Jaco moderatorze drogi pomyśl logicznie ..o co mogło mi chodzić??? Następna dyskusja podobna do tych w których to robią
zaprosiłem ciebie kulturalnie na sesyjke, 200 strzałów w dwie godziny, policzymy punkty, porobimy w miedzy czasie pompki - tak dla odprężenia i dotlenienia (mogą być na suficie), i oczywiście porównamy wygięcie i parabole... ale wynik może być mocno dołujący da waćpana, bo już z daleka krzyczysz, że nie strzelasz na punkty, widocznie strzelasz jeno z .... musisz mieć bardzo smutny żywot, a to niebywałe u łuczników... więc pewnie jesteś wyjątkowy
wg mnie w łucznictwie chodzi o to, żeby jak najmniej się męcząc , ustrzelić jak najwięcej punktów....skoro myślisz inaczej to powodzenia, ja z siłowni wyrosłem