Autor Wątek: pęknięcie czy rysa?  (Przeczytany 5166 razy)

mariusz_wroblewski

  • Gość
Odp: pęknięcie czy rysa?
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 24, 2010, 11:08:00 am »
Jeśli chodzi o łuki klasyczne, to wydaje mi się, że nie o naprężenia ramion tutaj chodzi, ale raczej naprężenia elementów majdanu. Spotykałem się z łukami dokręconymi na maksa i jakoś nie szkodziło im to zbytnio (chyba, że ktoś z bardzo długimi łapami dorwał się do krótkiego łuku, i to jeszcze leciwego). Klasyczne ramiona można przeciągnąć dużo dalej niż długość naciągu, co też często się wykorzystuje w pewnych ćwiczeniach.

Co do bloczków byłbym już bardziej ostrożny w spostrzeżeniach, gdyż ciężko wyczuć jak sprawa wygląda przy zawsze nałożonym kablu, dual limbs'ach i przede wszystkim bardzo krótkich ramionach, co w efekcie przekłada się na bardzo dużą siłę i drgania działające na gniazdo i element mocujący.

Kto się zgodzi, a kto obrzuci błotem ;]?

@(o.o)@

  • Gość
Odp: pęknięcie czy rysa?
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 24, 2010, 01:53:37 pm »
Bardzo krótkie ramiona mają też łuki wschodnie. Tam naprężenia nie są jakoś zdecydowanie mniejsze niż w bloczkach, a odrzut jest taki, że łuk trzeba trzymać w zaciśniętej pięści, bo inaczej poleci za strzałą ;)

Obrzucać błotem pewno nikt nie będzie, ale na dwie skrzynki piwa za mało przekonywujące tłumaczenie ;)