Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane z techniką strzelania => : Degusti February 04, 2011, 04:47:27 PM
-
Ostatnio wpadłem na bardzo fajną stronkę http://www.bowtube.com/ dużo ciekawych rzeczy dla bowhunterów, trochę o bowtuningu i wiele innych, polecam. Może ktoś zna jeszcze ciekawe stronki tego typu?
Pozdrawiam Michał
-
fajne...
Dzięki :)
-
A tu smutny obrazek, jak kończą się "zabawy w polowanie" bronią cięciwową:
http://www.youtube.com/watch?v=OQGDgqk3AG8&feature=related
bez elementarnej wiedzy :-[.
Myśliwy łucznik czy kusznik - nigdy nie oddaje strzału w cel poza komorą(!). Nigdy nie strzela do grubej zwierzyny ustawionej na wprost lub tyłem. Głowa czy szyja zwierzęcia, w bowhuntingu - absolutnie nie może być celem,... niezależnie od odległości.
-
Nawet nie zaglądałem,domyślam się,... dlatego warto zaapelować,powstrzymajmy się jeszcze chwilę a nadmiar wolnego czasu i fantazji poświęćmy na treningi i lekturę,od nadmiaru wiedzy głowa nie boli,legalizacja bowhuntingu zależy też od naszej wstrzemięźliwości,... prasa brukowa nie śpi,nie dostarczajmy argumentów oponentom,...
p.s-dwa lata temu nie napisałbym czegoś takiego,tylko robił swoje,ale teraz naprawdę nie warto ;)Pozdr.
-
A tu smutny obrazek, jak kończą się "zabawy w polowanie" bronią cięciwową:
http://www.youtube.com/watch?v=OQGDgqk3AG8&feature=related
bez elementarnej wiedzy :-[.
Myśliwy łucznik czy kusznik - nigdy nie oddaje strzału w cel poza komorą(!). Nigdy nie strzela do grubej zwierzyny ustawionej na wprost lub tyłem. Głowa zwierzęcia, w bowhuntingu - absolutnie nie może być celem,... niezależnie od odległości.
:o : aż dziw że żyje!!
-
Nie zostały uszkodzone żadne duże arterie ani mózg,...a strzała myśliwska to nie detonacja energii w ciele zwierzecia - jak w przypadku myśliwskiego pocisku z broni palnej...więc żyje.
Ten przykry przypadek - to jednocześnie demonstracja różnicy pomiędzy pociskiem lufowym a łuczniczym - w zakresie zakażenia. Postrzałki z broni lufowej, nawet nie śmiertelne, w większości przypadków prowadzą do zakażenia i w następstwie do wysokiej gorączki... co z kolei skutkuje bardzo długą śmiercią zwierzęcia. A odnalezienie takiego postrzałka jest praktycznie niemożliwe, bo zwierzę po zranieniu ma zbyt dużo energii i jest zbyt mocno spłoszone.
-
Niestety ale tak jak i w innych dziedzinach są idioci i w bowhuntingu niestety ale tak już jest na tym swiecie że niektórzy robia coś czego niepowinni robić sa to ludzie którzy niemają sumienia i zabijaja z zimną krwią niezwracając uwagi na cierpienie żywych istot. Niestety takie rzeczy zadko wychodza na światło dzienne nieda się kontrolować wszystkich, w łowiectwie powinno kontrolować nas nasze własne sumienie jego nieoszukamy a jeśli jesteśmy tyranami to powinniśmy odłożć karabin lub łuk. Ktoś kto czytał książke pt,"farba znaczy krwe" pewnie wie o czym mówie. myślistwo powinno być opieką nad dzikimi zwierzętami i ich hodowlą a nie tylko ciągłom rzeżnią dla ludzi żądnych mięcha. Pozdrawiam myśliwych ale tylko tych z zamiłowania tych prawdziwych ;D ;)
Ps. Co do filmów o bowhuntingu polecam vimeo i wstukać w wyszukiwarke hasło ''bowhunting"
-
Witam.
Postrzałek biedny... Choć możliwe, że po identycznym strzale z palnej zwierzak by padł... Ale to tylko domysły, sposób polowania dla wielu broni określono już jakiś czas temu i idiota celujący zapewne w stylu "jak na filmach" powinien sam się tak urządzić, dla porównania chociażby.
PS
Ali - dobrze piszesz, ale zainwestuj w słownik lub chociaż w autokorektę... ;)
Pozdrawiam
-
Witam.
Postrzałek biedny... Choć możliwe, że po identycznym strzale z palnej zwierzak by padł... Ale to tylko domysły, sposób polowania dla wielu broni określono już jakiś czas temu i idiota celujący zapewne w stylu "jak na filmach" powinien sam się tak urządzić, dla porównania chociażby.
Przeglądałem dzisiaj - nie pamiętam - albo Brać Łowiecką albo Łowca Polskiego - jest zdjęcie, które na mnie zrobiło wrażenie. Zbiorówka. Dwóch facetów, pomiędzy nimi w miocie leci dzik. Jeden z nich celuje idealnie w kolegę. Idiotów naprawdę nie brakuje... Co gorsza, to nie oni w takich wypadkach są na celowniku... Może wypuszczą ich po 5 latach, ale co z tego, jak poszkodowany trafi do piachu :P
-
Cóż idiotów wszędzie jest wielu >:(, ale nie można a trzeba nawet założyć, że kiedyś i podobna sytuacja zdarzy się w BH bo ludzie są przeca różni (po prostu poczekamy do pierwszego takiego zdarzenia), mam tylko nadzieję, że osoby takie w miare możliwości będą eliminowane z grona BH bo tłumaczenia w stylu "on jest zasłuzonym działaczem" lub "dobrą kawę parzy" trącić będą obecną kastą PZŁ.
-
Do PREDDYego. Sorki za te błędy ale wiesz ja polonistą nie jestem staram sie zgłebiać wiedze w innych dziedzinach. A co do tych błędów to aż takie straszne nie są moim zdaniem ujdą ;D :D ;)
-
Podczas strzału z broni palnej, ze względu na bardzo dużą prędkość, małą masę i specyficzną budowę pocisku myśliwskiego, po uderzeniu w cel występuje więcej zjawisk w jednym czasie niż przy przeszyciu strzałą. Tak trafiony rogacz został by bez łba lub szczątki jego czaszki trzymał by w kupie worek skóry. Pocisk myśliwski po napotkaniu przeszkody grzybkuje,odrywają się z niego małe odłamki. Oprócz tego występuje tzw parcie hydrodymorficzne. Po chłopsku mówiąc pocisk działa jak tłok w zamkniętym naczyniu. Napiera na naczynia krwionośne z dużą prędkością powodując ich pękanie nawet w odległych od miejsca trafienia miejscach co powoduje często natychmiastową śmierć. Warunkiem jednak jest oczywiście dobre trafienie i odpowiednia energia.
Z łuku zaś warunkiem ubicia jest obfity krwotok spowodowany cięciem ostrego grotu. Zwierz często nie uchodzi zbyt daleko ponieważ nie jest wystraszony hukiem i nie czuje bólu a więc (nie wie że jest ubite). Tak jak wypowiedzieli się poprzednicy że każdy popełnia błędy w celowaniu a nawet duńskie sprawozdania z polowań z łukiem wykazały że procent postrzałków nie podniesionych jest podobny z broni palnej i łuku. Myślę jednak że rana po łuku jest (czysta) nie są zmiażdżone naczynia krwionośne i bardzo źle trafiony zwierz ma znacznie większe szanse powrotu do zdrowia. Nie wykluczone że koziołek z filmu będzie żył a strzała po prostu wrośnie. Ma to swój minus. Mianowicie postrzałek z broni padnie i zjedzą go lisy a ten z łuku łazi ze strzałą co negatywnie rzutuje na BOWHUNTING.
-
Polecam dwie fajne gierki z tej stronki http://www.ragebroadheads.com/Games/Game2.phphttp://www.ragebroadheads.com/Games/Game2.php
na dole w lewym rogu strony Archery Games miłej zabawy ;D
Tak na marginesie super stronka i super groty .
-
najlepiej trenuj w grupie:
http://www.bowhunting.com/videos/bowhunting-videos/bowhuntingcom-2010-get-together_865
:)