czesc,
no kujnęło mnie, normalnie ;-))) mnie czyli tradycyjną
W czerwcu 2007 mieliśmy zawody 24h na łasze wiślanej w Wwie, w czerwcu 2008 mieliśmy 24 h nad Bugiem w Czarnowie. Obydwa turnieje były w terenie :-) i upamiętniły się w pamięci ;-) niebywałym czarem wschodu słońca :-))) oraz mnóstwem ciekawych konkurencji (24 różne! konkurencje na obydwu turniejach i tylko część się powtórzyła).
Niestety z braku chętnych, głównie do zatargania ton sprzętu na odludzie, turniej ten umarł śmiercią naturalną ;-) Cześć jego pamięci ;-)
*0*baśka