bo to tylko zwierze
-
Ehe, znów się zaczyna... Skoryś do zabicia człowieka.
-
Nie wiem jak reszta ale zaraportowałem ten film bo jak ktoś to wcześniej powiedział to EGZEKUCJA i z polowaniem niema nic wspólnego
-
BALROG, mam nadzieję, że kiedyś los postawi Cię w takiej sytuacji i będziesz miał okazję się przekonać czy jesteś czymś więcej poza fantastą z zapędami sadystycznymi.
Gdzie masz tam ból zwierzaka, po postrzale powrócił do przerwanych czynności.
A tu masz film na którym wyraźnie widać jak przerażone postrzałem z łuku zwierze cierpi, wierzga i umyka w popłochu w gąszcz lasu https://www.facebook.com/photo.php?v=516105498498914&set=vb.100002984045629&type=2&theater
Ciekawe, że łatwo akceptujesz mordowanie ze szczególnym okrucieństwem "współplemieńców" tylko bo coś się kłuci z Twoim światopoglądem. Lepiej nie mieć Cię za sąsiada :D
Nie wiem jak reszta ale zaraportowałem ten film bo jak ktoś to wcześniej powiedział to EGZEKUCJA i z polowaniem niema nic wspólnego
Polowanie – w gwarze myśliwskiej ogół czynności wykonywanych przez myśliwych z zachowaniem obowiązujących przepisów, tj. tropienie, ściganie, strzelanie i pozyskiwanie zwierzyny.
Jakby nie patrzeć pasuje do w definicji.
-
Lokai po prostu ludziom korzystających na co dzień z dobroci cywilizacji, i jak ktoś ich wyręcza w mordzie, celem włożenia mięcha do garnka, po prostu czasem klepki się przestawiają... W myśl górnolotnym ideą pseudoekologicznym, gdzie w praktyce takie pomaganie Środowisku ogranicza się do publicznego "piszczenia" jak baba jaki to myśliwy CHAM impotent i żądny krwi i mordu psychopata :). A zająć się czymkolwiek konkretnym celem pomocy zwierzętom nie ma komu dupy ruszyć bo STRACH w dupę po prostu zagląda, przez podjęciem jakich konkretnych działań przeciwko jakieś większej organizacji np hodowców którzy nie koniecznie sumiennie podchodzą do swoich zajęć, nie mniej jednak on i jego fretki nie narzekają na mięcho z takiej hodowli gdzie rzeczywiście ktoś może trzymać zwierzęta w warunkach nie koniecznie właściwych. NO ale łatwiej psioczyć po necie, że myśliwy który całą zimę dokarmia i dogląda zwierząt ( tak żeby mieć na co polować ), tylko pytanie czy lepiej, żeby te słabsze zwierzęta umierały z głodu i chłodu przez ileś DNI w dużo gorszych męczarniach niż odstrzał .... Niestety tak działa 99% ludzi Pseudo PROekologicznych a swoje wielkie żale i ścisk dupy wylewają w taki sposób jak kolega wyżej na różne grupy społeczne.
pzdr. Łukasz
-
BALROG, mam nadzieję, że kiedyś los postawi Cię w takiej sytuacji i będziesz miał okazję się przekonać czy jesteś czymś więcej poza fantastą z zapędami sadystycznymi.
a przeczytałeś całość mojej wypowiedzi ??
a więc
Tyle że to wywoła u was prawidłowy odruch oburzenia a w przypadku zwierzęcia dla większości to normalka
Czyli to zaprzecza moim sadystycznym zapędom, tak fantazyjnym jak i realnym ;D ;D ;D
-
to taka sama normalka dla ciebie idąc po kotleta do sklepu :). Myślisz, że twoja fretka na wolności jak coś zagryzie :) to co inne fretki chcą je na ścianie powiesić ??. Jak lew zje antylope i ją dusi a ona ginie w męczarniach, wcześniej pokiereszowana i powalona, też nie ma w tym krzty humanitaryzmu. To właśnie zdrowe odruchy w przyrodzie. I generalnie mniej cierpią te zwierzęta po odstrzale niż zaduszone przez inne zwierzęta.
pzdr. Łukasz
-
BALROG, mam nadzieję, że kiedyś los postawi Cię w takiej sytuacji i będziesz miał okazję się przekonać czy jesteś czymś więcej poza fantastą z zapędami sadystycznymi.
a przeczytałeś całość mojej wypowiedzi ??
a więc
Tyle że to wywoła u was prawidłowy odruch oburzenia a w przypadku zwierzęcia dla większości to normalka
Czyli to zaprzecza moim sadystycznym zapędom, tak fantazyjnym jak i realnym ;D ;D ;D
Jeśli Ty tymi słowami zaprzeczasz swojej wcześniejszej wypowiedzi, to już rozumiem dlaczego słabo rozumiany jesteś ...
-
„roztropny ma twarz zwróconą ku mądrości, lecz oczy głupca błądzą po krańcach ziemi” (Przysłów 17:24).
Jaki jest problem z zabiciem zwierzęcia... Na tym filmie jest to zwykłe lenistwo strzelca którego stać ma steka barze i to co on robi to nawet nie jest ''umiejętność'' w ten sam sposób zabija się w masarniach na całym świecie i cała ta masa ludzka leci do sklepu a obecnie już nie sklepu lecz kombintatu i wyjmuje pcv/abs i wkłada w czytnik, lecz co ta masa pocznie gdy się kiedyś wyłączy te czytniki... Czy bez prawdziwych umiejętności przetrwania czy zdobycia jedzenia w terenie poradzą sobie w stanie klęski która jak przeszłość pokazuje nadejdzie i to niebawem...
C
-
Nie jestem myśliwym ale pierwszy strzał wydaje mi się bardzo dobry. Fakt faktem, że wiało w porywach nawet mocno co dobrze słychać na filmiku natomiast wg mnie z polowaniem to nie miało nic wspólnego. Tu nie było polowania i żaden powód do chluby a tym bardziej chwalenia się. Na takiej samej zasadzie mogłbym sobie postrzelać do baranów u sąsiada na zagrodzie. Po prostu było to beznamiętne i proste zabicie zwierza nie wymagające wysiłku i pozbawiające go jakichkolwiek szans.
-
@BALROG
:)...po to by zwierzyna płowa, w panice uciekła "za horyzont"... wystarczy złamać gałązkę 30m od niej, lub zbyt głośno wpiąć nasadkę strzały w cięciwę. Nie trzeba jej dziurawić.
Natomiast jeśli mimo śmiertelnej rany od strzały łuczniczej zachowuje się podobnie... to nie jest dowód na jej niewymowne cierpienia.
Dowodem mogą być natomiast weterynaryjne badania działania strzały łuczniczej, opublikowane i dostępne w sieci w kilku językach,... z którymi warto się zapoznać zanim wyartykułuje się emocjonalny osąd w tej sprawie.
-
Piotr nie wysilaj się nie wiesz jak to z pseudoekologami jest ?? głośno ryczą a na koniec nawet nie wiedzą o czym, i wybiórczo wybierają ASPEKTY szydzenia i piętnowania innych :).
pzdr. Łukasz
-
To prawda... :-\ dyskusje "religijne" pomiędzy innowiercami, często źle się kończą.
-
Dowodem mogą być natomiast weterynaryjne badania działania strzały łuczniczej, opublikowane i dostępne w sieci w kilku językach,... z którymi warto się zapoznać zanim wyartykułuje się emocjonalny osąd w tej sprawie.
Takie dowody to sobie mozna między legendy i mity wstawić
Piotrze, Łukaszu postrzelajcie do siebie i opiszcie wrażenia
Zobaczymy czy to nic nie boli
-
Dyskusje na temat uśmiercania zwierząt mogłyby się ciągnąć i wygenerować kupę sporów.
Co jest etyczne, humanitarne, bezbolesne itp, itd...
Pytanie jednakże było inne. Czy tak się powinno polować?
Według mnie na filmie nie odbywa się żadne polowanie. Jest tylko zastrzelenie zwierzaka.
Przecież ubicie wigilijnego karpia też nie jest polowaniem.
-
Ja to bym przyjmował gratulacje jakbym sobie postrzelał do tego pana
Tyle że najpierw do nóżek potem do raczek i poczekałbym aż się zmęczy i wtedy podszedł i z dumą dobił a następnie jego czaszkę bym sobie powiesił na ścianie i zapraszał znajomych by podziwiali trofeum z jelenia
Tyle że to wywoła u was prawidłowy odruch oburzenia a w przypadku zwierzęcia dla większości to normalka
Bo to tylko zwierze
Może dlatego że zabicie człowieka to morderstwo a zabicie zwierzęcia nie? Rolą zwierząt jest m.in służenie człowiekowi jako pożywienie. To norma od tysięcy lat, człowiek jest gatunkiem wszystkożernym. Natomiast obowiązkiem człowieka jest zapewnienie zwierzęciu szybkiej śmierci bez zbędnych cierpień. Ludzie którzy stawiają życie zwierzęcia nad ludzkim, powiem wprost... nie szanuję ich. Takie wpisy są dla mnie po prostu patologią. Zwierzęta nie są i nigdy nie będą równe człowiekowi. Koniec, kropka.
-
Może dlatego że zabicie człowieka to morderstwo a zabicie zwierzęcia nie?
Ale kto tu mówi o zabijaniu
Można strzelić tak by nie zabić ;D
Zwierzęta nie są i nigdy nie będą równe człowiekowi. Koniec, kropka.
W wielu kwestiach są ponad człowiekiem
I coraz więcej ludzi to widzi
Kiedyś nadejdzie dzień że wszyscy myśliwi będą traktowani jak wyrzutki społeczeństwa.
-
Jaco przecież to jak grochem o ścianę :), on sam jak kupuje mięsko w sklepie jest święcie przekonany i wierzy w to ( albo CHCE WIERZYĆ ), że ta świnka, krówka, czy kurczaczek czy inna rybka, ma błogie sielankowe życie, w momencie kiedy je kończy dostaje ekstra ostatni posiłek, po czym dostaje zastrzyczek i gospodarz ulula ją w zagrodzie aż padnie ...... .
Tutaj, żeby poprawić ich byt mało który ekolog otworzy za przeproszeniem mordę, bo za cienki w dupie jest, i skończył by źle :). A psioczyć głośno na forum każdy chojrak w necie potrafi, taki wiesz chojrak w necie pizda w świecie :).
Chciał bym zobaczyć jak dumny i dzielny Balrog jedzie do firmy i zaczyna wyzywać tam ludzi od morderców i kazać im strzelać do siebie, albo do koła łowieckiego, albo jak jedzie do USA i wpada na czyjeś ranczo i drze się na właściciela co w texasie po swoim sięgającym po horyzont ranczu poluje :). W każdej z tych spraw w najlepszym wypadku dostał by upomnienie słowne do kulki w łeb włącznie :).
pzdr. Łukasz
-
Cóż, żeby prowadzić dyskusję biorący w niej udział muszą mieć jakąś wiedzę z zakresu poruszanego zagadnienia w innym przypadku trafi się tylko na niezrozumiałe kontrargumenty.
BALROG nadstaw jeden pośladek na strzał z 0.308 a po wyleczeniu nadstaw drugi pośladek na strzał grotem myśliwskim. Na tej podstawie będziesz wiedział która wersja jest łagodniejsza dla zakończeń nerwowych. W innym przypadku Twoje bajania są tak samo wymowne jak podważane przez Ciebie wyniki badań.
-
Cóż, żeby prowadzić dyskusję biorący w niej udział muszą mieć jakąś wiedzę z zakresu poruszanego zagadnienia w innym przypadku trafi się tylko na niezrozumiałe kontrargumenty.
BALROG nadstaw jeden pośladek na strzał z 0.308 a po wyleczeniu nadstaw drugi pośladek na strzał grotem myśliwskim. Na tej podstawie będziesz wiedział która wersja jest łagodniejsza dla zakończeń nerwowych. W innym przypadku Twoje bajania są tak samo wymowne jak podważane przez Ciebie wyniki badań.
Widzisz ja nie podważam tych badań tylko uważam że są niemiarodajne bo co niby zwierze konające im powiedziało po strzale z łuku
"O jak mi dobrze kurcze blade, przywal mi Panie jeszcze raz"
Łukasz a ty jesteś prosty jak budowa cepa
Nie jesteś w Texasie tylko w Polsce obudź się albo wyjedź do Texasu
Skąd ty możesz wiedzieć co i gdzie kupuje ;)
-
Wiesz Balrog ja myślę szeroko i globalnie, żeby pokazać ci jakie panują normy na świecie i nawet w kraju, jak podchodzi do tego świadome społeczeństwo, które wie co to mięso i skąd się bierze, natomiast twoje myślenie jest szerokie jak odbyt pająka, jesteś tak prostolinijny i manipulowany swoją pseudoekologią, że nie jesteś w stanie nawet dostrzec praw natury..... Podniecasz się, że uratujesz 15 fretek z rąk jakiegoś pseudo hodowcy.... i zrobisz wyciskającą łzy nagonkę... a tam gdzie jest poważny problem to ciszaaa bo porty pełne ze strachu :). A nie musisz daleko szukać bo wystarczy, że w wigilię przejdziesz się do marketu do wanny z karpiami i zorganizujesz pikietę o złym traktowaniu i męczeniu ryb, i o tym, że giną w męczarniach i noszone są wręcz duszone w siatkach w drodze do domu. Ale wszyscy wiem jak to by się DLA ciebie skończyło :).
Nie jesteś w stanie podać do dziś dnia ŻADNEGO rzeczowego argumentu, jedynie co to twoje widzimisię, nie ważne dla ciebie, że przeprowadzono jakieś badania itp itd, TY WIESZ lepiej, sam zbadałeś sprawdziłeś WSZYSTKO :).
Od czasów kamienia łupanego zarówno zwierzęta jak i powiedzmy "ludzie" POLOWALI, żeby zdobyć mięso, przekazywali to z ojca na syna itd... teraz ludzie hodują mięso a dzieciom się wydaje ze szynka powstaje w markecie w jakiś cudowny sposób :).
Żebyś ty kurde jeszcze rzeczywiście trawę wpierdzielał a zamiast mięsożernej fretki miał królika z którym byś się dzielił sałatką TO MOŻE jakiś % zrozumienia byś miał, póki co jesteś skrajnym hipokrytą którego pseudo proekologiczne działania i pseudo górnolotne poglądy są wręcz śmieszne...
pzdr. Łukasz
-
BALROG tak wyglądać będzie raj jak się spełni Twoje życzenie, tylko "sporadyczność" tych zdarzeń znacznie przybierze na częstotliwości. Mam nadzieję że Twe dziecię lubi się bawić z prosiaczkami i że oczywiście na to mu pozwolisz :D http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,15447062,Dzikie_zwierzeta_biegaja_po_miescie__Czy_trzeba_sie.html
-
Yokai przecież wg Balroga to połowa tych dzikich zwierząt jest na wyginięciu :), a spotkanie dzika, lisa graniczy praktycznie z cudem :)
W praktyce balrog na wycieczce z dzieckiem brał by je za pas i spierdzielał jakby ten dzik na niego ruszył i wołał RATUNKU policja zabierzcie go aaaaaaaa.... Potem winne było by najbliższe KOŁO łowieckie bo nie przypilnowało populacji :). I tak źle by było i tak nie dobrze :).
pzdr. Łukasz
-
BALROG tak wyglądać będzie raj jak się spełni Twoje życzenie, tylko "sporadyczność" tych zdarzeń znacznie przybierze na częstotliwości. Mam nadzieję że Twe dziecię lubi się bawić z prosiaczkami i że oczywiście na to mu pozwolisz :D http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,15447062,Dzikie_zwierzeta_biegaja_po_miescie__Czy_trzeba_sie.html
Czemu biegają ??
Bo zabiera sie im ich naturalne schronienia, bo miasta sie rozrastają, bo mysliwi naparzają do każdego drapieżnika starając się wybić konkurencję.
Natura przez miliony lat dawała sobie ze wszystkim radę półki nie pojawił sie człowiek starający podporządkować cały świat tylko i wyłącznie pod siebie.
Reszta się nie liczy.
-
I jeszcze jedno.
Przez 30 lat mieszkałem w Sopocie, dzikie zwierzęta to codzienność
Nie raz widywałem Sarny,lisy,kuny i inne a dziki to chleb powszedni.
I jakoś nikt nie narzekał mimo iż czasem zryły trawnik. wole to niż zasrane trawniki przez psy wielkomiejskich paniusiów
-
Dziki w mieście, wspaniale, super. Ale nie dla mnie jak i 99% społeczeństwa.
-
Ja pierniczę ty masz naprawdę swój świat. Dziki w mieście, wspaniale, super. Nie dla mnie jak i 99% społeczeństwa.
No jasne wybijcie wszystko co żyje na świecie w imię przez was rozumianej ekologi.
A niedługo zostaniecie sami jak palec a dziecku będziesz mógł zwierze w książce pokazać.
Zapraszajcie obcokrajowców na polowania dewizowe by zabijali chronione u nas gatunki.
Taki ośrodek łowiecki który dopuścił oszołoma z bronią nie potrafiącego odróżnić sarny od wilka powinien ponieść takie kary żeby im się odechciało.
-
O czym ty piszesz nikt nie mówi że trzeba wszystko wybić, rozmawiamy w tej chwili o regulacji populacji bo człowiek musiał się tym zająć i jest to niezbędne aby nie dochodziło np do takich sytuacji o których pisze Yokai. Ale ty oczywiście już twierdzisz że myśliwi i ich zwolennicy chcą wyrżnąć wszystko co się rusza. Kompletne bzdury i kłamstwa.
-
Balrog dziki za ŻARCIEM przychodzą do miast, pod śmietniki na pola do rolników, nie DLATEGO, że ktoś poszedł do lasu ... Jakoś ŻADNE z tych zwierząt nie czuje się zagrożone wyginięciem, jedno z praw w przyrodzie mówi, że osobniki jak czują się zagrożone to niekoniecznie się rozmnażają, natomiast jak czują się BEZPIECZNE, mają dostęp do koryta to mnożą się na potęgę. A człowiek nawet w biblii masz to napisane, MA ZARZĄDZAĆ i kierować nimi.
I przestań podpierać się jednostkowymi przykładami że kilku myśliwych w roku pomyliło sarne z wilkiem ....
Tobie za takie PSEUDO ekologiczne podejście do sprawy DOPIERO powinni dowalić kary żeby ci się odechciało pierdolenia głupot w imię swoich pseudo wyimaginowanych idei obrażać publicznie w sposób wulgarny i piętnować Setki jak nie tysiące ludzi, tylko dlatego, że raz na ruski ROK ktoś się pomyli. Kurwa mać 1000x jest przykładów jak ktoś po pijaku kogoś potrącił albo spowodował wypadek i jakoś nie ma od razu pikiety narodowej czy ogólnoświatowej, żeby auta zezłomować bo niedługo się wszyscy pozabijają ..... z powodu jednego idioty na milion kierowców....
Ale ty widzę masz porównania jak Stalin :) śmierć 1 to tragedia narodowa, ale śmierć 1mln to statystyka .... Ty lubisz się podniecać kilkoma przypadkami na ROK, ale nie napiszesz że ileś TYSIĘCY myśliwych w Polsce dokarmia zwierzęta w zimę pewnie, porobili ogrodzenia żeby nie wybiegały w niepożądane miejsca itd itd, tym samym ratują ich tysiące jak nie dziesiątki tysięcy, zwierząt w obrębie tylko POLSKI, nie powiesz też ile dały SZCZEPIENIA przeciw wściekliście na lisy, która nie zdycha z pianą na pysku po krzakach, a mnoży się na potęgę, że tempii inne mniejsze gatunki ptactwa czy zwierzyny, ze zwierzyną gospodarną włącznie, TEGO ŻADEN pseudoekolog nie powie, ale za to tobie w dupie utkwiło 2-3 myśliwych który niechcący postrzelił psa, czy pomylił wilka z sarną ...
pzdr. Łukasz
-
Łukasz nie unoś sie bo ci żyłka pierdząca pęknie i sie wykrwawisz.
I nie przeklinaj na forum bo pokazujesz jakim jesteś uczonym człowiekiem.
Po prostu zachowujesz sie jak prostak i cham.
Owszem dokarmiają i przyzwyczają zwierzęta do miejsca by nie musieli biegać po całym lesie
Mało razy widuje się ambonę koło paśnika.
A co do wypadków ludzi to giną przez głupotę a zwierzęta dla "sportu" lub dla trofeum na ścianie
Tematu trofeum też nie rozumiem bo śmieszą mnie ludzie wieszający trupy na ścianie chyba tylko po to aby mieć podnietę
Co do zwierząt zabitych przez niby pomyłkę
Wierzyć mi sie nie chce by pomylić wilka z czymś innym
W zeszłym roku "turyści" zaproszeni przez PZŁ na polowania dewizowe zabili dwa wilki (w dodatku parę alfa) a w tym roku jednego.
-
I jeszcze jedno.
Przez 30 lat mieszkałem w Sopocie, dzikie zwierzęta to codzienność
Nie raz widywałem Sarny,lisy,kuny i inne a dziki to chleb powszedni.
I jakoś nikt nie narzekał mimo iż czasem zryły trawnik. wole to niż zasrane trawniki przez psy wielkomiejskich paniusiów
a ja poproszę o wyjaśnienie czemu to kupy zrobione przez "psy wielkomiejskich paniusiów" są mniej naturalne i bardziej szkodliwe od kupy dzika?
-
Ta Balrog ty się popisałeś szczególnie pięknym słownictwem nt kolegów łuczników.
Wojtek nie wiesz czemu? Przecież to kupa DZIKA - ekologiczna musi być bo on z lasu;-) A zryty trawnik to przecież nic w porównaniu do kupy psa;-) Dziki w mieście są przecież fajne nikomu i niczemu nie zagrażają. To jak walenie głową w mur.
-
Ta Balrog ty się popisałeś szczególnie pięknym słownictwem nt kolegów łuczników.
Jaco przesadzasz ;D
Na temat myśliwych jak już a i tak nie używam wulgaryzmów
Szanuje kolegów łuczników i nic do nich nie mam
-
Obrzuciłeś kurwami myśliwych łuczników i nie wypieraj się tego. Mam wkleić zrzut z FB?
-
na pewno nie ku.... wiem jak ich nazwałem i to są myśliwi a nie łucznicy
-
Po prostu zachowujesz sie jak prostak i cham.
Owszem dokarmiają i przyzwyczają zwierzęta do miejsca by nie musieli biegać po całym lesie
Mało razy widuje się ambonę koło paśnika.
A co do wypadków ludzi to giną przez głupotę a zwierzęta dla "sportu" lub dla trofeum na ścianie
Tematu trofeum też nie rozumiem bo śmieszą mnie ludzie wieszający trupy na ścianie chyba tylko po to aby mieć podnietę
Co do zwierząt zabitych przez niby pomyłkę
Wierzyć mi sie nie chce by pomylić wilka z czymś innym
W zeszłym roku "turyści" zaproszeni przez PZŁ na polowania dewizowe zabili dwa wilki (w dodatku parę alfa) a w tym roku jednego.
Po pierwsze jesteś ostatnią osobą, która w ogóle powinna zabierać głos kto jest prostakiem i chamem, bo to co ty wyprawiałeś na FB na niektórych funpagach to w rynsztoku lepiej się odnoszą do ludzi i nie tylko...
Kto ci powiedział, że to dla trofeum TYLKO, jak zwykle widzisz 1 ASPEKT ten wygodny do szczekania na ludzi??, czemu nie powiesz ze ten sam myśliwy inwestował czas kasę żeby dokarmić te zwierze w zimę ??, czemu nie powiesz, że mięso ZJADŁ i skórę pewnie też zabrał ogólnie nic się nie marnuje...
ty widzisz tylko CHĘĆ mordu i trofeum ....
Znowu podniecasz się 1 przypadkiem że ktoś zabił wilka a nie powinien, bo ŁADNIE taki jeden ASIK w rękawie wygląda :)
Wybacz mój kolega miesza w szczecinie niedaleko LASU i średnio 2-3x w tyg ma rozjebany śmietnik i śmieci rozwalone po połowie ulicy, jego sąsiedzi też.... i uwierz mi NIE DOKARMIAJĄ dzików..... Mało kto dokarmia, dziki SAME IDĄ bo zwąchają żarcie, to ONE się pchają do koryta....
Paśnik przy ambonie ... znowu kurde po pierwsze jednostkowe przykłady, po drugie jaka pewność, że akurat po to żeby walić tam zimą do zwierzyny przy paśniku... Może łatwiej w zimę konserwować i ambonę i paśniki w mniejszym obszarze, może w ambonie mają zapasy żarcia dla tych zwierząt, ty oczywiście na jednostkowych przykładach budujesz CAŁY obraz myślistwa polskiego i światowego ... najśmieszniejsze jest to, że nawet nie widzisz w tym nic dziwnego, żeby 3 przykładami dewiacji na krzyż Szkalować kilkadziesiąt tysięcy osób.....
pzdr. Łukasz
-
weźcie.. przenieście to do hydeparku :)
-
na pewno nie ku.... wiem jak ich nazwałem i to są myśliwi a nie łucznicy
mogę ci znowu przypomnieć jak chcesz co o Łuczniku myśliwm pisałeś oficjalnie publicznie na FB jak masz ochotę
pzdr. Łukasz
-
Wybacz mój kolega miesza w szczecinie niedaleko LASU i średnio 2-3x w tyg ma rozjebany śmietnik i śmieci rozwalone po połowie ulicy, jego sąsiedzi też.... i uwierz mi NIE DOKARMIAJĄ dzików..... Mało kto dokarmia, dziki SAME IDĄ bo zwąchają żarcie, to ONE się pchają do koryta....
pzdr. Łukasz
Wiedział gdzie kupuje mieszkanie/dom
I to jego wina że nie potrafi śmietnika zabezpieczyć
To nie jest aż tak trudne ;)
-
na pewno nie ku.... wiem jak ich nazwałem i to są myśliwi a nie łucznicy
Fakt... "pierd....e bydlaki" brzmi znacznie lepiej.
"pierd...e bydlaki z małym fiutkiem, więc nadrabiają łukiem bo wtedy im tylko kikut staje, pierd...i impotenci"
Oto twoje słowa na temat łuczników myśliwych szanowny kolego - niech wszyscy zobaczą. Jakby co mam screena.
-
na pewno nie ku.... wiem jak ich nazwałem i to są myśliwi a nie łucznicy
mogę ci znowu przypomnieć jak chcesz co o Łuczniku myśliwm pisałeś oficjalnie publicznie na FB jak masz ochotę
pzdr. Łukasz
No i ??
Jak juz napisałem wyżej pisałem o myśliwym których nie znoszę i mam do nich słabość ;D
-
na pewno nie ku.... wiem jak ich nazwałem i to są myśliwi a nie łucznicy
Fakt... "pierd....e bydlaki" brzmi znacznie lepiej.
"pierd...e bydlaki z małym fiutkiem, więc nadrabiają łukiem bo wtedy im tylko kikut staje, pierd...i impotenci"
Oto twoje słowa na temat łuczników myśliwych szanowny kolego - niech wszyscy zobaczą. Jakby co mam screena.
Nie musisz wrzucać screna bo to moje słowa
I jak pisałem wyżej mam słabość do myśliwych
I nie zwracaj sie do mnie "kolego" bo Tobie z całym szacunkiem daleko by być moim kolegom :P
-
Może dlatego że zabicie człowieka to morderstwo a zabicie zwierzęcia nie?
Ale kto tu mówi o zabijaniu
Można strzelić tak by nie zabić ;D
Zwierzęta nie są i nigdy nie będą równe człowiekowi. Koniec, kropka.
W wielu kwestiach są ponad człowiekiem
I coraz więcej ludzi to widzi
Kiedyś nadejdzie dzień że wszyscy myśliwi będą traktowani jak wyrzutki społeczeństwa.
Doprawdy zdumiewająca teza...w jakiż to kwestiach zwierzęta są ponad człowiekiem ? I cóz to za ludzie, którzy tak sądzą ? Pytam poważnie bo pierwszy raz się z czymś takim spotkałem.
-
Nie Barlogu nie pisałeś O MYŚLIWYCH a o całej braci łuczniczej związanej z bowhuntingiem, łącznie z personalnymi wycieczkami, myśliwych podobnie pisałeś...
I wybacz Kolega w MYŚL twojej zawiłej LOGIKI on nie kupił mieszkania w środku lasu przy legowisku dzika, i czemu to ON ma zabezpieczyć ten śmietnik, idz naucz tego dzika żeby się nie wpierdzielał, skoro człowiek ma nie ingerować w dzika to niech dzik nie ingeruje w jego śmietnik, jak dzika nie nauczysz i nie zrozumie to niestety może kulkę dostać tak samo jak ty byś dostał z SZABLI od maciory jak byś przylazł jemu z legowiska szyszki wyjadać....
pzdr. Łukasz
-
Nie Barlogu nie pisałeś O MYŚLIWYCH a o całej braci łuczniczej związanej z bowhuntingiem, łącznie z personalnymi wycieczkami, myśliwych podobnie pisałeś...
pzdr. Łukasz
Jakbyś nie zauważył Bowhunting jest formą myślistwa ;)
A ja nie mam szacunku i nie będę miał, nie ważne czy poluje z sztucerem łukiem czy młotkiem.
Chociaż chętnie bym zobaczył co wyniknie z polowania gołymi rękami na niedźwiedzia gryzli
I wybacz Kolega w MYŚL twojej zawiłej LOGIKI on nie kupił mieszkania w środku lasu przy legowisku dzika, i czemu to ON ma zabezpieczyć ten śmietnik, idz naucz tego dzika żeby się nie wpierdzielał, skoro człowiek ma nie ingerować w dzika to niech dzik nie ingeruje w jego śmietnik, jak dzika nie nauczysz i nie zrozumie to niestety może kulkę dostać tak samo jak ty byś dostał z SZABLI od maciory jak byś przylazł jemu z legowiska szyszki wyjadać....
pzdr. Łukasz
Przykro mi że intelekt niektórych ludzi nie pozwala by pomyśleć jak dobrze zabezpieczyć śmietnik :P A mają się podobno za lepszych i inteligentniejszych od zwierząt ;D
Zamieszkując w tamtej okolicy musiał brać pod uwagę że będzie miał takich "sąsiadów"
-
Przykre jest to, że taki ty nie rozumie PODSTAW funkcjonowania społeczeństwa, natury itd.... I powiedz mi CZEMU to on ma zapezpieczać ten śmietnik ??. Wg ciebie jako pseudoekologa zwierzęta się przetrzepane na potęgę, niedługo wystrzelają wszystko, ciężko zobaczyć gdzieś dzika, lisa itp... tym czasem pamietam jak jeszcze MGRa robiłem w Katowicach to była akcja bo biegały dziki po CENTRUM KATOWIC, rozumiem, że KAŻDY w Katowicach powinien śmietniki zabezpieczyć, bo to takie normalne, że dziki biegają w centrum po największym Mieście na Śląsku ??.
Otóż w brew pozorom nie jest jak ci się wydaje, że za parę lat będziemy dzieciom dzika w książce pokazywać, albo lisa, zwierzyny w lasach jest wręcz ZATRZĘSIENIE, w moich rejonach spotkać lisa przy drodze czy sarny czy dziki w miejscowościach okolicznych to chleb powszedni...... Mało tego kupę macior z młodymi, jest im TAK dobrze, że wierz czy nie mnożą się na potęgę, obserwowany miejscami jest STRASZNIE duży przyrost populacji wszelkiej zwierzyny łownej. Ja sam osobiście jednej nocy jak wracałem ze szczecina do domu naliczyłem DOBRZE ponad 20 saren przy drodze, liczyłem na szybko wiec podejrzewam, że sporo nie zauważyłem i nie doliczyłem, w praktycy myślę, że było ich dobrze ponad 30szt.
Ogólnie jeżdżąc tu u mnie po okolicy miedzy mieścinami i wioskami PRAWIE zawsze jakieś zwierze się zobaczy...
Nie tak dawno byliśmy w Kołobrzegu w Spa ze znajomymi i jadąc do sklepu przy centrum miasta w otoczeniu gigantycznych ośrodków wczasowcyh sarny można było z okien oglądać...
No ale w pseudo ekologicznej wizji ŚWIATA, te biedne dziki i sarny są już na wyginięciu, śmiem twierdzić, że u mnie jest ich zdecydowanie więcej niż kiedyś....
Pzdr. Łukasz
-
I nie zwracaj sie do mnie "kolego" bo Tobie z całym szacunkiem daleko by być moim kolegom :P
Cieszę się że w choć jednym się zgadzamy, chociaż szczerze powiedziawszy sugeruję popracować nad wyłapywaniem ironii. Bez odbioru, bo niepomny nauczki niepotrzebnie dałem się sprowokować.
PS Poprawnie piszemy "kolegą" a nie "kolegom" w tym kontekście.
-
I nie zwracaj sie do mnie "kolego" bo Tobie z całym szacunkiem daleko by być moim kolegom :P
Mając takich kolegów jak Ty BALROG nie potrzeba mieć wrogów.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
kurcze czytam to i zaczynam żałować, że ten temat założyłem ... >:(
To nie miała być kłotnia na temat polowań w ogóle, tylko konkretnie na temat tego ustrzelenia bizona. Po 1 czy strzały zostałe oddane prawidłowo technicznie, w komorę .. czy kolejne strzały miały uzasadnienie ? A druga kwestia już bardziej teoretyczno/etyczna odnośnie takiej formy "polowania", czy te zwierzaki nie uciekają bo są oswojone i się nie boją, czy po prostu się nie boją ludzi bo są np. większe ? a może w życiu nie widziały człowieka i nie wiedzą, że powinny się bać ?
A rozważania na temat polowania jako takiego to już były w innych wątkach i wiemy jakie kto ma poglady na ten temat, nie ma co tu tego powielać, a już szczególnie się obrażąć nawzajem.
-
Balrog/
"Natura przez miliony lat dawała sobie ze wszystkim radę półki nie pojawił sie człowiek starający podporządkować cały świat tylko i wyłącznie pod siebie"
Niby jak się pojawił ten człowiek? Bo obecnie trendy w filmie muzyce czy książce kierują myślenie "bydła" ludzi o tym że bracia kosmici nas stworzyli, hmm kto stworzył ich?
No ale nie dziwi to bo już niebawem kolejne show w postaci inwazji wybawców w całkiem ziemskim "ufo" aby wyratować człowieka z jego upadku moralnego, w tym celu trwa nieustająca propaganda medialna w tym kierunku...
I tu własnie widać pokłosie (Pan Balrog) propagandy tego świata o milionach miliardach lat świetlnych zanim świat powstał a kiedy meteoryt z impetem zderzył się z ziemią wraz z nim wylądowały miliardy kosmicznych bakterii które to wformie pierwotnej zupy zaczęły swoją ewolucję w kierunku prymitywnych zwierząt, a świat był nieładem lecz po pewnym nieokreślonym czasie (w discovery channel znają dokładny czas) te bakterie wypełzły na suchy ląd i wyrosły im nogi i tak w wielkim skrucie pojawił się człowiek i nabrał rozumu i jego dna jest jednym wielkim zaprogramowanym komputerem, przypadkiem kobiety i zwierzyta mają piersi a faceci jądra i to samo z męskimi odmianami zwierząt, tak jest to czysty przypadek zupy pierwiastków z przed miliardów lat!!!
Błagam jak słyszę miliardy lat to już nie mogę tego ścierpieć dziś technologia pozwala na przesyłanie danych i każdy powinien obudzić się z tego snu wykreowanego w głowach kast i króli tego świata i przestać opowiadać i powielać niczym ksero te pierdy o ewolucji...
Te bajki o ekologii o prawach zwierząt bo są naszymi młodszymi braćmi to czyste wypociny obecnie powstających jak grzyby po deszczu sekt new age które wciskają kolejną ciemnotę o reinkarnacjach i powiadają przy tym że to nie religia lecz OŚWIECENIE ale wystarczy troche poszukać aby zobaczyć że za tymi "oświeconymi" sloganami nie kryje się nic innego jak powrót do pogaństwa w jego czystej pierwotnej postaci kiedy to prymitywne ludy wielbiły krzaki drzewa (dziś choinki w domach) oraz wszelkie zwierzęta...
Balrog nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale nazwa twojego łuku bloczkowego to nazwa demona z Biblii i nie sądzę aby była przypadkiem, i nie dziwi to bo większość producentów wszelkich towarów na świecie (tych liczących się) to poganie którzy w ewolucję i miliony lat nie wierzą, lecz czczą swoje bóstwa w trójcy, czego wizualnym wyrażeniem jest trójkąt...
Zachęcam do do przyjżenia się naszemu otoczeniu i wyciągnięciu wniosków jak niesamowity jest to projekt w którym nie ma przypadku i na pewno taka złożoność nie może być dziełem zupy z kosmicznego pyłu lecz inteligentnego Stwórcy, i nie mam tu na myśli tego tworu w trójcy gloszonego z ambon wszelkiej denominacji.
Polecam ten filmik aby zobaczyć jak inteligentnie jest to wszystko storzone.
http://www.youtube.com/watch?v=95UyUyRVVHI (http://www.youtube.com/watch?v=95UyUyRVVHI)
-
aerografia, a zdajesz sobie sprawe że mój nick też oznacza demona ::)
Wychodzi na to że z moim łukiem tworzymy spójność i zło wcielone
-
No akurat co mnie interesuje wizja jakiegoś fantasty:
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
Balrog z MoriiBalrogowie (w sindarinie Demon Mocy[1], qya. Valarauko, l.mn. Valaraukar) – istota demoniczna ze stworzonej przez J. R. R. Tolkiena mitologii Śródziemia.
Odnośnie nadawania imion dla demonicznych postaci w swojej powieści która raczej czyni spustoszenie w głowach młodych ludzi którzy są indoktrynowani w grach komputerowych czy kinie aby sie zbliżać do czarnej magii jako czegoś pozytywnego i tym samym otwierać swoje ogłupione umysły ma takie wpływy nie jest zaskoczeniem, rezultaty widać dookoła...
Lub wszędobylska brzydota wyuzdanie zboczenia nieład który jest wtłaczany aby to przyjąć jako coś normalnego i że tak powinno być nie dziwi wcale, jak wspomniałem jest to jawny powrót do sodomy w nowoczesnej oprawie.
I co się dziwią ludzie że nastolatek spala kota albo jakiś inny młody chłopak gwałci swoją siostrę jak jest wychowany w takim syfie.
Lub Balrog ktory sie szczyci nickiem i to jeszcze nie własnym lecz zaczerpniętym z powieści o siarce i ogniu jakiegoś fantasty którego powieści a potem ekranizacja jest przesiąknięta pogańskimi bytami oraz okultyzmem a przy tym wszystkim nie potrafi sie zgodzić z postrzelonym sarniątkiem i że jest to tak wielka krzywda lecz myśliwemu głowę by urwał.
Ludzie w czasach wielkiego głodu czy wojen byli zmuszeni zjadać innych umarłych ludzi gdy juz wszystko co się ruszało i dało się złapać zostało zjedzone, i bankowe jest to że w obliczu śmierci z głodu nie pogardziłbyś mięskiem z sarenki więc po co te opowieści o cierpieniu, Chyba że twoje Alter ego podpowiada ci inaczej, nie byłbym zdziwiony...
-
aerografia co wyznajesz ?? Albo do jakiej religii należysz ??
-
Ludzie w czasach wielkiego głodu czy wojen byli zmuszeni zjadać innych umarłych ludzi gdy juz wszystko co się ruszało i dało się złapać zostało zjedzone, i bankowe jest to że w obliczu śmierci z głodu nie pogardziłbyś mięskiem z sarenki więc po co te opowieści o cierpieniu, Chyba że twoje Alter ego podpowiada ci inaczej, nie byłbym zdziwiony...
Jakby go zostawili w środku dżungli, to wiewiórki by na surowo zagryzał rabarbarem...
pzdr. Łukasz
-
Właśnie się objawił nowy prorok :)
-
..wynocha do hajeparku z tą dyskusją!!! ;D Moderator!!! Moderator!!! Hallooo..
-
zamykam toto bo dalsze pisanie straciło sens.