Się domyśliłem dawno,
, i wy nie macie się co oburzać
, tak jak pisałem we wcześniejszym wątku mechanizm się nie zmienił i ktoś musi $$$ wyłożyć, nie macie się co oburzać unosić itp, nikt nigdzie nie robi zawodów za darmo powtórzę NIGDZIE, tym bardziej w gronie znajomych bo jednym głupio brać drugim głupio dawać i robi się swego rodzaju problem wewnętrzny i uwierz, że nie tylko u mnie bo i u innych też. Zarówno dla was bo sytuacja was zmusiła do rozłożenia kosztów na innych, a nam wcześniej głupio po prostu na krzywy ryj jechać i korzystać. Jak jest jasna sytuacja że robimy ściepę na pokrycie kosztów to KAŻDY jest fer nikt nie czuje się głupio itp.
Piszesz, że nikt oprócz mnie się tak nie upiera oj uwierz, że prawie każdy się upiera żeby układ był uczciwy i czysty dla wszystkich, zwłaszcza, że imprezy czy to gryfa czy wasza odbywają się praktycznie "we własnym gronie" i są robione w sumie przez nas dla nas.
Nikt nigdzie nie robi nic za free i nic nie jest za free, idziesz do sklepu za rzeczy płacisz, tankujesz auto płacisz, kupujesz rzeczy dla dzieci PŁACISZ, Dany kupuje tarcze też PŁACI, też targa swoje tarcze też za darmo ich nie dostał, musiał zorganizować materiał poświęcić czas, żeby zrobić itp. NIKT nic nie robi za darmo, nawet sponsorzy jak dają kasę to też oczekują w zamian REKLAMY miejsca na banery i tego żeby każdy biegał w ich koszulce.... itp.
Wszędzie wszystko na świecie nie jest za darmo a wy usilnie chcecie być dobrzy niby FER itp, jeszcze jak byście dokarmiali bezdomnego, albo robili zakupy jakieś staruszce która sama ma z tym problem, ale mówiąc bez ogródek, każdy na zawody do was dojeżdża autem, z łukiem za parę tysięcy, z prowiantem itp, naprawdę nikt kto tam jedzie i wydaje na paliwo jedzenie strzały i łuk nie ma problemu z 10cioma złotymi na pokrycie kosztów imprezy ( choć to i tak symboliczna kwota ), bo osobiście uważam, że mogło by to być i 20zł np na to żeby za resztę wynagrodzić np dzieciom czas jaki się poświęciliście DLA innych dla nas, na organizację zawodów i zabrać je strzelam, na basen, do kina, na lody gdzie kol wiek. I też nie widział bym w tym osobiście nic złego.
Wiem, że zaraz znowu się zacznie, ja po prostu jestem nauczony że nie ma nic za darmo, nawet złodziej ci na ulicy w ryj nie da a darmo, a jak jest to przeważnie jest to dla kogoś problem nawet jak o tym głośno nie mówi. Ale raczej każdy trzeźwo patrzący na świat o tym wie. Ty też nie chodzisz do pracy za FREE bo za coś żyć trzeba, za coś trzeba dzieci nakarmić itp, dziwne, że wszędzie gdzie was to otacza na codzień się z tym godzicie.
Mamy znajomego który nie jest majętny, że tak to delikatnie określę, ALE ma swoje pasje hobby np strzelanie z broni czarno prochowej, i sam wszystko kupuje itp, jak jedziemy na strzelnice ZAWSZE ale to ZAWSZE coś daje do benzyny, a jak nie chcieliśmy brać to mówił bierz bo więcej nie pojadę, gdzie my i tak jedziemy i tak i naprawdę nam tyłka nie rozerwie jak go za free weźmiemy, zawsze sam za wejście na strzelnice płaci choć naprawdę stać nas, żeby go tam zawieźć, zapłacić mu za wejście i odwieźć go do domu, nawet kule/pociski i prochu mu dać jak braknie, dodać mogę, że gość jest tak w porządku, zawsze można na niego liczyć, pomoże ze wszystkim w czym jest w stanie i do tego jest bardzo uczciwy. Teraz zobacz jak to wygląda dla obu stron, on się czuje równy, płaci za siebie, nie czuje się nie swoja, nie jest mu głupio z nami jechać, że jedzie na krzywy ryj, nie myśli potem kurde następnym razem nie pojadę itp. Z drugiej strony jakby w kółko chciał jechać na krzywy ryj na zasadzie, że mu to się należy itp to nas by to mogło z czasem drażnić. Tak jest czysty układ, wy nie chcąc z uporem maniak od nas nic za zawody ( teraz chcecie ) wpędzacie nas, może nie wszystkich ale sporą część w swego rodzaju zakłopotanie, bo po zawodach zamiast jechać do domu było np rozmyślanie w wąskim gronie o tym zagadnieniu, czy dać na siłę kasę następnym razem, czy po prostu kupić 50 tarcz i wrzucić to danemu do auta i uciec
.
Przemyślcie po prostu czy taka forma organizacji pasuje/pasowała wam, i wszystkim, zamiast pisać czy możecie wspomóc nas finansowo czy tarczami w organizacji zawodów, po prostu napiszcie zawody dnia tego i tego wstęp tyle i tyle zł i już. Jasne proste i przejrzyste, bez zbędnych ceregieli, że jeden dał 5zł drugi 10 a trzeci 20zł, a 4 nie dał nic, a 5 dał 3 tarcze, bo znowu jeden myśli kurde dałem 5zł czy to nie za mało, drugi kurde on dał 10zł a ja tylko 5 nie no idę dać jeszcze 5taka, 4 w ogóle buraka przywalił bo nic nie dał i czuje się jak przysłowiowo "krzysiu", więc po co to utrudniać, na siłę na okrętkę, na zasadzie co łaska, bo nawet, ksiądz mówi co łaska nie mniej niż ...
??. Najprościej jest napisać wpisowe 10-15zł zbierane na zawodach i TYLE, każdy kowalski Xsiński przychodzi płaci należność i już, nikt nie myśli, nie doszukuje się, kto dał więcej kto mniej, kto nie dał nic itp. Jak idziecie do kina ekipą to nie ma tak że kowalski płaci za bilet 10zł ja 20, ty 15 , Marcin 5zł, a Darek wchodzi na krzywy ryj. Nawet żule u nas pod Netto składają się równo na ten syf co piją a wy na siłę nie wiem po kiego wszystko komplikujecie.
I proszę nie odbierać tego jako jakiegoś ataku personalnego itp, bo nie to jest celem tego i tak długiego wywodu, przemyślcie to po prostu, ćzy nie lepiej ustalić kwoty i jakiś ogólnych zasad finansowania tej imprezy, żeby obyło się bez zbędnych ceregieli na zasadzie co łaska.... Naprawdę wierzcie czy też nie KAŻDY ma tą dychę...
pzdr. Łukasz