Sprawdziłem
Fregatę, Lonbow z Łukbisu i coś zagranicznego (niestety nie pamiętam nazwy
).
Pierwsze wrażenie jest takie......, że mają Hand Shock.
Mój jest wykonany z bambusa i chyba dlatego praktycznie nie ma tego efektu.
Drżą jak dzwon po uderzeniu serca, Fregata dużo mniejszy efekt, delikatnie ale wyraźnie drży po strzale, Łukbis kopie jak koń
.
Ten trzeci, co nie pamiętam nazwy, wywarł najkorzystniejsze wrażenie, ale miał jako jedyny tłumiki na cięciwie i jakoś mnie poza tym nie zainteresował. Bardzo podobny do Fregaty, jednak jak bym miał kupować któryś z nich to nabył bym łuk od Rozmanowskiego. Czysto patriotyczne podejście. Może tłumiki na cięciwę załatwiłyby sprawę.
Poza tym jak się zafiksuję na czymś to muszę sprawdzić, czyli do obadania pozostał Cupido i Bearpaw z półką - obie firmy stosują bambus, ale jak się okazało można trafić na łuk z innego drewna, który nie będzie trząsł całym łucznikiem.
Oczywiście trochę wyolbrzymiam, ale jeżeli mogę kupić łuk, który wcale nie ma tego efektu, to myślę, że warto się rozejrzeć.