Może ktoś pomoże w w ytłumaczeniu tego zjawiska. Byłem wczoraj korzystając z ładnej pogody postrzelać na 50 i 18m. Na 50m wszystko przebiegło normalnie,choc wyniki nie powalały.
Natomiast na 18m chciałem wypróbowac nowe strzał X-buster. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się,że strzały wbijają się pod katem(wyraźnie odchylone lotkami w prawa stronę). Wystrzeliłem kilka seri i zawsze efekt był ten sam. Pomyslałem,że może strzały są za miękkie (mam je o spinie 500) i wystrzeliłem serie z aluminiowych Eclipse, które wcześniejuz uzywałem i latały dobrze i wbijały się prosto. Okazało się ,że efekt jest ten sam i strzały znów wbijaja się pod kątem(też w prawo). Wystrzeliłem potem serię cienkimi VAP-ami V1 i efekt był ten sam.
Nic nie ruszałem podstawka od 3 miesięcy,kiedy to zrobiłem test papierowy i wyszedł perfekcyjnie. Podstawka się sama nie przesuneła,bo posprawdzałem wszystkie śruby blokujące i były dokręcone. Jedyne regulacje robiłem na celowniku,kiedy na 50m wiatr znosił strzały(ale było to przesunięcie o 7-8 klików).
Tuz przed świetami strzelałem na 18m eclipsami i wchodziły w matę prosto. Co sie mogło rozregulowac w tak krótkim czasie i co muszę sprawdzic.
Druga sprawą ,która wzbudziła moje zdumienie było to,że X-bustery o wadze 470gr wbijały się wyżej niż VAP-y V1 o wadze 360gr. Chodzi oczywiście o strzelanie na 18m. Jak to możliwe,że strzała cięższa o ponad 100gr wchodzi w matę wyżej? Czy znacznie dłuzsze lotki i duza srednica może powodowac taki efekt? Dodam ,że w obu typach strzał mam groty 120gr.