blaszka uczy poprawnej techniki naciągu,
a tak przy okazji, strzała mi spadała raz na 10, założyłem nową pętle, dodałem jej ograniczniki z dwóch stron z owijki, i teraz strzała nie spada wcale nawet przy gwałtownym szybkim naciągu, zaciskająca się pętla potrafi przekrzywić strzałę w czasie naciągania, teraz mam niebo a ziemia, także na razie zostaję przy blaszce (blacha prostsza i pewnie mniej zawodna, ale może kiedyś będzie hamska opadająca)