Znaczy tak:
- z racji proporcji długości pocisku do średnicy, pocisk z broni palnej niszczy tkanki za pomocą fali uderzeniowej. Proporcje przy strzale są takie, że w jej przypadku można mówić o zdolności penetracji. I aby wykorzystać tą zdolność ktoś wpadł na pomysł, żeby zamontować groty tnące do strzał (broadheady)
- skoro mówimy o zdolności penetracji, to ta zależy w głównej mierze od pędu strzały a nie od jej energii. We wzorze na pęd mamy iloczyn masy i prędkości a we wzorze na energię kwadrat prędkości.
Jeżeli mamy mówić o przyszłości łuku jako narzędzia do polowania to są takie drogi (no jest jeszcze marketingowa ale ją pomińmy bo dzięki niej podnosi się dochód a nie wartość łuku w łuku):
- zwiększenie pędu i zdolności penetracji strzały
Pojawi się możliwość strzelania z cięższych strzał, broadheady będą coraz nowocześniejesze i lepsze (na początku były jednolite, teraz są mechaniczne)
- zwiększenie prędkości strzały
Które przełoży się na bardziej płaską trajektorię i poprawę celności
-sprawność energetyczna
Jednym naciągnięciem rąk ładujemy energię do łuku a następnie jest ona przekazywana strzale. Tutaj należałoby napisać, że nie cała, bo występują straty, zależne od sprawności łuku.
Perpetum mobile nie uda nam się stworzyć i jeżeli ma to być urządzenie naciągane przez człowieka jednym ruchem rąk to najsłabszym ogniwem będziemy my, ludzie. Kombinowanie, jakby tutaj napchać jeszcze więcej energii do łuku doprowadzi nas albo w kierunku kuszy, którą nakręca się dość długo korbką (np. TAC15) albo w kierunku łuków wspomaganych innymi źródłami energii.