Wreszcie mogę pisać (nie jest łatwo znaleźć się w gronie forumowiczów
), a mój pierwszy post niechaj będzie gorącym podziękowaniem. Zawody w Jaworzu były moimi pierwszymi (a z pewnością nie ostatnimi
) i dały mi mnóstwo frajdy. Mimo bladego (na razie) pojęcia o celnym strzelaniu na dobre rozkochałam się mojej Diance. Jestem zauroczona Jaworzem, ale też zadziwiona atmosferą zawodów. Dziękuję organizatorom, a także chłopakom z mojej
grupy ("5"). Przyjęliście mnie fantastycznie, dzięki temu bez spiny mogłam cieszyć się strzelaniem, nawet wtedy gdy strzały nie do końca leciały tam, gdzie zamierzałam je posłać. Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia na kolejnych zawodach!