Forum lucznicze
Tematy ogólne => zawody, turnieje, imprezy, spotkania => : Hungry June 25, 2013, 10:21:35 AM
-
http://www.worldarchery.org/HOME/News/TabId/3486/ArtMID/3471/ArticleID/9029/New-world-record-for-Kristina-BERGER.aspx (http://www.worldarchery.org/HOME/News/TabId/3486/ArtMID/3471/ArticleID/9029/New-world-record-for-Kristina-BERGER.aspx)
na całym Świecie poza PUcharami i MŚ, bloczki nadal strzelają tzw. FITĘ, tzn. 4 odległości jak w tytule. Uznawane są też nowe rekordy
Tylko u nas takich zawodów nie ma :(
Czy dzięki temu podniósł się poziom na 50 metrach? NIE
Czy zawodnicy są znużeni ciągłym strzelaniem tylko na 50? raczej TAK?
Czy należałoby to zmienić?????? moim zdaniem TAK, a jakie jest wasze zdanie?
-
Brakuje mi opcji "jedno i drugie fajne" :)
Najchętniej w roku strzelał bym i zawody FITA i 2x50m.
A jeszcze bardziej cieszył bym się gdyby zawody odbywały się bliżej centrum polski.
Z Radomia w tym sezonie wszędzie daleko i na field i na tarcze, przez co siedzę w domu nie zależnie od odległości.
-
Strzelanie samych 50-tek jest po prostu nudne. Chociaż jest jeden plus - co pół roku zmiana celownika z 18 na 50m :P Ale strzelanie pełnej FITY było leprze i na pewno uczciwsze wobec klasyków.
-
Strzelanie pelnej Fity było tym co najbardziej mnie krecilo w zawodach, na same 50 tki jakoś mi się juz nie chce jeździć. Myślę ze nie tylko ja tak mam.
-
Strzelanie na krótkie odległości jest nudne pełna Fita była czymś co dla mnie miało sens na krótkie odległości ( do 50 m ) wyzwaniem jest goły łuk :).
-
Tzw. "pełna fita" na 4 odległości,....była wspaniałym wydarzeniem łuczniczym, sprawdzianem umiejętności łucznika i ustawień sprzętu, okazją do zdobywania łuczniczych odznak "FITA stars".
Mam nadzieję, że idiotyczny eksperyment z ograniczeniem odległości dla bloczkowców - jedynie do jednego dystansu... w końcu upadnie...i "pełna fita" powróci.
-
Ja napiszę trochę inaczej.
Jakbym strzelał po 700 punktów na 720 to sama 50-tka by mnie pewnie irytowała, ale tak na razie nie jest więc spokojnie trenuję te 50 metrów, tym bardziej , że jak się zawezmę to na podwórku 50 metrów mam pod ręką.
Jednakże jak dawno temu strzelałem na 90 m to pamiętam ten fajny oczekiwany chwilę moment uderzenia strzały w tarczę.
Pozdrawiam
-
Chodzi raczej o większą satysfakcję z różnorodności dystansów, dłuższego strzelania,...itd.
Wg mnie każde targetowe zawody łucznicze na świeżym powietrzu - powinny być rozgrywane na wszystkich 4-ech dystansach ...nawet jeśliby na każdy dystans były tylko po 3 serie :).
-----------------------------------------------------------------
Strzelanie z łuku na różne dystanse w czasie tych samych zawodów - ma tradycyjne, historyczne konotacje...gdy ustawione liniami zastępy łuczników w bitwach, zasypywały przybliżające się zastępy wroga - gradem strzał...na coraz to krótszą odległość. To kwintesencja łucznictwa...
-----------------------------------------------------------------
Organizatorom jednak łatwiej ustawić ciężkie maty - na jeden dystans i przypiąć tylko jedną tarczę... więc nawet jeśli "pełna fita" wróci dla bloczkowców - to raczej będą to wydarzenia okazjonalne.