Prasa Bowmaster G2 2016 - pierwsze wrażenia

[Tomasz Ryszka]

W zeszłym tygodniu dotarła do mnie nowa prasa Bowmaster w nowym wykonaniu. Z tego co na szybko udało mi się wyczytać posiada szerszy zakres obsługiwanych ATA oraz samego "prasowania".

Plusy:
- nie zajmuje miejsca,
- cena w stosunku do prasy stacjonarnej,
- wykonanie solidne, ergonomiczne i dające chociaż poczucie że to wszystko zaraz nie "walnie",
- zakres pracy tej 6" śruby jest w zupełności wystarczający o ile nie masz zamiaru demontować ramion,

Minusy:
- założenie prasy na łuk zajmuje o wiele więcej czasu niż wsadzenie łuku do prasy stacjonarnej. Wiadomo że ma to kluczowe znaczenie gdy regulacja wymaga wyjęcia z prasy...naciągnięcia się dla sprawdzenia i znowu prasowania i wprowadzania korekt

Reasumując prasy stacjonarnej to nie zastąpi. Daje za to możliwość sprasowania łuku w bezpieczny sposób /bez kombinowania z wynalazkami na youtube/ i na spokojnie wykonanie tego samego co na zwykłej prasie...tyle że w znacznie dłuższym czasie

[gibber]

Jeżeli mogę coś dopisać, bo sam używam Bowmastera od 4-5 miesięcy.
W Hoytach z 2015 i starszych 6 cali zakresu wystarczy do demontażu ramion, bo nie są tak napięte jak w PSE, Bowtechu. Demontowałem w swoim łuku.

Jak prasujesz swoje PSE to dolne widełki od prasy przełóż od wewnętrznej strony control cabla. Górne widełki tam gdzie stykają się z yokami pokryj taśmą malarską - zabezpieczy yoki przed przetarciem.

[Adam Waligóra]

Ja proponuję zakupić w sklepie elektrycznym koszulki termo-kurczliwe i pokryć linkę stalową prasy, zabezpieczy to przed przypadkowym zadrapaniem lub uszkodzeniem cięciwy.

[Tomasz Ryszka]

Niezły pomysł.

[Adam Waligóra]

Nie rozumiem, dlaczego producent jeszcze na to nie wpadł .

[sipap248]

Rozumiem, że z powodu tych metalowych baryłek na końcu linki, użyłeś rurki termokurczliwej o większej średnicy. Czy taka sporo szersza od kabla, obkurczy się tak ciasno? Bo podgrzanie rozcietej powoduje, że na krawędziach się ona rozchodzi.
Ta praska jest naprawdę fajna i kosztuje 1/3 tej argentynskiej.

[Adam Waligóra]

Dobrałem koszulki w taki sposób aby były nieznacznie większe od baryłek ale mieściły się w otworze tych dwóch zaczepów. Użyłem dwóch rodzajów koszulek, grubościennej ( nie błyszcząca, bardziej gumowa w dotyku) na środku i cienkościennej przy baryłkach. Generalnie koszulka na lince nie przylega ciasno do linki i nie musi. Nawlekałem wszystko od strony baryłek. Po paru miesiącach używania nie zauważyłem aby koszulki się jakoś uszkodziły choć na środku się deformują.  Oczywiście na baryłce której używamy nie zakładamy koszulki.

[Tomasz Ryszka]

A ja chyba oleję temat z koszulkami. Cały świat jedzie bez gumy tylko nasza Polska mentalność każe nam cały czas poprawiać po producencie Łuk już prasowałem kilka razy i nie widzę potrzeby dodatkowego osłaniania prasy. A nawet jakby kiedyś powstały drobne rysy w co wątpię to łuk to dla mnie narzędzie a nie ołtarzyk - ma strzelać a nie wyglądać.

[Adam Waligóra]

Moim głównym celem było zabezpieczenie przed uszkodzeniem cięciwy przez prasę a nie łuku. Przy małym ATA strasznie mi ta linka stalowa ocierała po sznurkach przy zakładaniu i zdejmowaniu.