Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : kryhooo November 26, 2010, 05:20:59 PM
-
Witam serdecznie! Jak to jest naprawde ze strzelaniem w zimie ? Usłyszałem opinie że minusowe temperatury nie są zbyt korzystne dla sprzetu,że nastepują zmiany w strukturze materiału i może on ulec zniszczeniu pod wpływem napreżenia. Czy to tylko mit,czy fakt.Jestem zielony (no może juz lekko zaróżowiony-)))i na ten temat nie wiem zbyt wiele, prosze wiec o opinie.Nie chodzi oczywiscie o jakies badziewie,tylko o sprzet dobrych firm.Teoretycznie jest w tym sens,wiadomo że materiały zmieniają swoje własciwosci zaleznie od temperatury,ale jest chyba jakis margines przy którym można bezpiecznie strzelac. Z góry dziękuje za odpowiedzi,i pozdrawiam sredecznie !! Krzychu z lasu
-
(http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcShvOoFGabUm93R_-r8xBa0HzWt0ORWajOu8koNjE03VSeb2bNg) (http://www.forumlucznicze.pl/tematy-zwi%C4%85zane-ze-sprz%C4%99tem/odp-strzelanie-na-mrozie-t1888.0.html;msg17096#msg17096)
-
Ze strzelaniem w zimie jest tak:
(http://img230.imageshack.us/img230/8899/20091028snow07451533802.jpg) (http://img230.imageshack.us/i/20091028snow07451533802.jpg/)
http://blackhillstravelblog.com/pink-outdoors-returns-to-sd
(http://img535.imageshack.us/img535/5795/winterhunterbrowningbow.jpg) (http://img535.imageshack.us/i/winterhunterbrowningbow.jpg/)
http://forums.bowhunting.com/showthread.php?t=9584
-
albo też tak ;) (http://www.youtube.com/watch?v=uQBhLZteAog)
Kto był ten pamięta że ciepło nie było ;)
pozdr
-
:D Noo...ta Diana, z różowymi tipsami - profesjonalnie zadbała o bowhunterski ekwipunek. Nie widać dokładnie w tej mglistej śnieżycy,...ale camo pewnie też ma różowe akcenty ;).
-
i peepke też
-
Ja sobie tak wyobrażam strzelanie zimą :D
(http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:7T66OsGfXGbL_M:http://i229.photobucket.com/albums/ee38/tnlpinkney/winter_whitelg.jpg&t=1)
-
Wizualnie robi efekt.
-
:D Noo...ta Diana, z różowymi tipsami - profesjonalnie zadbała o bowhunterski ekwipunek. Nie widać dokładnie w tej mglistej śnieżycy,...ale camo pewnie też ma różowe akcenty ;).
Nawet grot jest różowy...
-
i peepke też
i pipk... też pewnie :P
-
Hehehe, czyżby dopadał was kryzys wieku średniego...? ;)
-
Hehehe, czyżby dopadał was kryzys wieku średniego...? ;)
E tam zaraz wieku średniego .
Ja dociągam dopiero pierwszej dziesiątki. Świat dopiero otwiera mi drzwi na oścież. ;D
-
Nawet grot jest różowy...
takim różowym...to nie boli ;)
...ale a propos tego śniegu - przyrastającego za oknem... Czy słyszał ktoś może o jakichś śnieżnych zawodach terenowych ? Zawsze były strzelanka w Wielkopolsce, a to na Mikołaja, a to na Nowy Rok. Możeby jakiegoś Fielda ? ...w tę zamieć :).
-
witam.
chciałbym się podzielić fotkami z moich "polowanek" w zimie.
w związku z tym że mój GX czeka na nowe części fotki robiłem ze starym X-Force'm.
proste snowcamo może być nawet dosyć skuteczne ;D
http://picasaweb.google.com/105448947507339018843/SnowCamo (http://picasaweb.google.com/105448947507339018843/SnowCamo)
pozdrowionka
-
Ekstra!
camo bielsze niż śnieg :) i podziw za tak dokładne maskowanie łuku.
Fotki super.
-
witam.
chciałbym się podzielić fotkami z moich "polowanek" w zimie.
w związku z tym że mój GX czeka na nowe części fotki robiłem ze starym X-Force'm.
proste snowcamo może być nawet dosyć skuteczne ;D
Wraios re! Thelw ta pame gia kynigi ;)
-
camo bielsze niż śnieg :)
Powiedziałbym że raczej bardziej niebieskie ;)
i podziw za tak dokładne maskowanie łuku.
Przychodzi mi do głowy, że do zmiany wzoru można użyć maskującej taśmy klejącej (czegoś w tym stylu (http://www.vest.pl/product-pol-6989-Tasma-Materialowa-10-metrow-WOODLAND.html)). Wtedy można nawet pomyśleć o objęcie ramion i krzywek.
-
Tylko czy jest sens aż tak się maskować? fajnie wygląda ale...
http://www.bowhunting.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=50:kamuflaz-napomaranczowo&catid=2:sprzet&Itemid=13
-
Tylko czy jest sens aż tak się maskować?
[...]
Nie, wtedy, gdy włazisz na drzewo ;) Plama śniegu wyglądałaby podejrzanie na drzewie. :D
-
witam.
chciałbym się podzielić fotkami z moich "polowanek" w zimie.
w związku z tym że mój GX czeka na nowe części fotki robiłem ze starym X-Force'm.
proste snowcamo może być nawet dosyć skuteczne ;D
http://picasaweb.google.com/105448947507339018843/SnowCamo (http://picasaweb.google.com/105448947507339018843/SnowCamo)
pozdrowionka
Arek no to załatwiłeś Zygmunta Hajzera, następne reklamówki proszku Wizir kręcą z tobą ;D
Pozdrawiam
-
camo bielsze niż śnieg :)
Powiedziałbym że raczej bardziej niebieskie ;)
i podziw za tak dokładne maskowanie łuku.
Przychodzi mi do głowy, że do zmiany wzoru można użyć maskującej taśmy klejącej (czegoś w tym stylu (http://www.vest.pl/product-pol-6989-Tasma-Materialowa-10-metrow-WOODLAND.html)). Wtedy można nawet pomyśleć o objęcie ramion i krzywek.
Tylko czy jest sens ? Nie jest to przypadkiem sztuka dla sztuki ? Kamuflarz zimowy zima to rozumiem ale zmiana wzoru ? Mowia ,ze lepsze jest wrogiem dobrego. Tasmy sa na pewno ciekawym pomyslem ale ja bym to zastosowal jako maskowanie otarć czy ubytkow farby na majdanie.
-
Tylko czy jest sens aż tak się maskować?
nie. no po co?
całe te MOSSY OAK''i, HD GREEN'y, REALTREE APG czy SNOW CAMO to przecież chwyt marketingowy. ;D
kolego spider spróbuj choć raz się zamaskować i wyjść na pola a jak ci zając przejdzie po stopach to może zrozumiesz po co wymyślono kamuflaż.
pozdrowionka
-
Tylko czy jest sens aż tak się maskować?
nie. no po co?
całe te MOSSY OAK''i, HD GREEN'y, REALTREE APG czy SNOW CAMO to przecież chwyt marketingowy. ;D
kolego spider spróbuj choć raz się zamaskować i wyjść na pola a jak ci zając przejdzie po stopach to może zrozumiesz po co wymyślono kamuflaż.
pozdrowionka
@Arkadio
dn xereis re :P
Spiderowi chodziło o to, że czasem wystarczy "snow camo" w kolorze pomarańczowym. Pomarańczowy, jeżeli jest odpowiednio jasny będzie dla zwierzyny płowej nie do odróżnienia od białego. Przyznaj się, że nie zajrzałeś pod podaną przez niego linkę ;) Ten hunter orange stosuje się dla bezpieczeństwa na polowaniach, żeby myśliwy był z daleka widoczny dla innych ludzi. Choć... biorąc pod uwagę ten aspekt.. lepszy byłby biały :)
-
@Arkadio
dn xereis re
Spiderowi chodziło o to, że czasem wystarczy "snow camo" w kolorze pomarańczowym.
teraz to ja już ??? ???? ?????? ;)
a co do linki to ja przeczytałem wszystkie artykuły tam zamieszczone "od deski do deski". :)
to po co te kamuflaże pytam po raz kolejny? powinien być jeden... orange.
dla zwierzyny "niewidoczny" a dla ludzi świetnie.
co do bezpieczeństwa wobec innych... ja na "zbiorówki" z łukiem nie chodzę.
nie wiem jak inni. ;D
pozdro
-
Arkadio nie bierz mojego posta za krytyke ;) .Twój kamuflaż jest zaj...sty,myslałem raczej ogólnie
-
Nie ma to jak Włoski snow camuflage,takiego samego używam,i lepsze może są ale solidność wykonania i materiał lepszy jak w BW,fajne fotki;)pozdr.
-
Jak możesz wrzuć foty tego kamuflażu
-
photos.nasza-klasa.pl/7636328/28/other/std/74fb8ce3d9.jpeg photos.nasza-klasa.pl/7636328/29/other/std/7f39454799.jpeg photos.nasza-klasa.pl/7636328/30/other/std/c8790441fc.jpeg zdjęcia z trasy
-
Coś mi się załadować nie chcą
-
próbuj,działa,swój kupowałem przez allegro dwa lata temu,teraz szukałem ,ale włoskiego nie ma,poszukam w archiwum zdjęć z aukcji
http://rangershop.pl/product-pol-1152633889-UBIOR-KAMUFLUJACY-WLOSKI-DEMOBIL.html
to jest to ale zdjęcie marne,złe światło
-
Fakt.Wdzianko fajne
-
Arek-strój zajefajny! Mam podobny i też wiem jakie to fajne uczucie gdy siedząc pod miedzą widzisz jak 3 metry od Ciebie kica szarak i nawet mu się nie śni, że Ty słyszysz jego oddech! ;-). Mój kolorem też z "letka" odbiega od bieli śniegu, ale to w niczym nie przeszkadza-dla nas odcienie kolorów są jak najbardziej do wychwycenia, ale zwierzęta widzą nieco inaczej i dzięki temu nie musimy idealnie się zlać z otoczeniem żeby nas nie dostrzegły. Doskonały kamuflaż jest w obecnych czasach raczej potrzebny do tego, by ktoś drugi nas nie wypatrzył-mowa o Homo sapiens! ;-). Mam nadzieję, że w końcu znajdziemy się pośród innych krajów, które już mogą polować z łukiem, a wtedy i kamuflaż pomarańczowy zyska na popularności! :-)
-
Coś mi się załadować nie chcą
Usuń "http://1.1.1.4/bmi/" z adresów które podał Świstak :)
-
Działa :)
-
@spider
nie biorę tego do siebie ;) tylko nie zgadzała mi się Twoja wypowiedź z praktyką a w ogóle to po to dałem fotki żeby je można krytykować.
@ świstak
to jest ten sam strój armii włoskiej tylko ja swój kupiłem w innym sklepie. do tego wziąłem jeszcze buty, które są rewelacyjne. cieplutkie i nic nie przemaka. śnieg się nie czepia
a podeszwa sama się jakoś z błota czyści ???. za taką cenę szczerze polecam. do tego kominiarka i rękawiczki i jesteś prawie niewidzialny dla zwierzyny.
kolor stroju jest na świeżym śniegu prawie nie do odróżnienia. ten śnieg na zdjęciach jest powierzchownie zamarznięty po raz wtóry (po pierwszych roztopach) i dlatego stracił na bieli.
normalnie jak padał śnieg to sarenka podeszła na prawie 30m nie wiedząc o moim istnieniu.
pozdrawiam
-
Co do camo,... to ludzie używający takich ubiorów, wiedzą doskonale, że najlepszym kamuflażem optycznym w terenie jest bezruch. Odpowiedni wzór, deseń, odcień,...itd. jest do tego bezruchu jedynie doskonałym dodatkiem.
Pomarańczowe camo jest świetnym pomysłem na podniesienie bezpieczeństwa - w sezonie polowań bronią palną. Myśliwi lufowi w wielu krajach (jak pokazują statystyki wypadków) nagminnie strzelają do ruszających się zarośli... i to nie z 15-30m tylko z dużo większych odległości i nie rzadko o świcie lub zmierzchu. Szczególnie ci polujący z ambon. Ponadto na polowaniach zbiorowych, wodząc lufą za biegnącym zwierzem - myśliwy mógłby nie zauważyć w tle lasu - zamaskowanego jak krzak kolegi. Teoretycznie, na takim polowaniu myśliwi stoją w szyku i nie wolno im zmieniać pozycji, ale człowiek jest omylny, o czym świadczy również gros wypadków. Stąd taki pomysł.
Bowhunterzy używają takich kamuflaży tylko w sezonach wspólnych polowań z lufowcami. Ponadto - tych jaskrawych pomarańczy nie rejestruje zwykle kopytny, roślinożerny obiekt polowania, ale doskonale widzi je większość ptaków, które w lesie pełnią rolę czujek systemu alarmowego, więc dla bowhuntingu mającego w założeniu bardzo bliski kontakt ze zwierzyną, taki fluorescent - nie jest mimo wszystko ideałem.
-
"...Camouflage
things are never quite the way they seem..." (http://www.youtube.com/watch?v=VgRXdozljRs&feature=related) ;)
-
No właśnie... :)
-
Arkadio a jakie to buty ?
-
dokładnie to takie
http://allegro.pl/buty-ocieplane-zimowe-maskolat-maskowanie-41-42-i1403195260.html (http://allegro.pl/buty-ocieplane-zimowe-maskolat-maskowanie-41-42-i1403195260.html)
są świetne, polecam ;)
-
Odkopuję wątek - lecz nie po to by gadać o zimowym kamuflażu (z tym problemów nie ma) - lecz o zimowym strzelaniu na dużym mrozie. Niemal modliłem się o śnieg i mróz na przełomie stycznia i lutego - a tu moje błagania mają się spełnić aż za bardzo i zapowiadają mrozy nawet kilkunastostopniowe.
Czy ktoś wie, do ilu stopni mrozu można strzelać, z łuku bloczkowego by nie uszkodzić ramion?
-
kiedys juz czytalem o tym na forum.
bez ograniczen
podobno ;D
-
na zime to jedynie strzały czerwone lub z czymś na końcu (coś :np taśma niebieska)
żeby było ją widać
ostatnio nie mogłem wytrzymać ;)
bo u mnie 87cm śniegu noi ide po garażu i taki wielki steropian, to wziąłem go i włożyłem do śniegu, biore mój sprzecik (steropian był 30m odemnie, myślałem że trafie! jestem bardzo początkujący) i wystrzeliłem 3 moje piękne strzały easton stalker, i nie trafiłem niktórą! i tu sie zaczęło!
myślalem ze znaleść nie będzie trudno, że będzie widać gdzie strzała wpadła, jedną znalazłem odrazu za jakieś 15min, i przeszukałem całe pole ( to było dość daleko od domu)
i mialem sie już wracać z jedną strzałą, ale na końcu znalazłem drugą, czyli jeszcze 14zł leży w śniegu ...
ale byłem zły.. nie dośc że nie postrzelałem to 1,5 h szukałem i byłem cały mokry, nie polecam!
chyba że jest mało sniegu to jak najbardziej! ;)
już lepiej jak sie strzała złamie niż żeby ją stracić...
-
...ale a propos tego śniegu - przyrastającego za oknem... Czy słyszał ktoś może o jakichś śnieżnych zawodach terenowych ?
Kilka konkurencji można zorganizować, na przykład:
Kto pierwszy znajdzie w śniegu strzałę albo komu najszybciej zgrabieją paluchy :-)
A tak na poważnie, to można normalnie strzelać. Unikam siarczystych mrozów, bo zabawa jest wtedy zwyczajnie mało komfortowa. Ale i w gęstym śniegu warto chodzić w teren, co szczerze polecam - fajna zabawa jest!
-
Hu hu ha, hu hu ha
Nasza zima zła.
My się zimy nie boimy
My złej zimie wp...
Niech pamiątkę ma...
Nasza zima zła :P
Ale czy zimy mają się bać nasze łuki?
Jaka jest granica mrozu, poniżej której już strzelać nie wolno?
-
-50 ;) Gdy rozlana woda zamarznie w ciągu pół minuty można dać sobie spokój. Myślę że do -15...-20
-
Wytrzymałość materiału z którego wykonane są ramiona (a w przypadku łuków jednoczęściowych całe łuki)na ujemne temperatury jest z pewnością większa niż "standardowa" odporność na mróz samego strzelającego ;)
Mój dotychczasowy rekord strzelania bez awarii to -25*C(wrażenie zamarzania gałek ocznych gdy wiatr zawieje -bezcenne ;D )
Całkiem niedawno przy -18 st. pękł mi inny łuk ale podejrzewam że był to czysty przypadek...
W przypadku łuków tradycyjnych czy klasycznych(z bloczkowymi chyba jest podobnie) w zależności od temperatury, nieznacznej zmianie ulegają własności fizyczne a co za tym idzie także sposób pracy łuku; przy silnym mrozie wyraźnie odczuwalne jest jego "zesztywnienie" :P (analogicznie czuć "zmiękczenie" w silnym upale)
Przy strzelaniu w niskich temperaturach zdecydowanie przyjaźniejsze dla użytkownika są łuki drewniane...metalowe przy braku ostrożności mogą zacząć się "kleić" ;)
-
dzisaj -12 rano, fajnie się strzelało :) a ogólnie rekord to jak dobrze pamiętam -20 kilka z Pse Nova i nic się nie działo z łukiem.
-
dzisaj -12 rano, fajnie się strzelało :)
Komu fajnie, temu fajnie. Ja wyprałem wszystkie moje rękawiczki i dotykając dziś o świcie gołą ręką aluminium majdanu na mrozie miałem wrażenie, że skóra się do łuku przykleja :P A teraz nie mam pełnego czucia w lewej ręce :)
-
dzisaj -12 rano, fajnie się strzelało :)
Komu fajnie, temu fajnie. Ja wyprałem wszystkie moje rękawiczki i dotykając dziś o świcie gołą ręką aluminium majdanu na mrozie miałem wrażenie, że skóra się do łuku przykleja :P A teraz nie mam pełnego czucia w lewej ręce :)
rok temu też tak z robiłem, ledwo czułem lewą dłoń, strasznie przemarzłem potem gorączka , katar itd ogólnie nie przyjemnie.Po prostu z mrozem bez rękawiczek nie wygramy 8) ;)
-
A pies tam trącał katarki i gorączki, wszystko dla ludzi. Zauważyłem coś bardziej niepokojącego: im bardziej spada temperatura, tym mniej dynamiczne stają się ramiona łuku. Dotąd od miesiąca co dzień idąc do roboty i wracając do domu strzelałem sobie po kilkanaście strzałów dziennie, od niechcenia, za każdym razem słysząc miłe dla ucha "puff" od trafienia w miękki środeczek 18-sto centymetrowego kółka. A dziś im dłużej był łuk na mrozie - tym niżej były trafienia, a nawet kilka razy było poniżej, poza kółkiem... Jak to się powtórzy w warunkach już nie treningowych, to za kilka dni będzie już drogo kosztowało...
A może to tylko "wild boar fever"?
-
Luk na mrozie reaguje tak samo jak zawsze .To ze gorzej trafiamy to: jestesmy grubo ubrani ,cos zawsze przeszkadza,no i strzalynie gna sie tak jak w normalnych warunkach.
-
Luk na mrozie reaguje tak samo jak zawsze .(...) strzaly nie gna sie tak jak w normalnych warunkach.
Strzała nie gnie się jak w normalnych warunkach, na mrozie sztywnieje, takie są prawa fizyki. Zaraz, zaraz - czemu w tej sytuacji łuk ma dla odmiany reagować "jak zawsze"? Czy ramion łuku prawa fizyki już nie obowiązują?
-
Wczoraj strzelalem na turnieju przy ok 6 stopniach minus. moj luk reagowal tak jak zawsze.....
-
cześć Marku, a z jakiego materiału masz ramiona, moje to włókno szklane, i żadnych zmian nie widzę, na razie. ;) jak tam na i po zawodach, ;D ,czy dużo wchłonołeś--??????,
-
Grzanego wina ;) wchlonalem pare kubkow ;D
-
Czyli strzelanie... na dopingu ;D
Gratuluję wygranej (nie mogło być inczej, chyba że inni wchłonęli kubków kilkanaście) :D
-
;D, ;D, ;D,, Marku, gdyby nie kasa, szczególnie o tej porze roku. :'(.
-
Powoli co sie odwlecze to nie uciecze :)
-
Niech to szlag... prognozy temperatury ciągle w dół...
-
A ja strzelając wczoraj przy - 8*C miałem wrażenie, że lotki jakby bardziej szumią w locie ::)
-
ja się już nie mogę doczekać magicznej granicy -30 8) wtedy to się będzie strzelać ;)
-
Może się zdarzyć, że przy strzelaniu w minusowych temperaturach, siła łuku nieznacznie wzrośnie, co może skutkować koniecznością minimalnego przesunięcia pinów w górę. Wielowarstwowe ubranie i rękawice, mogą spowodować niewyczuwalne różnice w złożeniu, kotwiczeniu,...itd. i konieczność doregulowania celownika również w poziomie.
W ostatni weekend, strzelając dłużej w temp. ok. -6, siła mojego łuku myśliwskiego wzrosła o ok.1#. Pomiary dokonywane w temp. pokojowej i po dłuższym przebywaniu na mrozie...pokazały podobną różnicę również u innych kolegów.
-
co do spustów, to ja jakoś nie widzę siebie strzelającego na mrozie ze spustu trzymanego w dłoni. po prostu w rękawiczce palce nie wejdą tam dzie trzeba :)
Musiałbym w takiej sytuacji przejść na spust nadgarstkowy lub zostać w domu i napić się grzańca ;D
-
Darku ja strzelałem z palcowego spustu ale bez rękawiczek ;)
-
Darku ja strzelałem z palcowego spustu ale bez rękawiczek ;)
podziwiam Cie za to :o
ja poniżej +5 nie mam przyjemności ze strzelania i wolę poczekać na cieplejsze dni ;D
-
Byle do wiosny a to już tuż, tuż
-
ja się już nie mogę doczekać magicznej granicy -30 8) wtedy to się będzie strzelać ;)
Tam skąd przed chwilką z Jarkiem wróciliśmy (Słowacja)
ta magiczna granica -30 st. C pękła:
http://news.money.pl/artykul/atak;zimy;i;rekordowe;mrozy;w;czechach;i;na;slowacji,87,0,1019479.html
W niektórych miejscowościach były temperatury najniższe od 50 lat:
http://biznes.onet.pl/atak-mrozu-na-europe-srodkowa-padaja-rekordy-zimna,18515,5013912,1,news-detal
I co?
I nic!!!!
Pojechaliśmy strzelać z łuków - no to strzelaliśmy z łuków. Nawet dało się stać kilka godzin nieruchomo pięć metrów nad ziemią nie tylko na mrozie, ale i na hulającym lodowatym wietrze. Strzelało dwóch Słowaków i dwóch Polaków. Baliśmy się tylko o nasze łuki, ale że łuki były dobre (trzy Mathewsy z7 Xtreme i jeden Hoyt Rampage), to mrozy wytrzymały. O siebie się nie baliśmy, przecież słowaccy i polscy bowhunterzy to nie ofermy i byle chłodku się nie boją ;).
Więcej o tej wyprawie ze szczegółami i zdjęciami będzie już wkrótce na pierwszym i dotąd jedynym portalu polskich bowhunterów:
http://www.bowhunting.pl/
Zapraszam do zaglądania i udziału w tamtejszym forum!