Forum lucznicze

Łucznictwo klasyczne => Tematy związane z techniką strzelania => : Twister September 18, 2009, 07:05:23 PM

: Paluszki :]
: Twister September 18, 2009, 07:05:23 PM
Witam. Macie może jakieś materiały co do ułożenia palców na cięciwie? Bo gdy strzelam to wydale mi się, że zachaczam cięciwe i strzała po wystrzeleniu leci jakiś czas bokiem zamiast idealnie prosto.

Strzały mam raczej dobrze dobrane bo w łuksporcie zamawiałem sprzęt...
: Odp: Paluszki :]
: lucznikruda September 18, 2009, 08:20:37 PM
Tutaj masz parę zdjęć http://wolnistrzelcy.socjum.pl/galeria/album/29/Trzymanie_luku_i_cieciwy (http://wolnistrzelcy.socjum.pl/galeria/album/29/Trzymanie_luku_i_cieciwy)
: Odp: Paluszki :]
: szostak_koronny September 18, 2009, 11:19:41 PM
Czesc. Pozowle sobie napisac,ze tez mam podobny porblem i pisalam o nim troche min w poprzednim poscie"brak powtarzalnosci..". Dzisiaj zndjelam skorke i rekawiczke,zeby sprawdzic czy skorka nie zachacza o cieciewe przy puszczaniu i nie zmienia toru strzaly-okazalo sie,ze bez skorki jest lepiej-tzn wiecej strzal wbija sie prosto-grot nie jest odchylony w lewo co niestety mnie meczy. Choc nadal daleko jest mi do idealu. W luksporcie wyliczaja Ci dlugosc naciagu z podanych przez Ciebie parametrow,ale ja np mam dosc krotkie rece-i dostalam odrobine za dlugie strzaly-tzn nie wystaja 2 cale poza majdan a wiecej...Zapytaj N.E.M.O,jesli w moim poscie nie znajdziesz odpowiedzi. On podal mi sporo wskazowek. NIe zapominajac o lucznikruda:) Tez dzieki:)
: Odp: Paluszki :]
: lucznikruda September 19, 2009, 08:13:15 AM
Ze skórki powinnaś strzelać, zresztą zobaczysz,  że po intensywnych treningach będziesz miała zniszczoną skóre na palcach.
To że strzłały nie lecą prosto to może być wina sprzętu ale nie tylko. Bardzo duże znaczenie ma technika strzelania. To czy poprawnie trzymasz łuk czy masz poprawną postawę, czy dobrze zakotwiczasz palce na cięciwie czy dobrze ja zwalniasz. Takich elementów techniki które są bardzo ważne jest mnóstwo i niestety trzeba je pilnować. Tylko, że do tego potrzebny jest trener. Samemu nie nauczycie się poprawnie strzelać, niestety.
: Odp: Paluszki :]
: N.E.M.O September 19, 2009, 10:44:50 AM
Samemu nie nauczycie się poprawnie strzelać, niestety.

Nie do końca jest to prawda ;) Da się samemu nauczyć strzelać poprawnie( czyli wg. wszystkich "prawideł sztuki" ), ale w nieco dłuższym czasie... obecna wiedza przekazywana przez trenerów nie wzięła się przecież z powietrza... to efekt wieloletnich, amatorskich-można by rzec-doświadczeń na tym polu... 

pozdr
: Odp: Paluszki :]
: lucznikruda September 19, 2009, 11:39:33 AM
Nie zgodze się z tobą. Nawet najlepsi zawodnicy czasami potrzebują oceny trenera co do techniki strzelania. To nie jest tak, że jak już opanujesz technike perfekt to już trener nie jest potrzebny. Czasami robi się jakieś błedy nieświadomie, a czuje się to jakby było dobrze.

Da się samemu nauczyć strzelać poprawnie( czyli wg. wszystkich "prawideł sztuki" )
To zależy co rozumiesz pod pojęciem poprawne strzelanie. Strzelałem wyczynowo z klasyka ładnych parę lat i wiem żeby osiągnąć wysoki poziom w łucznictwie potrzeba parę lat treningu.
Jeżeli ktoś strzela dla przyjemności, amatorsko to jego poprawne strzelanie może zawężać się do napięcia cięciwy i jej zwolnieniu. Ale jeżeli ktoś chce dążyć do perfekcji to niestety konsultacje z osobą doświadczoną są niezbędne.
: Odp: Paluszki :]
: szostak_koronny September 19, 2009, 12:25:37 PM
Dziekuje za uwage z ta skórka...troche ja przycielam-moze bedzie lepiej...A tak na prawde to nastepne strzaly musze zmowic krotsze-bo te wystaja z 7-8 cm poza majdan.. Braki w technice na pewno mam-nikt nie rodzi sie mistrzem-nawet Mozarta Ojciec tyranizowal i zmuszal do cwiczen...:o) Wyczynowo strzelac raczej nie bede-nie mniej fajnie bylo strzelac poprawnie i celnie..:o)

http://www.youtube.com/watch?v=Hn-zUug6Lqk
to kolejne treningi-juz zgodnie z Waszymi uwagami...ale nie do konca...;/

: Odp: Paluszki :]
: N.E.M.O September 19, 2009, 12:33:07 PM
Nie zgodze się z tobą. Nawet najlepsi zawodnicy czasami potrzebują oceny trenera co do techniki strzelania. To nie jest tak, że jak już opanujesz technike perfekt to już trener nie jest potrzebny. Czasami robi się jakieś błedy nieświadomie, a czuje się to jakby było dobrze...

Właśnie- wyczynowi zawodnicy czyli sportowcy a jak wiadomo większość strzelających do nich nie należy..
Poza tym nie każdy ma ten "luksus" w osobie trenera( który często o innych technikach strzelania  ma słabe pojęcie)

: lucznikruda
Jeżeli ktoś strzela dla przyjemności, amatorsko to jego poprawne strzelanie może zawężać się do napięcia cięciwy i jej zwolnieniu.

Znam wielu bardzo dobrych łuczników-samouków ze stażem i doświadczeniem którego niejeden łucznik sportowy mógłby tylko pozazdrościć...
I mylisz się bardzo myśląc że każdy łucznik-amator ogranicza się wyłącznie do jak napisałeś "napięcia cięciwy i jej zwolnienia"... to naprawdę zbyt daleko idące uproszczenie.
Poza tym czymś innym jest łucznictwo sportowe a czymś innym np. tradycyjne.
Kilka razy zdarzyło mi się użyczyć swojego łuku, osobom które na co dzień używają sprzętu olimpijskiego; nagle okazywało się że już nie potrafią wykorzystać w praktyce przekazanej przez trenerów wiedzy...sprawiali wrażenie całkowicie zielonych w temacie... :P

PS
Domyślam się że gdyby mojej technice strzelania przyjrzał się trener to zapewne znalazłby w niej błędy-dla mnie nie ma to jednak większego znaczenia dopóki łuk i strzały są posłuszne mojej woli... 
: Odp: Paluszki :]
: N.E.M.O September 19, 2009, 04:41:22 PM
... A takiego "trenera/instruktora" nie życzę nikomu ;)

http://www.youtube.com/watch?v=Er8KeX9EOa4&feature=related

Pozdrawiam
: Odp: Paluszki :]
: lucznikruda September 19, 2009, 04:42:34 PM
Chyba mnie źle zrozumiałeś, ponieważ ja mówie tylko łucznictwie klasycznym- olimpijskim. Na temat np. łucznictwa tradycyjnego się nie wypowiadam, bo nie mam żadnego doświadczenia w tej dziedzinie. Być może w łucznictwie tradycyjnym jest inaczej ale nie w klasycznym-olimpijskim.
: Odp: Paluszki :]
: N.E.M.O September 19, 2009, 04:49:21 PM
Drogi Lucznikruda

Nie miałem zamiaru negować czegokolwiek o czym pisałeś.
Ba, podziwiam Twoją wiedzę z dziedziny łucznictwa wyczynowego !!

Tak czy siak między łucznictwem sportowym i tradycyjnym istnieją pewne podobieństwa ale także i różnice.

Pozdrawiam
: Odp: Paluszki :]
: Twister September 19, 2009, 06:46:58 PM
szostak_koronny - jakich strzał używasz u jaką masz siłę naciągu w tym Twoim łuku?
: Odp: Paluszki :]
: szostak_koronny September 19, 2009, 09:51:22 PM
Czesc.
Mam strzaly carbon flash 900-13, dobrane przez luksport - wymierzyli mi jakos dl naciagu do dl luku 66`` i 20 lbs.
Pzdr
Ps.-podcielam skórke i i tak strzaly lataja mi jak chca-raz odchylaja sie w lewo,raz w prawo a raz do dolu...;/ generalnie zamiast coraz lepiej to jest coraz gorzej:/
: Odp: Paluszki :]
: lucznikruda September 20, 2009, 07:03:43 AM
Nie powinnaś szukać błedu w  sprzęcie tylko w technice. To że strzały latają jak chcą to nie będzie wina skórki tylko twojej techniki. Jeszcze dużo Ci brakuje. ;)
: Odp: Paluszki :]
: Twister September 20, 2009, 12:51:25 PM
Miałem podobny problem. Spróbuj strzelać nie trzymając łuku - tzn żeby majdan opierał się tylko między kciukiem a palcem wskazującym. Niby jest możliwość wypadnięcia łuku więc niektórzy mają jakieś sznureczki czy coś takiego ale mi jeszcze się nie zdażyło mimo, że nieraz było blisko ;)
: Odp: Paluszki :]
: N.E.M.O September 20, 2009, 04:26:38 PM
Tak jak napisał Lucznikruda.
Staraj się by każdy Twój strzał był taki sam jak poprzedni; pilnuj postawy, utrzymuj stały punkt kotwiczenia (a przez to i jednakową długość naciągu), w taki sam sposób zwalniaj cięciwę itd.
Twoje strzały to niemal idealne "klony" więc przy zachowaniu stałości wszystkich elementów powinny w zasadzie trafiać w to samo miejsce i w taki sam sposób...

Początki zawsze są trudne ale właśnie przez to każdy późniejszy sukces jest taki satysfakcjonujący...

 
: Odp: Paluszki :]
: szostak_koronny September 21, 2009, 12:10:00 AM
Hello again:) To znowu ja.
Dzisiaj mialam dzien dziecka-nie dosc,ze celnosc mi sie poprawila to chyba doszlam do sedna sprawy. Lucznikruda ma racje,ze wina nie tkwi w sprzecie a w moich bledach. W zaleznosci od nagiecia nadgarstka zmienia sie wbicie strzaly-minimalne odchylenie w strone grzbietowa czy dloniowa-i juz strzaly odchylaja swoj tor. Wystarczy nad tym porpacowac i zawsze ustawiac identycznie-jak mowi N.E.M.O - klonowac kazdy ruch a co za tym idzie strzal:) Bedzie dobrze-jestem pelna optymizmu:) Wielkie dzieki za rady:)
: Odp: Paluszki :]
: yumitori September 22, 2009, 12:13:49 AM
Poważnym błędem początkujących łuczników jest dążenie do tego aby trafiać w cel.
Jesli im sie to nie udaje to probują metodą prób i błedów korygować technikę aby trafiać.
Jesli juz trafiają to nabierają błędnego przekonania ze strzelają poprawnie. To jest niestety złudzenie.
Klasyczny trening w wielu szkołach  zaczyna sie od napinania łuku bez strzały i ustawiania postawy.
Później strzela sie z odległości max 5 metrów do pustej maty bez celowania a jedynie dbamy o to by nauczyć sie wszystkich elementów zaczynająć od ustawienia stop na ziemi poprzez zakotwiczenie palców, naciągniecie łuku, zakotwiczenie cieciwy itd. koncząc na zwolnieniu strzały i wytrzymaniu w pozycji do momentu gdy strzała udezy w cel. 
Dopiero po opanowaniu pełnej sekwencji i wypracowaniu w miare poprawnych odruchów mozna zaczac celowac i myslec o trafieniu w cel.

Jesli zaczynamy od celowania i trafiania to pochlania to calkowicie nasza uwagę i nie mamy szans na wypracowanie poprawnej techniki.

Zasada pierwsza: NIE CELOWAĆ- skupic sie na postawie i technice
celowanie odłozyc na pozniej

To nie sa moje wymysły ale setki lat tradycji.
Yumitori
: Odp: Paluszki :]
: lucznikruda September 22, 2009, 07:45:35 AM
Całkowicie się z Tobą zgadzam, idealnie to napisałeś ale zuważ na to, że są to praktyki stosowane w klubach gdzie wszystko jest pod okiem trenera. Tutaj na forum ponad 90 % użytkowników to samouki którzy strzelają dla przyjemności i jest to bezsensu jak taka osoba będzie strzelać np. na 5 m. i próbować doskonalić elementy techniki (tak jak się to robi na treningach w klubach) nie będąc pod okiem odpowiedniej osoby. Zresztą długotrwałe strzelanie na 5m. do pustej maty jest nudne dla zawodnika, a co dopiero dla takich osób. Najlepiej się przykleić do jakiegoś klubu lub przynajmniej udać się na 2-3 treningi żeby zaczerpnąć wiedzy przynajmniej na temat podstaw strzelania albo wybrać się na zawody np. 3D, tam napewno znajdą się osoby które podzielą się swoją wiedzą.