Grupa Trójmiasto, 2014 sezon polowy czas zacząć :)

[Marek Klimczak]

u nas powoli coraz cieplej się robi i wczoraj całe dwie godzinki na torach udało się postrzelać, może ktoś się pisze z bywalaców na MRKS na najbliższy weekend ? Klucze do bramy trzeba u Prezesa załatwić, bo wszystkie dziury w ogrodzeniu w końcu załatane.
Ale łuk już przestawiony na strzelanie torowe, jeszcze tylko małe korekty podstawki przy najbliższej okazji.

[Piotr D]

Kurde wiocha z łukiem przez płot skakać. Nie te lata hhe. Pozdro

[Marek Klimczak]

no niestety wczoraj się to okazało konieczne ale mam nadzieję, że następny raz już z kluczem od bramy będzie.

[Sebastian]

ja chętnie bym wpadł w marcu ale nie wiem czy jestem tam mile widziany z bloczkiem

[Marek Klimczak]

Seba, ja będe na dniach u Prezesa MRKS bo parę spraw trzeba załatwić, klucze nowa mata dla bloczka itp. Mam nadzieję, że klimat się nie pogorszył i są to tematy do załatwienia i nie odejdę z kwitkiem. Generelanie w zeszłym roku płaciło się 50 zł za miesiąc, pozostawała kwestia maty, ja wtedy ze swoją jeździłem, ale pod koniec sezonu dałem propozycję, że wolę sfinansowac pilśnię do nowej maty niż moją piankową za każdym razem targać.

A z bloczkami to nigdy nie wiadomo, ja powiedzmy jestem tam ... tolerowany.

Zapytam też przy okazji o jakąś mozliwość okazjonalnego wejścia kolegów z bloczkiem z innego "klubu" za jakąś 1-razową opłatą.

[Piotr D]

Hej Marek. "Inny" klub w Trójmiescie to tylko Morświn i wiem z doswiadczenia że nawet jakby Henryk SZ. się zgodził pozostaje sprawa mat. Mój łuk przebija na wylot wszystkie maty wbijając sie w scianę na głebokosc grota a to tylko klasyk 40 funtów. Wystarczy ci strzał na 1 trening. Pozdro

[Sebastian]

pan H już wywalł mnie z Morświna po kilku treningach, nie opłaca mu się bloczkowiec i tyle. Marku ja mówie o jednokrotnym przyjeździe, chciałbym ten Twój nowy łuczek zobaczyć i pyknąć kilka strzałek z Tobą, no i stabek trzeba w końcu odebrać

[Marek Klimczak]

Piotr nie miałem na myśli chodzenia do Morświna bo dla mnie to za daleko, tylko okazjonalną wizytę na torach MRKSu kogoś spoza regularnego składu, my w sezonie bywamy na MRKSie często, baa prawie codziennie jak jest jeszcze widno, a przynajmniej ze 2-3 razy w tygodniu nie licząc weekendów.

I mam nadzieję, że w tym roku się nic pod tym względem nie zmieni. Co do mat to opcje są dwie, albo wlasna mata piankowa zostaje na torze i co strzelanie ma być wyciągana, noszona, wieszana i cała z tym strata czasu, albo opcja druga lepsza o której rozmawiałem z prezesem na sam koniec sezonu, aby na ten sezon wydzielić np. jedną konkretna matę pod bloczka i że sam sobie do niej sfinansuję pilśnie albo zapłacę za wymianę pilśni klubowi. Nikt nie chce nic za darmo. Koszt pilśni pociętej na paski 25cmx120cm na całą pełnowymiarowa matę to 366 zł. A na naprawę środka jeszcze mniej, jak potem trzeba będze to naprawić, moje C1 póki co nie robia jakieś destrukcji ani w pilśni ani w insertach, tak więc jeden sezon na 100% taka mata wytrzyma, a wg mnie i znacznie dłużej.

[Marek Klimczak]

pan H już wywalł mnie z Morświna po kilku treningach, nie opłaca mu się bloczkowiec i tyle. Marku ja mówie o jednokrotnym przyjeździe, chciałbym ten Twój nowy łuczek zobaczyć i pyknąć kilka strzałek z Tobą, no i stabek trzeba w końcu odebrać

prawda prawda, ja tak samo te Shibuye z ciekawością zobaczę i spuścik. A stabik czeka .

Jak mi się uda z czasem wyrobić to jutro podjadę do MRKSu i zobaczymy co tam na ten sezon uda się ustalić.

[Jaco]

W kwestii trwałości - u nas pilśnia strzelana przez 4 osoby mniej więcej raz na tydzień wytrzymuje pół roku. A nie możecie sobie znaleźć kawałka terenu pod miastem i postawić tam pilśnie?

[lukilak1994]

Dziwnie to u was wygląda, płacisz 50zł za co? za możliwość strzelania na torach do własnej maty? Bo z tego co widzę, licencji PZŁucz nie masz...
Co ta przynależność do MRKS wam daje?

[Jaco]

Fakt, my płacimy nieporównywalnie mniej mając klub gdzie sami decydujemy co i jak;-)

[Marek Klimczak]

no cóż, takie realia. Jest to jedyny tor łuczniczy w Gdańsku, jest własnością MRKSu. Ja płacąc co miesiąc nawet nie jestem członkiem klubu, a licencji PZŁ nie wyrabiam bo jak na razie nie startowałem w zawodach i małe szanse żebym zaczał starty. Strzelam dla siebie, sprawia mi to frajdę i tyle, starty w zawodach to i wiecej czasu wymagają i wiecej pieniędzy, a z tym już nie jest tak siup.

Łuczników bloczkowych u nas jak na lekarstwo, a takie kluby jak Morświn czy MRKS jak już Seba pisał zasadniczo mają na bloczki wywalone i te nasze kilkadziąt złotych to ich ani grzeje ani ziębi.

Za to jak powiedzą, że nie możemy tu strzelać to jesteśmy w czarnej d... bo miejsce niezależne znaleźć, gdzie sie nikt nie czepnie, gdzie jest bezpiecznie, gdzie można matę zostawić  i gdzie jest dojazd jako taki to naprawde nie jest łatwo znaleźć. Zasadniczo nas jest za mało, żeby stworzyć jakiś klub bloczkowy i lobbować za miejscem dla siebie.

Jedyna dobra darmowa miejscówka jaka przychodzi mi do głowy to stara strzelnica leśna w Sopocie, akurat blisko tym z Gdańska jak i Gdyni tylko, że trochę zarosła ale to w 1 weekend w kilku chłopa dało by radę ogarnąć. Jedyne ryzyko takie, że maty które tam zostaną to równie szybko zostaną albo zdewastowane albo skradzione.

Kolejna miejscówka to w Gdańsku na Morenie pełno wymiarowe boisko miejskie własciwie na skraju lasu, większość czasu nikt na nim nie gra, też by można coś zorganizować, tylko brakuje wału ochronnego, czy innego zebezpieczenia przed którym by maty można stawiać, myślałem już nawet o wieszaniu siatki na bramce i przed nią maty. Ale jak już napisałem musiałoby być nas co najmniej kilku w miarę regularnie korzystających z takiego obiektu, aby miało to sens finansowy.

Póki co tory MRKS są dla mnie najlepszym wyborem, nawet w takim układzie jak z zeszłego sezonu.

[Piotr D]

MRKS jest bardzo przyjazny i to nie tylko kwestia wynajmu za 50 zeta mozliwosci uzycia torów( W zasadzie ma się nieograniczony dostęp), można podpatrzyć tych dobrych no i jest mozliwosc strzelania FITY a to jednak wymaga miejsca. W parku Oliwskim nie zrealizujesz tego bo tam nawet puszczając z synem motorówkę zdalnie sterowaną ryzykujesz ukamionowanie przez moherowe bojówki hhe. Co do bloczka to w trójmiescie jakos widzę niechęć do tego typu urządzenia. Nie wiem z czego to wynika. Pogadaj Marku  z trenerem P. może wam dostawi grube maty a jesli dziury w płocie zostały załatane to nikt sie ich raczej nie czepi ( zresztą z dziurami maty wyglądały na nieruszane - na Oksywiu żule zrobiły sobie treningi Gdyńskiego karate na matach Morswina ).Miejsca jest aż nadto. Pozdro 

[Marek Klimczak]

MRKS owszem zrobił się powiedzmy bardziej otwarty na ludzi z zewnątrz, patrz np. na grupę wiatrówkowców z bronią PCP, oni też płaca te 50 zł za korzystanie tylko z terenu bo mat naszych nie katują, a cele mają swoje malutkie.

Po prostu teren MRKSu sam w sobie jest wartością nie do przecenienia, dobry dojazd, duży ogrodzony teren, w miarę bezpieczny i to są głowne atuty. Powiem tak gdybym chciał strzelac gdziekolwiek indziej też musiałbym zorganizowac matę, to jeśli mam taki wybór wolę sfinansowac matę na torach MRKSu, posłuży mi i innym. Do tego towarzystwo inny łuczników też jest ważne i nie ma tu znaczenia, że zdecydowana większość to klasyki, ludzie którzy tam strzelają naprawdę są OK, przydałby sie tylko ciut ciut lepszy klimat dla tych z bloczkami, może byłoby nas wtedy trochę więcej.

Dla zdrowej konkurencji przydałaby się obecność choć kilku tzw. bloczkowców, bo trochę wstyd jest żeby taka aglomeracja jak Trójmiasto nie istniała zawodniczo w konkurencjach bloczkowych w Polsce.

Inną kwestią jest tzw. bycie formalnym członkiem MRKSu być może jest obawa, że gdyby ludzie tacy jak ja z bloczkami czy inni z wiatrówkami zostali pełnoprawnymi członkami klubu to chcieliby zawiązać sekcję wiatrówkową, bloczkową czy nie wiem np. darta,

tylko co to komu szkodzi ?  Mogą to być sekcje samofinansujące się ze składek członkowskich, a rozwój dyscyplin strzeleckich w każde postaci jak dla mnie jest mile widziany.

to jest fragment ze statutu MRKSu:

2.
Celem Klubu jest:
a) podejmowanie działań na rzecz promocji i rozwoju sportu w formie amatorskiej i profesjonalnej,

i dalej:
§ 10.

Czlonkowie klubu dziela sie na:
a) zwyczajnych
b) uczestników
c) wspierajacych
d) honorowych


§ll.

Czlonkowie zwyczajni

l.
Czlonkiem zwyczajnym Klubu moze byc pelnoletni obywatel, który zlozy pisemna deklaracje
czlonkowska na podstawie której zostanie przyjety przez Zarzad Klubu i bedzie
oplacac skladki czlonkowskie.
2.
Czlonek zwyczajny ma prawo:
a) uprawiac sport w wybranej prze siebie dyscyplinie prowadzonej przez Klub,
b) reprezentowac barwy klubowe na zawodach i imprezach sportowych oraz nosic znaczek klubowy,
c) korzystac z urzadzen i sprzetu klubowego,
d) uczestniczyc w kursach i szkoleniach organizowanych przez Klub,
e) wolnego wstepu na imprezy organizowane przez pozostale sekcje Klubu,
f) uczestniczyc w profilaktycznych programach sportowych organizowanych przez klub,
g) poddawac ocenie dzialalnosc Klubu i wysuwac wnioski i postulaty wobec wladz Klubu,
h) po uplywie czteromiesiecznego stazu' czlonkowskiego -uczestniczyc w Walnych zebraniach
klubu z glosem stanowiacym oraz czynnym i biernym prawem wyborczym,

a tu cały statut http://www.mrks.pl/files/Statut%20MRKS.pdf