Autor Wątek: Hoyt Ventage Elite  (Przeczytany 9532 razy)

kissielec

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 23, 2009, 07:44:13 pm »
Technika back tension to jest to co ten łuk lubi najbardziej

mój kolega ma taki spust - jako rezerwowy. Pożyczę na spróbowanie. Dzięki za radę.
« Ostatnia zmiana: Marzec 23, 2009, 07:50:39 pm wysłana przez kissielec »

Pioter

  • Stowarzyszenie
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 347
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 24, 2009, 09:33:25 am »
Tylko te pierwsze strzały to tak z 1 - 2 metrów w matę, żebyś poczuł, o co chodzi...
Powodzenia :)
SŁ "GRYF" Szczecin. Noł chojt, noł siurlok
Piszę poprawnie po polsku

kissielec

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 24, 2009, 09:56:11 am »
pierwsze strzały to tak z 1 - 2 metrów w matę
Tak, słyszałem... że to trzeba wypróbować - dla bezpieczeństwa - z małego dystansu. Z ciekawości na pewno spróbuję.
Pozdrawiam,
 :)

Hungry

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 24, 2009, 10:20:17 am »
kolego Kissielec, do strzelania metodą backtension nie jest potrzebny specjalny spust  :) ,  wystarczy ten co juz masz.

całkowicie mylnie sie to utożsamia ! , bo można strzelać z tzw. spustów bactension (krzywkowych) w sposób całkowicie statyczny.
Jedyny spust z jakich strzelałem, który wymusza tą dynamiczną metode strzelania to Evolution, który wywołuje strzał po przekroczeniu granicznej siły "ciągnącej". Na nim najlepiej jest nauczyc sie tej metody ...  :D

Osobiście strzelam obecnie METODĄ backtension  ze wszystkich spustów jakie posiadam, tj nadgastkowego, zwykłego handhalda, backtension krzywkowych i i z evolution. MGO tez tak potrafi  :o 

kissielec

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 24, 2009, 03:03:02 pm »
Osobiście strzelam obecnie METODĄ backtension  ze wszystkich spustów jakie posiadam.
Coś podobnego, o czym piszesz, zacząłem stosować intuicyjnie, nie wiedząc, że back-tension to nazwa techniki strzeleckiej, a nie rodzaju mechanizmu spustowego.
Lepiej mi się strzela z mojego "nadgarstka" gdy zwalniam płynnie spust, delikatnie zwiększając napięcie cięciwy (wychodząc z "doliny" na "ścianę"). Ręka ze spustem po strzale odskakuje mi lekko - do tyłu. Czy to chodzi o coś takiego ?

Hungry

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 24, 2009, 03:27:30 pm »
i o to chodzi kolego, o to chodzi  :D
Brawo !!!


adamc1

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 25, 2009, 10:14:59 am »
Hmm a ja nie miałem trenera i myślałem że właśnie  tak powinno być i tak strzelam.

Hungry

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 25, 2009, 01:19:52 pm »
a kto w Polsce miał Trenera  ?
bloczkowcy to samouki czystej wody, tyle że z mniejszym będź większym doświadczeniem ...
dlatego właśnie tak wiele zależy od dzielenia wię wiedzą  :)

kissielec

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 25, 2009, 01:55:35 pm »
...dlatego właśnie tak wiele zależy od dzielenia się wiedzą  :)

I tu jest sedno sprawy!

Hassassin

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 343
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 26, 2009, 08:18:43 am »
Ja się przyłapałem dokładnie na tym samym (ciągnę po strzale rękę lekko w tył), ale czy to jest ta technika? Nie wiem. Trener (od klasyków) stara się to u mnie wytępić, ale ja zauważyłem, że mam zwyczajnie lepsze wyniki przy takiej technice "płynnego naciągania" i zwolnienia spustu.
Łucznik wart jest tyle, co jego zapasowa cięciwa.

Bowtech Sentinel 60#
Barnett Ghost 410 185#

Marek Pietrusiak

  • Administrator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 491
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 26, 2009, 10:45:29 am »
Wiecie ja mam taką jedną metode pokazania komuś czym jest backtension, tzn może nie czym jest ale jakie powinno dać odczucia. Koledzy się troche z tego nabijają ale ja myślę, że to działa. U mnie zadziałało- było jak objawienie.

Sprawa jest prosta, stajecie do strzału, naciągacie sie, celujecie ale nie wykonujecie ręką spustową żadnej czynności. Jej zadaniem jest tylko naciagnąć łuk i pozostać w mocnym ciągnięciu. Nie przykładamy nigdzie palca do spustu , to dłoń zostaje wogule rozluźniona. Następnie kolega nciska za was spust, nie mówi kiedy po prostu stoi obok i naciska. Wrażenie oczywiście jest szokujace- strzeliło, nie wiedziałem kiedy, nie przygotowałem sie itd - i o to chodzi. Mięśnie były napięte, nie oszukiwały, wasza reka spustowa elegancko poleciała do typu a łuk został wypchnietyw  przód. Mniej wiecej takie odczucie powinno być po dobrym strzale BT :P  Ja myślę, że kiedy się zrozumie jak to powinno być to można stzrelać z każdego spustu przez BT.

 W nadgarstkowym naciągam się, przy całkowicie rozluźnionej ręce, kładę palec na spuście przykładając nacisk i sciągam mieśniami rekę do tyłu... chyba działa..

Marek
--------------------------------------------------------------------
PSE Dominator 3D, TT SmackDown, Copper John ANTS, Vibracheck CFX, Fatboy, ACE

Hungry

  • Gość
Odp: Hoyt Ventage Elite
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 26, 2009, 11:25:43 am »
generalnie rzecz ujmując, dla spustów z dzwignią wyzwalającą strzał:
starzał nieuświadomiony = łucznik nie wciska świadomie dźwigni spustu jak jest akurat w celu, tylko kładzie na niej palec i utrzymując sie w celu WYKONUJE DZIAŁANIA, statyczne bądź dynamiczne, sprawiające że następuje strzał (np. zwiększanie stopniowe nacisku palca na zwignię, bez zwiększania siły napinającej łuk, to metoda statyczna).
strzał dynamiczny - jw. ale z dynamiką, tj. po nałożeniu palca na dźwignie spustu wogóle zapominamy o niej i CIĄGNIEMY PLECAMI/RĘKĄ do tyłu/w dół, a strzał następuje zupełnie nie wiadomo kiedy :)   ==== i to jest metoda BACKTENSION !

Do tej metody konieczna jest prawidłowa prosta postawa (w tym linia prosta między strzałą i przedramieniem), tak by zwiększona siła naciągu nie zmieniała układu ręki łucznej i ramion/pleców, tj. nie powodowała chowania sie barku ręki łucznej.