łucznictwo tarczowe - zamiana hali na świeże powietrze

[Hungry]

dzisiaj +8 w słońcu, czyli przyszła wiosna i nożna wyjść na świeżaka  

ale ale, musimy teraz nauczyć się strzelać w zmienionych warunkach i ubrani na cebulkę. Jednym zajmie to jeden trening innym więcej. Ja odzyskałem poczucie pewności strzału w połowie drugiego  

Jest pięknie, tylko to lodowisko Osiru na naszych torach łuczniczych troszeczkę mnie wkurza ...

[Robroy28]

U mnie było +4 pogoda wspaniała "prawie bez wiatru" wczoraj 3 godzinki strzelania dzisiaj 2 godz strzelania na świeżym powietrzu , ale tylko na 36m taka działka.  NARESZCIE WIOSNAAAA  

[tomo]

Też chętnie zamieniłem pokój na podwórko.
Po 3 miesiącach strzelania na 5 metrów było miło oddalić się od tarczy.
Pozdrawiam

[Hungry]

najtrudniejsze było zaakceptowanie, że istnieje coś takiego jak wiatr 
Bolały też mięśnie odpowiedzialne za reakcję na jego działanie. Na hali były prawie niepotrzebne, nie licząc sytuacji gdy któryś z kolegów ... 

[Piotr Kociołek]

...Bolały też mięśnie odpowiedzialne za reakcję na jego działanie. Na hali były prawie niepotrzebne, nie licząc sytuacji gdy któryś z kolegów ... 

wnioskuję, że w związku z tym, najbardziej bolały mięśnie twarzy...

[staphylococcus]

A ja się zawziąłem i zbudowałem tarczę 180/130 cm. poszło na to 100 kilo szmat i 30 worków sizalowych. Dzięki temu mam 12 tarcz i mogę walić z dwóch łuków bez konieczności częstego biegania, tak myślałem. Po dwóch "robinach" biegam częściej. Czcigodna Małżonka już przestała komentować 

[pio]

... i ubrani na cebulkę.

  po Fieldzie w Grzybowie zdecydowanie mamy zaprawę.