spadła cięciwa z bloczka...co robić???????

[MEFISTO]

witam!! panowie spadła mi cięciwa z bloczka przy strzelaniu. kewlarowa strzała rozprysła się. czy da się jakoś założyć samemu cięciwę czy serwis??? to było dzisiaj w grzybowie na 3d podczas rozgrzewki, ale i tak nie miałem zamiaru startować bo jeszcze nie umiem strzelać. cięciwe zobaczyłem dopiero po powrocie do domu. co robić??? MEFISTO

[adifri]

Spokojnie - - mi tez sie to przytrafilo. Ja uzylem jako prasy luczniczej pasow transportowych (brezentowych) zeby sciagnac ramiona na tyle zeby cieciwa byla luzna. Zalozylem z powrotem cieciwe na bloczek i wszystko gra.

Dla wiekszego bezpieczenstwa polecam jednak srube rzymska zamiast pasow

pozdrawiam
adrian

[Marek Pietrusiak]

Witaj,
Troche szkoda ze nie poszukales pomocy tam na miejscu.
Jakas prasa by sie znalazla i mozna by ja zalozyc na miejscu...


Marek

[Hassassin]

Ja miałem ze sobą przenośne urządzenie do ściskania bloczka.
Wstydź się, bo jakbyś tylko krzyknął, to przyniósłbym Ci ją z samochodu i miałbyś od ręki załatwioną sprawę 
Wrrrr... jedyne co mogę Ci poradzić jeśli nie masz serwisu blisko to zakup w Realu/Auchan/Tesco/itp w dziale samochodowym cienkich paskow z żabką. zakładasz 2 pasy (po 1 na każdym rozwidleniu) i równomiernie ściskasz. Zakładasz cięciwę i bardzo ostrożnie (po 1 klik) odpuszczasz żabki. Powinno się udać ale to domowy sposób.

Jeśli boisz się o swój łuk lub podany wyżej sposób Ci nie odpowiada - zasuwaj do serwisu. Masz tam pewność, ze wszystko będzie cacy.
Pozdrawiam

PS. I pamiętaj - zawsze najpierw zapytaj wszystkich dookoła czy aby KTOKOLWIEK nie mógłby Ci pomóc...

[Hungry]

zaniepokoiło mnie, że to nie po raz pierwszy Ci cię przytrafiło, bo jeżeli spada Ci cięciwa przy prawidłowych strzałach (nie na sucho) to znaczy, że masz coś nie w porządku z łukiem/bloczkami ....
koniecznie odwiedź serwis lub pokaż łuk na zawodach bardziej doświadczonym kolegom!

[MEFISTO]

witam! dziękuję koledzy, ale zauważyłem to dopiero w domu.jak rozwaliło tą strzałę to pomyślałem że po prostu żle strzelam ,coś robię nie tak i nie wziąłem udziału w zawodach. wcześniej oddałem 5 strzałów i w grzybowie następne 15. 20 strzałów w życiu...nie za wiele. gdybym zauważył to od razu na pewno poprosiłbym o pomoc. poza tym miałem kłopoty z autem i pojechałem do wrześni spróbować znalężć kompetentnego mechanika,ale ten którego znalazłem rozłożył ręce i ciągneliśmy się do łodzi ładnych parę godzin. dlatego też nie wróciliśmy z kolegą do grzybowa,chociaż planowaliśmy zostać do wieczora. w domu rozkładam łuk żeby zobaczyć czy faktycznie mam za duży otwór w ciasteczku(mam za duży), nakładam strzałę a pętelka 15cm za nisko. pierwszy raz spadła ,spróbuję naprawić sam. bakcyla połknąłem i zobaczymy się napewno kilka razy w tym roku.pozdrawiam wszystkich MEFISTO