Witam, piszę w tym wątku, możesz komuś to pomoże.
Dzisiaj pierwszy raz trzymałem w rękach łuk bloczkowy. Stinger max-mój pierwszy. Zanim zamówiłem, trzy dni przekopywałem się przez forum. Moja wersja to 70 lbs, odpuszczony na 45 lbs.
Dla mnie, kompletnego laika, prawie czterdziestolatka, nie nastręcza żadnych problemów oddanie 40-50 strzałów na "dzień dobry". Mam 182 cm wzrostu i ważę niecałe 80 kg.
Po dwóch godzinach z tym łukiem wiem, że spokojnie wystarczyłoby mi 55 lbs. Czy żałuję? Nie. Czy odradziłbym kupowanie 70tki? Chyba nie. Dla tych, którzy nie wiedzą czego chcą, pomocny może być opis mojego pierwszego pudła z tego łuku. Trzecia seria strzelania, 20 metrów do maty, która stała przed drzwiami z deski 32 mm, przypominam, że siła łuku to 45lbs. Strzała ze zwykłym grotem treningowym/tarczowym przebiła deskę i przeszła na jakieś 15 cm. I w ten sposób zubożałem o 1 strzałę, której nie dało się bezszkodowo wyjąć.
Więc 70 lbs raczej nigdy nie będę potrzebował, bo polować na nosorożce nie zamierzam.
Łuk zakupiłem w Dako, czyli
www.sklepluczniczy.pl. czekałem 8 dni, co jak na okres grudniowy jest nieźle, z tego co się zdążyłem zorientować. Pan Dawid gdzie mógł, tam odpowiedział, na siłę mnie niczym nie uszczęśliwiał.
Mam nadzieję, że moja wiadomość przyda się komuś takiemu jak ja, czytającemu i szukającemu.
Chodzi mi przede wszystkim o dobór siły łuku, bo markę i sklep każdy wybierze sam.
Pozdrawiam