U mnie może kwestia przyzwyczajenia. By dociążyć, nie tylko stabilizator u mnie posiada uncjowe ciężarki. Kwestia indywidualna. Do możliwości strzelca.
Cięższa konstrukcja = większa stabilność, z czasem ciężar robi się miły
Ale nie ma nic za darmo, ma to też i gorsze strony. Choćby zużycie materiału.
Jak się okazuje mało z pozoru inwazyjny sport jak strzelectwo, w wersji wyczynowej jak większość prowadzi do kalectwa. (Waga karabinka to ok. 5 kg). Więc wszystko byle by z umiarem. Po coś jednak te czołowe firmy (producenci łuków ) ścigają się w coraz to lepszych osiągach, wykorzystując lekkie i wytrzymałe materiały by konstrukcje optymalnie odzwierciedlały stosunek wytrzymałości do masy.