Nie chcę mówić, głupota, mnie to nigdy nie spotka, ale można zminimalizować ryzyko poprzez:
- strzała równia długości naciągu, realnie wystaje przy pełnym naciągu przed majdan 1-1,5 cala, nikłe ryzyko, że spadnie z podstawki i właduje się w łapę
- użytkowanie markowych (Easton, Beman, Goldtip, CE, Victory i inne), widziałem chińszczyzny, źle nie wygląda, ale wolę nie ryzykować
- strzelanie strzałami alu albo FMJ
- zginanie strzał po każdej serii i wsłuchiwanie się w podejrzane odgłosy (udało mi się tak wyeliminować 6 VAPów HV - podła seria, 2,3 Goldtipy Series22, 2 szt. Easton Flatline wszystkie uszkodzone w wyniku strzelania grup na 50-60m)
- nie strzelanie w to samo miejsce strzałami na dystansie 18m (duże ryzyko, ze się uszkodzą, nock bushing trochę pomoże, ale nie zawsze)
- obchodzenie szerokim łukiem strzał utralight z cienkimi ściankami np. Victory VAP HV, które miałem jakiś czas i od samego strzelania pół tuzina poszło na śmieci
Generalnie wytrzymałość, spin i masa nie biorą się z powietrza. Cienka strzała .166 (VAP, X10, Injection) może mieć 7,1gpi i grube ścianki ale strzała co ma średnicę zewnętrzną 22/64 i 7,3 GPI ma ścianki jak papier. Jak ktoś się boi to unikałbym własnie tych drugich.