Autor Wątek: Strzały na halę  (Przeczytany 4172 razy)

msl72

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 187
Strzały na halę
« dnia: Październik 28, 2007, 06:54:36 pm »
Witam,

Cicho u nas ostatnio, więc zacznę nowy temat. I to raczej sprzyjający pogłębianiu wiedzy, a nie żadnym starciom.

Strzały: to zagadnienie pojawia się od czasu do czasu i zawsze budzi  spore zainteresowanie. Zważywszy, że nadchodzi  nam sezon halowy pora jest chyba odpowiednia, by o strzałach halowych pogadać.
Zacznę od siebie.
Mój pierwszy w życiu komplet strzał to tuzin Easton Gamegetter II 2117 z 4" lotkami. Zaczynałem w zimie i takie strzały mi polecono. Do dziiś twierdzę, że trudno o lepsze i tańsze strzały dla początkującego łucznika.
Nie mogę o nich powiedzieć złego słowa, ale to chyba nie  było optimum.
Niby mocne, niby dobrze opierzone, ale jednak różnie latały. Mówiono mi, że to kwestia strzałochwytu (prasowana słoma), ale w pilśni i domowym pudle ze szmatami także wbijały się pod różnymi kątami.
Kwestia ustawienia łuku to też ważna rzecz. Śmiem twierdzić, że jestem już na tyle doświadczony, by prawidłowo zrobić to samodzielnie. A test "przez papier" tylko tego dowodzi.
A zatem do tematu: Pozwoliłem sobie poszukać na różnych (głównie amerykańskich forach) idealnej recepty na doskonałą strzałę halową. I niestety nie znalazłem. Moim marzeniem było połączenie idealnych wymiarów i sztywności (co daje strzała carbonowa) z wysoką masą (alumunium). Coś a'la ACC w rozmiarze 23XX. Niestety, zaden producent takiej strzały nie produkuje. Strzały carbonowe są za lekkie, a strzały alu zbyt łatwo odkształcić.
Trudno, musimy z tym żyć. Ja zatem wybrałem strzały Eastona 2315 i teraz mam inny zgrzyt: jak to opierzyć??????
Generalna zasada to długie lotki, o dużej powierzchni , by jak najszybciej ustabilizować lot strzały.
Czytałem o różnych preferencjach:
 - lotki "zwykłe" klejone prosto,
 - lotki "zwykłe" klejone ze skrętem 1-2 stopnie,
 - lotki typu QuickSpin klejone prosto lub nawet z 1st skrętem,
 - lotki typu SpinWing.
Wszystko w rozmiarach od 3,5-4,0-4,5 cala.
Ale byli i tacy, co oklejali strzały 26xx (w USA) lotkami 2" Blazers - i twierdzili, że to najlepsze połączenie na świecie!
I jak tu wybrać!?!?!?!

Co Wy na to? Jakie są Wase doświadczenia i preferencje?

Maciek

P.S. Jak jakiś producent wypuści strzały alu-carbon o masie 10-15 gpi i o rozmiarze 9,3mm (23/64 cala) to biorę w ciemno!!!!!!!!!

ReAkToR

  • Gość
Odp: Strzały na halę
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 28, 2007, 10:54:07 pm »
nie zwykłem strzelać na hali ale w terenie testowałem wszystkie z możliwych kombinacji lotek zwykłych(4cale) i klejonych prosto quickspin(4cale) na gammegeter 2117. zdecydowanie najlepiej wchodzą w tarczę (dystans około 20 m łuk 80#) te oklejone prosto quickspinami. Strzelałem seriami po 12szt i najlepiej układały się właśnie quickspiny. wszystkie wbijają się pod identycznym kontem, problem był tylko jeden... nie wszystkie strzały lubią jak się nimi strzela po 12 szt do jednej tarczy.

niedawno pokusiłem się o jeszcze jeden test... z balkonu spuszczałem strzały pionowo w dół... zwykłe lotki skręcone o około 2 stopnie zdecydowanie później zaczynają sie obracać niż quickspiny klejone prosto

nie zauważyłem różnicy przy quickspinach klejonych prosto i pod kątem (może z powodu zbyt małego kąta...)

niestety moja podstawka nie przewiduje lotek typu spinwing...

mgo

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 228
Odp: Strzały na halę
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 29, 2007, 04:05:12 pm »
A ja strzelam z grafitowych Gold Tip'ów Ultralight Pro Serie 22, lotki naturalnie o niskim profilu. Strzelam z takich strzał 3 sezon i śmiało moge polecić  :)