10x strzała EZ/Trooper 28"
Niech zgadnę - w Centrum Łuczniczym Ci tak doradzili? :> Nie kupuj tego szajsu, to jest włókno szklane. Ciebie powinno interesować tylko włókno węglowe (carbon). Owszem, strzały będą nieco droższe, ale o wiele lżejsze, co ma ogromne znaczenie na prędkość wylotową przy tak słabych naciągach łuku. Jeśli nie chcesz już z ok. 20 metrów strzelać do celu sporym lobem, to bierz karbon.
Z dodatkowych akcesoriów potrzebujesz tylko jakąś ochronę na palce (wystarczy prosta łatka skórzana za kilka złotych) i dobrze by było mieć jakiś prosty kołczan, by było gdzie strzały trzymać. Może się też przydać karwasz, by chronić lewe przedramię przed uderzeniem cięciwy, ale przy prawidłowej postawie nie będzie potrzebny. Ja dla przykładu strzelam bez, a gdy czasem dostanę cięciwą po łapie to wiem, że popełniłem spory błąd i mam dodatkową motywację, by bardziej uważać.
Miarka łucznicza to przydatne narzędzie, ale nie niezbędne. Wysokość cięciwy sprawdzisz chociażby zwykłą linijką, a siodełko pewnie i tak ustawią Ci od razu w sklepie.
A cel? Jeśli masz nadmiar gotówki, to możesz kupić piankową matę i do niej szyć. Wytrzyma dość długo. Jeśli wolisz przyoszczędzić, to dobrze sprawdzają się kartony wypełnione folią lub szmatami i owinięte stretchem. Co jakiś czas trzeba jednak karton wymienić lub dokleić nowe warstwy na przód.