W takim razie jakie ramiona są najlepsze?
Które ramiona są najbardziej trwałe oraz jest najmniejszy problem z prasami?
Ewolucja kształtu ramion compoundów pokazuje, jak producenci stopniowo odchodzili od zasad obowiązujących w łucznictwie tradycyjnym do innych zasad które dotyczą łuków bloczkowych - i ciekawostka, dość długo trwało, zanim zrozumieli że te zasady czasem są inne...
Dlatego będą dygresje dotyczące ramion łuków tradycyjnych, omówię tylko te rozwiązania, które są stosowane do dziś.
1. Łuki drewniane tradycyjne: im łuk był węższy i grubszy - tym bardziej podatny na złamanie. Im ramiona szersze i cieńsze - tym trwalsze. Dlatego ramiona starszego typu łuków bloczkowych są płaskie, bo producentom się wydawało, że takie ramiona zrobione z fiberglasu też będą trwalsze. Nie są trwalsze, bo nie przewidzieli, że będą pękać na rozwidleniach niezbędnych do umieszczenia między nimi bloczków (takich rozwidleń nie miały łuki tradycyjne). I nie pojmowali że inaczej pęka drewno (w poprzek), a inaczej fiberglas (wzdłuż). Ten typ ramion jeszcze jest stosowany w tańszych łukach bloczkowych. Nie polecam - awaryjne i najwolniejsze. Najwolniejsze - bo najcięższe (siła ramion przyrasta o wiele bardziej gdy je pogrubiamy, niż poszerzamy)
2. Następnym krokiem było pociągnięcie rozwidlenia ramion do końca - tak powstały łuki z ramionami dzielonymi (split). Rozwiązanie sensowne, nie tylko wyeliminowano pękanie na rozwidleniach (bo rozwidlenia zniknęły) - ale i łączna szerokość ramion się zmniejszyła, automatycznie zwiększyła się ich grubość. Takie ramiona są już szybsze i mniej awaryjne, za to wymagają adapterów do pras przenośnych.
3. Dość późno zrozumiano, że fiberglas można bezpiecznie zginać o wiele bardziej niż drewno lub laminat drewno-szkło/karbon w łukach tradycyjnych. Dużą siłę można osiągnąć nie tylko zwiększając grubość i szerokość - ale i zwiększając stopień ugięcia, a fiberglas da się zginać pod dużym kątem dość bezpiecznie. Dopiero kilka lat temu pojęli to projektanci Mathewsa, robiąc bardzo cienkie na końcach ramiona dzielone, tak cienkie że są przegięte do wewnątrz łuku. To rozwiązanie daje łuki najszybsze (bo takie ramiona są najlżejsze), choć najbardziej kłopotliwe w obsłudze (specjalistyczne prasy - ponieważ jest już spoczynku bardzo duże ugięcie ramion, to zwiększanie ugięcia w prasie robi się niebezpieczne). To rozwiązanie już stosuje nie tylko Mathews w modelach Monster oraz "M", ale i skopiowali inni (np. PSE modele X-Force bardzo udanie, Bear model Carnage nieudanie - bo istnieją łuki bez takich przegiętych ramion szybsze niż Carnage, czyli zastosowanie aż tak kłoptliwych w obsłudze ramion okazało się bezsensem).
4. Projektanci Mathewsa poszli też inną drogą - zamiast dzielić ramiona, bardzo zwęzili (pogrubiając) ramiona jednorodne. Pozwoliło to zmniejszyć ciężar ramion i zwiększyło ich trwałość - do gruba warstwa fiberglasu na rozwidleniu nie rozwarstwia się łatwo. Osobiście to rozwiązanie najbardziej mi się podoba, bo te ramiona są bardzo łatwe do obsługi w prasie, trwałe i dość szybkie.
-------------------------
Materiały - budowa wewnętrzna:
W łukach tradycyjnych widać wielką przewagę budowy warstwowej (kompozyty, laminaty) nad jednowarstwową (np. samo drewno). Obłożenie rdzenia drewnianego w dawnych łukach tradycyjnych rogiem i ścięgami pozwalało na zmniejszenie i ciężaru i rozmiarów łuku, oraz poprawiało jego dynamikę i trwałość. Zatem próbowano budowy warstwowej również w przypadku ramion łuków bloczkowych, choć z nie tak spektakularnym skutkiem. Nie uzyskano większej prędkości, a większą trwałość uzyskał tylko Hoyt, którego ramiona warstwowe są powszechnie uważane za najtrwalsze.