W takim razie, prosty szacunek wg. wzoru już daje Ci prawie 30.4" naciągu, co oznacza, że:
1. Na palcach będziesz miał ok 4-6LBS więcej niż napisane na ramionach (trzeba pamiętać przy wyborze ramion).
2. Lepiej żebyś kupił łuk 70" albo i 72" (ale tu już koszta i majdanów już nie ma tak dużo do wyboru)
A jak będzie w rzeczywistości to się dopiero okaże jak się złożysz do strzału.
Ja mam 180 wzrostu z wzoru wychodzi że powinienem mieć w okolicy 28" naciągu
a w rzeczywistości wyszło że mam nieco poniżej 29.
Najlepiej jakbyś miał gdzie postrzelać na sprzęcie klubowym,
bo wtedy mógłbyś popróbować, jaka siła ramion będzie dla Ciebie dobra.
Bo może się okazać, że i 24# to jest za dużo na początek.
Zwłaszcza jak chcesz kupić "Samicka".
Te łuki lubią się szybko utwardzać po przekroczeniu 28" naciągu, i zasada +2LBS na +1" naciągu przestaje obowiązywać
i może się okazać że z ramion 26LBS na palcach będziesz miał 32# a to dużo jak na początek.
Ja zmieniałem ramiona z 22# na 26# bo mi się wydawało że będzie ok.
Ale równocześnie zmieniłem też postawę, wydłużył mi się naciąg i w efekcie 26# okazało się za mocne.
Teraz strzelam z 24# ramion a na palcach mam 27#
Jeśli kupisz sobie za mocny łuk na początek, nauczysz się źle strzelać,
bo zamiast przyjmowania prawidłowej postawy nauczysz się radzić sobie/walczyć z łukiem,
a potem będzie się ciężko tego oduczyć.
Od jakiegoś miesiąca obserwuję to w klubie na żywo
Przyszło do nas dziewczę z hunterem 35# i się z nim mocowała.
Zmieniła na łuk słabszy, 28# i dalej ma problemy z prawidłową postawą.
Dopiero 26# okazało się w sam raz.