Forum lucznicze

Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : Hungry December 23, 2008, 10:21:37 AM

: Hoyt Ventage Elite
: Hungry December 23, 2008, 10:21:37 AM
ten łuczek zapowiada się być hitem w łucznistwie tarczowym. Rozmawiałam wczoraj z Fredem VanZupthen z Holandii. Sporo zawodników z najwyższej półki przenosi sie na ten nowy model, no i oczywiście Fred też już to zrobił :)
Postrzelałem z niego parę serii i odczucia sa pozytywne, ale zbyt wielkich zmian w stosunku do mojego Ventage z 2008 nie stwierdziłem. Ale i tak mnie korci by przejść na nowy ... ;D


A na stronie Hoyta (http://www.hoyt.com/index.php) jest ciekawy artykulik na ten temat:
"Cousins and Gellenthien test drive Hoyt's new premiere target compound!"

: Odp: Hoyt Ventage Elite
: jeż December 26, 2008, 11:42:22 PM
Tylko cena przy obecnym kursie Euro troszkę zaporowa...  :-[
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Pioter December 26, 2008, 11:45:03 PM
Jeżu, napisz list do Zajączka (na św. Mikołaja to się chyba spóźniłeś) i uk będzie!
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hungry December 29, 2008, 10:09:20 AM
cena wysko jest ustawiona, to fakt  :(
najważniejsze jednak czy łuk jest na tyle dobry na ile cena wysoka :)

... za darmo, albo tanio,  to nic dobrego się nie dostanie, z drugiej strony wysoka cena niczego nie gwarantuje .... i bądź tu mądry i coś wybierz  ???
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: adamc1 December 29, 2008, 11:09:21 AM
Jak nie wiesz co zrobić  "poczekaj" jak będziesz miał pewność co robić "działaj"
Ależ się na wymądrzałem :)
Pozdrawiam Adam
Ps Gdybym się tylko sam do tego stosował :(
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Pioter December 29, 2008, 11:55:32 AM
To teraz ja, teraz ja:
- działaj. Czekanie nie ma sensu, zawsze pojawi się coś nowszego, lepszego. A zdobytego doświadczenia nigdzie nie kupisz.

No to masz dwie filozofie funkcjonowania, obie poprawne, obie uzasadnione. Pozostaje wybrać sobie i naprzód!
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: paczek46 December 29, 2008, 12:01:10 PM
HUNGRY, czy nie masz satysfakcji osiągając dobre wyniki z tym sprzętem który już posiadasz?
Jak już ktoś na tym forum napisał : zawsze to człowiek strzela... ;)
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: burykot January 29, 2009, 08:04:57 PM
Uważam, żeby coś zmieniać to musi byś zmiana jakościowa. W tym przypadku takiej nie ma.
Jestem pewien, że ten łuk w najmiejszym stopniu nie poprawi twoich wyników, poczujesz sią jedynie bardziej dowartościowany, że masz najlepszy łuk w Polsce. Co też jest ważne.
Mogłem też taki sobie wybrać, jednak wole już sprawdzone rzeczy. Jak już mówiłem Vintage Elite nic nowego nie wnosi, jest to jedynie chwyt marketingowy. Przepraszam, ale takie jest moje zdanie.
Pozdrowienia 
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hungry January 30, 2009, 09:36:03 AM
Cieekawe jakie sa praktyczne doświadczenia z tym łuczkiem.
Widziałem ostatnio, że Łukasz L. z niego strzela. Mógłby wypowiedzieć sie na naszym forum .....

A ja zdecydowanie zostaję przy Ventage X8 z 2008r. :), bo na nowy model trzeba wydac ponad 5.000,- zł  :o
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: mgo January 30, 2009, 11:15:31 AM
...Jestem pewien, że ten łuk w najmiejszym stopniu nie poprawi twoich wyników, poczujesz sią jedynie bardziej dowartościowany, że masz najlepszy łuk w Polsce. Co też jest ważne....
A dlaczego to niby ma byc najlepszy comp w Polsce? - najdrozszy nie znaczy chyba najlepszy. W takim razie jakie kryteria musi spelniac comp zeby byl najlepszy w Polsce, czy tez w Mozambiku?? ;D
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hungry January 30, 2009, 11:41:53 AM
każdy może mieć swój typ, jak to w demokrecji :)
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: burykot January 31, 2009, 08:40:12 AM
Napisałem najlepszy bo takie są opinie fachowców na forach amerykańskich. Oczywiście najlepszy nie znaczy najlepszy dla każdego. Na pewno najdroższy.
I co by tu nie powiedzieć jest to na pewno dobry sprzęt, tylko wymaga dobrego łucznika.
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: kissielec March 23, 2009, 12:59:37 PM
Odnośnie problemu najdroższych, najlepszych,...itd. łuków, mam już nieco własnych spostrzeżeń.
Nie tak dawno temu kupiłem do fity, bardzo popularny łuk Hoyt Ultra-Elite, (z drugiej ręki oczywiście) który widywałem na zawodach krajowych, oraz na licznych fotosach z najbardziej renomowanych rozgrywek świata,...w rękach największych gwiazd łucznictwa bloczkowego, piejących na jego cześć.
Naiwnie myśląc, że kupując jedną z najbardziej okrzyczanych na rynku zabawek, dostanę do ręki sprzęt z którym dopiero "świat zawojuję" ;).
Nic bardziej mylnego.
Łuk okazał się arcy-surowym nauczycielem łucznictwa i natychmiast zrobiłem się malutki i pokorny, bo niestety nie wybacza mi NIC. Do tej pory strzelając wyłącznie z myśliwskich produkcji, miałem poczucie, że (nieco trywializując)wystarczy się jako tako złożyć i zwolnić spust w dogodnym momencie celowania i już. Żółte prawie zawsze było, a ja mogłem w czasie strzelania słuchać kawałów  ;).
Z Ultra-elitem jest całkiem inaczej. Tutaj każda najmniejsza dekoncentracja, błąd postawy, oddechu, ręki jednej czy drugiej...kończy się natychmiast "na czerwono" a nawet bywa i "na niebiesko" - z dalszych odległości. Nie miałem pojęcia, że w sprzęcie są aż tak odczuwalne różnice i im sprzęt bardziej zaawansowany i droższy - tym okazuje się mniej przyjazny i bardziej wymagający.
Z kolei cierpliwa praca z takim surowym łukiem-karcicielem, mam nadzieję, że szybciej wyrobi u mnie właściwe zachowania. W każdym bądź razie do ultra-elity  ;D jeszcze mi daleko.
 :)
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hungry March 23, 2009, 01:25:52 PM
sam kiedyś miałem UE i szybko sie go pozbyłem :), bo dziwnie nie potrafiłem z niego strzelać. Ale kolejny jego właściciel (Rysio Kowalski) był bardzo z niego zadowolony :) . A więc to chyba kwestia dopasowania charakterów  ;D  (jak nie ma to trzeba sie z łukiem rozwieść, niezaleznie jakiej jest klasy  :P )

A co do poziomu wybaczalności błedów przez łuki, to teoretycznie i praktycznie wzrasta on wraz ze wzrostem w łuku:
- brace high,
- odległości A2A.

A po prostu łatwiej mi  ::) sie strzela, gdy są:
- wysoki % letoff-u,
- twarda ściana,
- płaskie ramiona.
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: burykot March 23, 2009, 01:59:20 PM
Ja też jestem użytkownikiem Hoyt UE 2000. Od 15 grudnia 2008. Poprzednio u żywałem Hoyt Vectrix i po przejściu na Hoyt UE tak się rozwaliłem, że zaczynałem żałować zmiany. Tak jak zauważyli inni, nie wybacza niczego. Jednakże ciężka praca i porozumienie ze sprzętem zaczyna powoli przynosić efekty. Przy dobrej technice strzału Hoyt Ultra Elite odwdzięcza się z nawiązką. Co zauważyłem jeszcze. Łuk ten nie lubi technik statycznych. Technika back tension to jest to co ten łuk lubi najbardziej czyli strzelanie techniką łuku klasycznego - na ciągłe rozciąganie układu. Efekty są natychmiastowe. Wiem to z autopsji.
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: kissielec March 23, 2009, 07:44:13 PM
Technika back tension to jest to co ten łuk lubi najbardziej

mój kolega ma taki spust - jako rezerwowy. Pożyczę na spróbowanie. Dzięki za radę.
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Pioter March 24, 2009, 09:33:25 AM
Tylko te pierwsze strzały to tak z 1 - 2 metrów w matę, żebyś poczuł, o co chodzi...
Powodzenia :)
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: kissielec March 24, 2009, 09:56:11 AM
pierwsze strzały to tak z 1 - 2 metrów w matę
Tak, słyszałem... że to trzeba wypróbować - dla bezpieczeństwa - z małego dystansu. Z ciekawości na pewno spróbuję.
Pozdrawiam,
 :)
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hungry March 24, 2009, 10:20:17 AM
kolego Kissielec, do strzelania metodą backtension nie jest potrzebny specjalny spust  :) ,  wystarczy ten co juz masz.

całkowicie mylnie sie to utożsamia ! , bo można strzelać z tzw. spustów bactension (krzywkowych) w sposób całkowicie statyczny.
Jedyny spust z jakich strzelałem, który wymusza tą dynamiczną metode strzelania to Evolution, który wywołuje strzał po przekroczeniu granicznej siły "ciągnącej". Na nim najlepiej jest nauczyc sie tej metody ...  :D

Osobiście strzelam obecnie METODĄ backtension  ze wszystkich spustów jakie posiadam, tj nadgastkowego, zwykłego handhalda, backtension krzywkowych i i z evolution. MGO tez tak potrafi  :o 
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: kissielec March 24, 2009, 03:03:02 PM
Osobiście strzelam obecnie METODĄ backtension  ze wszystkich spustów jakie posiadam.
Coś podobnego, o czym piszesz, zacząłem stosować intuicyjnie, nie wiedząc, że back-tension to nazwa techniki strzeleckiej, a nie rodzaju mechanizmu spustowego.
Lepiej mi się strzela z mojego "nadgarstka" gdy zwalniam płynnie spust, delikatnie zwiększając napięcie cięciwy (wychodząc z "doliny" na "ścianę"). Ręka ze spustem po strzale odskakuje mi lekko - do tyłu. Czy to chodzi o coś takiego ?
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hungry March 24, 2009, 03:27:30 PM
i o to chodzi kolego, o to chodzi  :D
Brawo !!!

: Odp: Hoyt Ventage Elite
: adamc1 March 25, 2009, 10:14:59 AM
Hmm a ja nie miałem trenera i myślałem że właśnie  tak powinno być i tak strzelam.
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hungry March 25, 2009, 01:19:52 PM
a kto w Polsce miał Trenera  ?
bloczkowcy to samouki czystej wody, tyle że z mniejszym będź większym doświadczeniem ...
dlatego właśnie tak wiele zależy od dzielenia wię wiedzą  :)
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: kissielec March 25, 2009, 01:55:35 PM
...dlatego właśnie tak wiele zależy od dzielenia się wiedzą  :)

I tu jest sedno sprawy!
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hassassin March 26, 2009, 08:18:43 AM
Ja się przyłapałem dokładnie na tym samym (ciągnę po strzale rękę lekko w tył), ale czy to jest ta technika? Nie wiem. Trener (od klasyków) stara się to u mnie wytępić, ale ja zauważyłem, że mam zwyczajnie lepsze wyniki przy takiej technice "płynnego naciągania" i zwolnienia spustu.
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Marek Pietrusiak March 26, 2009, 10:45:29 AM
Wiecie ja mam taką jedną metode pokazania komuś czym jest backtension, tzn może nie czym jest ale jakie powinno dać odczucia. Koledzy się troche z tego nabijają ale ja myślę, że to działa. U mnie zadziałało- było jak objawienie.

Sprawa jest prosta, stajecie do strzału, naciągacie sie, celujecie ale nie wykonujecie ręką spustową żadnej czynności. Jej zadaniem jest tylko naciagnąć łuk i pozostać w mocnym ciągnięciu. Nie przykładamy nigdzie palca do spustu , to dłoń zostaje wogule rozluźniona. Następnie kolega nciska za was spust, nie mówi kiedy po prostu stoi obok i naciska. Wrażenie oczywiście jest szokujace- strzeliło, nie wiedziałem kiedy, nie przygotowałem sie itd - i o to chodzi. Mięśnie były napięte, nie oszukiwały, wasza reka spustowa elegancko poleciała do typu a łuk został wypchnietyw  przód. Mniej wiecej takie odczucie powinno być po dobrym strzale BT :P  Ja myślę, że kiedy się zrozumie jak to powinno być to można stzrelać z każdego spustu przez BT.

 W nadgarstkowym naciągam się, przy całkowicie rozluźnionej ręce, kładę palec na spuście przykładając nacisk i sciągam mieśniami rekę do tyłu... chyba działa..

Marek
: Odp: Hoyt Ventage Elite
: Hungry March 26, 2009, 11:25:43 AM
generalnie rzecz ujmując, dla spustów z dzwignią wyzwalającą strzał:
starzał nieuświadomiony = łucznik nie wciska świadomie dźwigni spustu jak jest akurat w celu, tylko kładzie na niej palec i utrzymując sie w celu WYKONUJE DZIAŁANIA, statyczne bądź dynamiczne, sprawiające że następuje strzał (np. zwiększanie stopniowe nacisku palca na zwignię, bez zwiększania siły napinającej łuk, to metoda statyczna).
strzał dynamiczny - jw. ale z dynamiką, tj. po nałożeniu palca na dźwignie spustu wogóle zapominamy o niej i CIĄGNIEMY PLECAMI/RĘKĄ do tyłu/w dół, a strzał następuje zupełnie nie wiadomo kiedy :)   ==== i to jest metoda BACKTENSION !

Do tej metody konieczna jest prawidłowa prosta postawa (w tym linia prosta między strzałą i przedramieniem), tak by zwiększona siła naciągu nie zmieniała układu ręki łucznej i ramion/pleców, tj. nie powodowała chowania sie barku ręki łucznej.