Czasami da, czsami nie da
W podrecznym raczej nie masz szans przy dzisiejszych obostrzeniach...
W bagazu nadawanym - jezeli luk jest rozkladany (takedown) i zmiesci sie do walizki z ubraniami, to nie powinno byc wiekszych problemow. Jezeli jest nierozkladany - roznie moze byc...
Jesli masz juz jakas walizke, ktora nadajesz, to linie moga potraktowac taki dlugi luk jako dodatkowy (niestandardowy) bagaz przekraczajacy limity i moga chciec zebys wiecej zaplacil, albo w ogole nie przyjac na poklad jak sa upierdliwi. Masz dwa wyjscia:
1. Zapytac sie przed wylotem telefonicznie - spora szansa ze powiedza "nie"
2. Przyjsc "na pale" na lotnisko ze sprzetem i zobaczyc co sie stanie... ALe wtedy lepiej przyjdz z kims, zeby ew. zabal luk do domu w razie niepowodzenia akcji... No i moze sie okazac, ze chociaz wylecisz z Polski, to juz moze sie okazac ze nie da sie wrocic.
3. Wieksze szanse masz z liniami regularnymi - Lufthansa itd, niz z tanimi.
Moj znajmomy rozwiazal problerm tak - przed wylotem nadawal sprzet poczta / kurierem na adres docelowy (mial tam kogos kto byl w stanie odebrac) a sam lecial samolotem... Koszty wieksze, ale jak Ci naprawde zalezy ...
Pozdr