Autor Wątek: Pierwszy łuk.  (Przeczytany 19683 razy)

Karkasonne

  • PBA
  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 35
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 08, 2011, 01:12:04 pm »
następnie "podprowadzałem"  Ojcu wiertarkę i papier grubościerny (...)
następnie ostrzyłem dwa ramiona - początkowo na szkolnej szlifierce a finalnie na Ojca skórzanym pasie.

Skoro sam pan wspomniał o swoim ojcu i jego narzędziach - to czy mógłby pan nam zdradzić czym się on zajmował w czasach PRL? Po tym co niedawno usłyszałem - teraz kontekst pasów i wiertarek mógł zabrzmieć dość makabrycznie - ale może to tylko plotki?

Mój świętej pamięci Ojciec był synem legionisty ochotnika i uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, AKowcem, uczestnikiem Powstania Warszawskiego w batalionie "Nałęcz", represjonowany przez najpierw hitlerowców, następnie przez ubecję. Opowiadał mi co przeżył w ubeckich kazamatach, a ja to teraz przekazuję moim dzieciom, by pamięć nie zginęła.

A pański?

Nie pamiętam mojego pierwszego dziecięcego łuku. Gdy inne dzieci bawiły się z rówieśnikami w Indian z łukami - ja się tłukłem z potomkami komunistycznych funkcjonariuszy, gdyż władze PRL wyrzuciły mojego Ojca z jego domu w Śródmieściu, złośliwie kwaterując Go do bloku na Woli sąsiadującego z blokami zasiedlonymi przez osobników z MSW i ich dzieci. W tym paskudnym miejscu spędziłem lata dziecięce. Zawsze byłem duży i silny, więc pojedynczo spuszczałem każdemu łomot, lecz oni zasadzali się na mnie stadnie jak hieny i wtedy oni mnie tłukli. Nie wiedziałem wtedy kim są ich ojcowie, lecz różnica kulturowa była tak duża, że nie cierpieliśmy się instynktownie. Później, gdy się dowiedziałem - zrozumiałem powody wzajemnej wrogości. Niedaleko pada jabłko od jabłoni.
 
Bym nie musiał się z nimi kontaktować w szkole, Rodzice ominęli rejonizację i zapisali mnie do innej, odległej szkoły.
W szkole odetchnąłem, lecz z jednym z sąsiadów później, gdy już byśmy pełnoletni spotkaliśmy się jeszcze na Starym Mieście. Byliśmy naprzeciw siebie, a on był w mundurze ZOMO. Niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Zatem - kim był pański ojciec?

To już zwyczajnie cholernie niesmaczne.

joopsa

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 08, 2011, 04:01:55 pm »
Plotki - jako zajęcie niegodne mężczyzny - pozostawiam starym wiejskim babom

Dlatego zamiast plotkować - zapytałem się wprost. Nie rozumiem skąd tyle złości a wręcz agresji po tym pytaniu, wszak internauta Z.T. sam rozpoczął wspominanie swojego ojca, zatem by nie plotkować - zapytałem się wprost kim był. Czemu to pytanie ma być nie na miejscu - nie rozumiem. Jeżeli dla internauty Z.T. temat jego ojca z jakichś powodów jest wstydliwy - niech po prostu tego tematu na przyszłość nie porusza. Konsekwencji, internauto!


Żałosne próby prowokacyjnych insynuacji - tak charaktersytyczne dla minonej opieki - ta za mało aby mnie sprowokować i w ten sposób zgromadzić kontrargumentację w postępowaniu procesowym.

Internauto Z.T., nie sądź innych według swojej miary. Nie gromadzę haków na innych, nie publikuję cudzych prywatnych listów wbrew woli piszącego, nie grożę sądami, żadne postępowania procesowe mnie nie interesują - czyli nie robię tego, co internauta Z.T. robił całkiem niedawno i co było typowe dla pewnych charakterystycznych środowisk.
 
Zatem czy nie prościej odpowiedzieć na pytanie kim był ojciec internauty, zamiast się wściekać nie wiadomo z jakiego powodu??

joopsa

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 08, 2011, 05:42:43 pm »
No to jak pytanie o ojca internauty Z.T. ma być nie wiem czemu nie na miejscu, to czy można zapytać się o firmę Work Service, w której internauta Z.T., (również istotna osoba w łuczniczo-"myśliwskiej" organizacji PBA) pracuje?

A czemu się pytam - bo to nie jest sprawa całkiem prywatna internauty Z.T., gdyż w czasach gdy jeszcze byłem omyłkowo w PBA, jej członkowie łącznie ze mną pisali na adres mailowy właśnie tej firmy, podany do korespondencji przez Z.T.
A w internecie o firmie Work Service można znaleźć całkiem ciekawe artykuły:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,6402523,Sprawa_Misiaka__CBA_w_Agencji_Rozwoju_Przemyslu.html

http://platformaobywatelska.cba.pl/?p=111

http://prawnicy.wip.pl/prawo-karne/sprawe-misiaka-bada-cba

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,6404964,_Rzeczpospolita___zona_wiceministra_pracy_wspolpracuje.html

http://www.parkiet.com/artykul/29,792299_Kolejny_konflikt_interesow_Misiaka.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,6398008,Kontrakt_z_Work_Service_zostal_zerwany.html

----------

Nie oceniam jakości ani zawartości tych artykułów, niech każdy to zrobi sam. Lecz jeszcze raz podkreślam - to ja sam zrezygnowałem z członkostwa w PBA i wracać tam nie mam ochoty już nigdy.

joopsa

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 08, 2011, 08:41:19 pm »
Czemu już nie ma komentarzy typu: "to już zwyczajnie cholernie niesmaczne", wyzywania mnie od histeryków, otłuszczonych frustratów, starych wiejskich bab, porównywania do małolata któremu panna odmówiła i wysyłania do psychiatry i telefonów zaufania?

Może czas w końcu na skończenie zabawy, poważne przeanalizowanie i męską decyzję?
Panowie P.K., drugi P.K. i A.C. - oto moja propozycja: jako założyciele zlikwidujcie stowarzyszenie PBA. Nie wszystkie projekty okazują się udane. Rozważcie, jaki będzie wizerunek was samych i środowiska łuczniczego gdy zdecydujecie się ciągnąć dalej ten projekt. Gdy podejmiecie taką w moim mniemaniu rozsądną decyzję skasuję wszystkie moje wpisy i wątki o PBA jako o organizacji już nie istniejącej i już do tego tematu wracał nie będę.
Wasza decyzja, wasz wybór.

PK

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 08, 2011, 08:53:02 pm »
Fajny wątek, miła pogawędka, ciekawe wspomnienia...wydawałoby się, że nic nie może zakłócić luźnej, koleżeńskiej, nostalgicznej dyskusji... :-\.
A jednak...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2011, 09:15:04 pm wysłana przez Piotr Kociołek »

Adam Cymkiewicz

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:11:21 pm »
Panie R.S. a może pan podejmie męską decyzję, zastanowi się nad sobą i wyciągnie wnioski.

PK

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:27:49 pm »
...oto moja propozycja: jako założyciele zlikwidujcie stowarzyszenie PBA. ... Gdy podejmiecie taką w moim mniemaniu rozsądną decyzję skasuję wszystkie moje wpisy i wątki o PBA jako o organizacji już nie istniejącej i już do tego tematu wracał nie będę...

 :D...Dossskonałe.

A poważniej:
Proszę panie joopsa odreagować traumę gdzieś w zaciszu, wśród rodziny... :). Polecam wystawić sikorkom skórkę od słoninki i obserwować. Powinno pomóc...
 
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2011, 09:14:35 am wysłana przez Piotr Kociołek »

joopsa

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:34:39 pm »
;D...

Gratuluję dobrego humoru. Ciekawe, czy środowisko łucznicze będzie równie radosne, gdy dzięki panu i pańskim kolegom będzie kojarzone z...

PK

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:41:16 pm »
Ciekawe, czy środowisko łucznicze będzie równie radosne, gdy dzięki panu i pańskim kolegom będzie kojarzone z...

Nie znasz pan środowiska łuczniczego, bo żaden z pana łucznik (nie tak dawno machałeś pan kuszą i plułeś na łuk). I dlatego uważasz pan łuczników za podobnych sobie... :D
A to na złość... sympatyczni i inteligentni ludzie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2011, 09:46:28 pm wysłana przez Piotr Kociołek »

Adam Cymkiewicz

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:45:36 pm »
;D...

Gratuluję dobrego humoru. Ciekawe, czy środowisko łucznicze będzie równie radosne, gdy dzięki panu i pańskim kolegom będzie kojarzone z...

z użytkownikiem  joopsa

ukuło się nowe powiedzenie, już nie mówi się "trollować" tylko "joopsować"

joopsa

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:52:54 pm »
Na darmo dwóch użytkowników z zarządu PBA usiłuje mnie wciągnąć w głupawą pyskówkę. Nie dam się podpuścić. Nie zasypiecie spamem wpisu nr 20...

tomasz.k

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 211
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:54:36 pm »
Z tego co pamietam to pana panie JOPSA wyrzucono z PBA  !!!!
A później wielce pan obrarzony  zaczął swoje głupie dyskusje !!!
Apropo pisz pan pod swoim imieniem i nazwiskiem.
Widze że odpowiedzialność za słowa to dla  pana coś obcego.
I tyle mam panu narazie do powiedzenia!
P.S.
Pan jak ojciec widze pod pseudonimem ;D
Ale to nie okupacja . Chyba ,że coś się zmieniło. ;)
Tomasz Kobuszewski

PK

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:57:50 pm »
Nie dam się podpuścić...

 :D..."czujny, opanowany, czekający na ruch zwierzyny..."
przyczajony tygrys, ukryty smok...

...oj joopsa, małolaty będą uczyć się kiedyś o Tobie na... historii internetu ;D

joopsa

  • Gość
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 08, 2011, 09:59:58 pm »
Z tego co pamietam to pana panie JOPSA wyrzucono z PBA  !!!!

No to źle pan pamięta. Znikąd mnie nie wyrzucono, za to po próbach bezprawnego usunięcia mnie z PBA przyjrzałem się bliżej tej organizacji i sam zrezygnowałem. Chce pan być jako łucznik z tym tworem kojarzony?

tomasz.k

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 211
Odp: Pierwszy łuk.
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 08, 2011, 10:08:47 pm »
Pwiem tylko tyle .
Kasuje pan swoje posty żeby nikt nie mógł zobaczyć w całści pana twórczości internetowej!!!
Szkoda ,że pan patrzy zawsze po fakcie co pan robi.
W leczeniu pacjętów też pan tak robi?
P.S.
Interesuje mnie łucznictwo.I to jest najważniejsze!!!
Jak już pisałem panu nie jestem i nie byłem w PBA!!!
Irytuje mnie tylko to co pan wypisuje!!!
I dlatego sie odzywam.Bo jak pisałem zaśmieca pan to forum swoimi wpisami!!!!

Tomasz Kobuszewski