wiesz , patrząc na maestrię wykonania tych sajgonek , mam cichą nadzieję że gdzieś jeszcze masz destylarnię...
..niestety destylarni jeszcze nie mam.. ale nie ukrywam że, marzeniem jest mieć takową
w planach mam przeprowadzkę ze ścisłego centrum na wieś.. a, tam zrobię wszystko jeśli zdrowie da.. żeby, zaprojektować i zbudować piwniczkę, gdzie będzie mała fabryczka preparatu do dezynfekcji naszego układu pokarmowego
..ogólnie mini kompleksik piwniczka-ziemianka-wędzarnia-grill, na pewno się pochwalę jak się plany ziszczą.
Włodku dziś będę koneserował wygrane winko, zakupiłem dobry serek na tą okazję..
Pozdrawiam