Forum lucznicze
Tematy ogólne => wszystkie inne tematy związane z łucznictwem ;) => : Axit July 05, 2015, 07:57:11 PM
-
Jakie według was jest prawdopodobieństwo że strzelając do tarczy stojącej na tle tylnych drzwi stodoły strzała przeleci w szparze między deskami w tylnych drzwiach i przednich drzwiach i wbije się jakieś 5m od drzwi?
Dziś miałem taki przypadek więc nawet jak myślicie ze jest bezpiecznie to przemyślcie i przewidźcie nawet to co "nieprzewidziane".
Oczywiście nie obeszło się bez strat
jedna strzała straciła 1/3 lotki
jedna strzała ma wbity grot w promień i trzeba biedzie uciąć jakieś 1.5 cm i wkleić ponownie. Dobrze ze dobrałem dłuższe będzie z czego ciąć.
-
Prawdopodobieństwo ma to do siebie, że zdarzy się na pewno, nie wiadomo tylko kiedy. Im większa próba tym większa szansa.
Dzisiaj z 30 jardów zrobiłem Robinhooda. W zeszłym tygodniu strzelałem w domu (ustawiałem podstawkę) - odległość jakieś 10 jardów do maty McKeznie Realtree (ustawiona na krześle przed drzwiami do łazienki) i akurat mata puściła jakieś 30cm strzały. Wystarczyło, aby przebić krzesło i drzwi od łazienki...także.
-
Gibber, mieszkasz w USA że strzelasz na jardy ;)?
Mi też ostatnio przydarzyły się 2 pudła podczas zabawy ze spustem BT (za lekko ustawiłem, i puścił podczas naciągania) Fakt, jak strzała śmigła ponad matą to lekko ścisło w dołku ;) Niestety nie znalazłem ;)
Niestety pełne zabezpieczenie terenu czy to na zawodach czy to na treningach jest często niestety nierealne.
-
Jakbym mieszkał w US to bym napisał, że z maty wyszła strzała na 12 cali ;-)
-
Zdjęcia z wynikami nowicjusza (pierwszy raz trzymał luk w ręku)
(https://lh3.googleusercontent.com/-7W1H24VtRkc/VZl-lBUFBuI/AAAAAAAAKV0/twzI2KPovhU/s512/01.jpg)
i moimi
(https://lh3.googleusercontent.com/-XfLQUDuzQ9I/VZl-qE5dICI/AAAAAAAAKV8/WdD6bJ-EXQI/s640/02.jpg)
W tle drzwi o których mowa.
Dystans niecałe 12 m łuk polaris BB
-
Jaco ma racje BT to mistrz świata w robieniu psikusów i rzeczy niewytłumaczalnych dla w miarę wprawnego łucznika. Ja na torze łuczniczym gdzie jest równo, trawka przycięta widoczność idealna widziałem swoją strzałkę po nieprzewidzianym zejściu z BT jak łoi po koniczynce i tyle ją widzieli już miesiąc ją szukam i nie tylko ja i kamień w wodę. Znam te niemiłe uczucie jak strzałka wyjdzie niezgodnie z rozkładem jazdy i te milisekundy gdzie łupnie. Ale to chyba już jest wpisane w nasze treningi że zawsze co jakiś czas trzeba walnąć babola :)
-
AyE!
Teraz trochę usprawniliśmy nasze stanowisko - zorganizowaliśmy strzałochwyt który nie zabija strzał :D a przy okazji gwarantuje (mniej więcej) bezpieczeństwo. Kolega Axit ma fotki z naszych strzelań - jakby znalazł się ktoś chętny to zapraszam serdecznie :D Miejsca może za wiele nie ma (25m max) - ale do treningu wystarczy :) i na tor nikt nie proszony nie wparaduje :D
Pozdrawiam!
-
Odległości podaje w jardach, bo to zawsze więcej wychodzi :P 8)
-
AyE!
@Irion mehh... Metry, jardy... Zauważyłem wysoki poziom dyskusji na tym forum i założyłem że pomnożenie przez 1.09 nie będzie problemem. Dodatkowo mieszkając w Europie Kontynentalnej w zasadzie powinniśmy używać jednostek metrycznych. Jardy i cale jak zrozumiałem pozostały jako naleciałość historyczna. Ale to tak gwoli wtrącenia :P
Co do postu - poprawiam się zapraszam na strzelanie na torze do 27 yardów (po małych przeróbkach dojdziemy do 30 :) )
Pozdrawiam!
-
W Polsce i w Europie strzela się na metry ;) To nie USA ;)
-
W Polsce i w Europie strzela się na metry ;) To nie USA ;)
wiesz 20 Yardów brzmi lepiej jak 18 metra. Większa wartość, w "brzmieniu". ;)
-
No spoko ja regularnie strzelam na 5000 cm ;)
-
Przejdę w łucznictwie na metry jak sklepy będą podawały dł. naciągu w cm a wagę naciągu w kg ;-)
-
Przejdę w łucznictwie na metry jak sklepy będą podawały dł. naciągu w cm a wagę naciągu w kg ;-)
No coś w tym jest. A co do cm JACKO to ja ostatnio bawiłem się strzelając do butelki od 10 000 do27 000 mm ;)
-
Gibber, jedno z drugim ma niezbyt wiele wspólnego. Na żadnych zawodach czy to światowych, czy to polskich, jardów nie ujrzysz ;) Standardem są metry. Jardów używa się chyba tylko w federacjach amerykańskich. A na marginesie ciężko o mniej logiczny system miar niż imperialny. Koszmar, i ja osobiście tysiąc razy bardziej wolałbym żeby w kwestiach sprzętowych standardem był system metryczny.
-
Zwłaszcza śruby. Koszmar, bo skoki gwintów nawet w systemie calowym są nietypowe. Nawiasem mówiąc, mój ślusarz porobił mi przejściówki do ciężarków z tego calowego na M6.
-
Są standardowe, ale wg. ASME. Jeszcze 9 lat temu miałem to w jednym placu, bo pracowałem dla firmy, która produkowała sporo sprzętu precyzyjnego do USA, ale dzisiaj już pozapominałem sporo.