Ankieta

Czy chciałbyś zostać myśliwym-łucznikiem ?

Zdecydowanie mnie to nie interesuje. Wystarcza mi łucznictwo sportowe.
3D-tak, ale zabijać zwierzęta ? to chyba przesada.
Nie wykluczone, że łowiectwo spodobałoby mi się
Tak. Chciałbym
Zdecydowanie TAK. Chciałbym być współorganizatorem myśliwstwa łuczniczego w Polsce

Autor Wątek: Łuk w łowiectwie  (Przeczytany 390193 razy)

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #345 dnia: Lipiec 19, 2009, 12:21:04 am »
Tekst przetłumaczony i otrzymany od Michała, o mechanice strzały myśliwskiej sprawdził lektor językowy i mam już wersję nieznacznie skorygowaną. Ta medyczna analiza, wykonana w Szwecji - to wg mnie wystarczający argument, by domniemania o niehumanitarności łuczniczej strzały, rozwiać bezpowrotnie:

"Mechanizm strzały myśliwskiej

Autor: Dr. Bengt George'n, Szwecja

Strzała z szerokim grotem tnącym powoduje natychmiastowy zgon przy penetrowaniu klatki piersiowej zwierzyny
Śmierć spowodowana jest szybką utratą krwi skutkującą ostrym niedotlenieniem, zawieszeniem funkcji płuc lub wystąpieniem obydwu efektów jednocześnie.

Ciśnienie krwi i fizjologia utraty krwi
Ciśnienie krwi w arteriach caribou wynosi 130-155 mm Hg w fazie skurczu serca. W założeniu przyjęte zostało takie samo ciśnienie dla innych gatunków jesleniowatych. Oznacza to, że serce nadaje krwi ciśnienie zdolne podnieść słupek rtęci w przybliżeniu o 150mm. Rtęć ma specyficzny współczynnik opadania, który jest 13,6 raza większy od tegoż współczynnika wody, tak więc odpowiadałoby mu podniesienie słupa wody/krwi 13.6x150mm ? 2m , w przybliżeniu 7 stóp. Przecięta arteria biegnąca w kierunku górnym przy każdym skurczu serca wyrzucałaby dwumetrowy słup krwi w powietrze. Średnia wartość ciśnienia krwi podczas trwania wszystkich faz cyklu pracy serca jest niższa, wynosi w przybliżeniu 125-100mm Hg (1,2).

Jedynymi tętnicami, do których nie stosuje się powyższych reguł, są arterie płucne. Ciśnienie krwi wynosi w nich około 20mm Hg w fazie skurczu serca, jego wielkość średnia to 15mmHg (2).

Ciśnienie w żyłach jest znacznie mniejsze ? od 3 do 10 mm Hg. Tak więc, pojedyncze, żylne krwawienie nigdy nie powoduje szybkiego zgonu.

W chwili, gdy następuje utrata części krwi znajdującej się w krwiobiegu ranionego zwierzęcia, układ krążenia automatycznie próbuje skompensować to zjawisko. Jednym ze sposobów jest przyspieszenie pulsu, drugimedystrybucja krwi znajdującej się w powierzchni ciała, wnętrznościach, kościach w kierunku serca, mózgu oraz mięśni.
Ten proces jest kontrolowany zarówno przez uwalnianie hormonów stresu ? głównie adrenaliny ? oraz przez odruchy nerwowe (2).
Ten sam mechanizm uwydatnia się szczególnie gdy mamy do czynienia z przerażonym, rannym zwierzęciem. W tym przypadku jego odporność na stres wzrasta dzięki zwiększonemu wydzielaniu adrenaliny. Adrenalina podnosi częstotliwość i stopień skurczów serca, uwalniając w ten sposób siłę potrzebną do ucieczki.

Gwałtowna utrata krwi na poziomie 20% może w ten sposób zostać skompensowana przez pozostałą ilość krwi w krwiobiegu, która pozwoli zachować pełną żywotność zwierzęcia. Jeżeli utrata krwi zwiększy się, zwierzę przechodzi w stan swstrząsu, którego objawami jest obniżenie ciśnienia krwi, szybki puls, ograniczenie świadomości, zwiększenie niepokoju, suchość błon śluzowych oraz poczucie rażącego pragnienia. Jeżeli zwierzę będzie miało taką możliwość, rozpocznie poszukiwania wody do picia. Niezależnie będzie również poszukiwało odpowiedniej kryjówki w której będzie mogło odpocząć.

W przypadku jeszcze większej utraty krwi, główne funkcje organizmu nie mogą zostać dłużej podtrzymane, w wyniku czego zwierzę traci przytomność i umiera. Zjawisko to następuje mniej więcej przy 35% utracie krwi, jeżeli następuje ona szybko.

Ilość krwi oraz mechanizm transportu
Sarna (samica jelenia wirginijskiego czy mulaka) ważąca łącznie 45kg posiada w krwiobiegu 2.8 litra krwi(3). 20% utrata którą sarna może skompensować wynosi 0,6litra. 35% utrata krwi, która jest śmiertelna odpowiada 1.0 litra krwi.

Całkowita waga dorosłej samicy daniela przeciętnie wynosi 35kg, dorosłego jelenia szlachetnego to 101-120 kg. (4). Stosując taką samą relację do wagi ciała jak w poprzednim przypadku 35% utrata krwi wynosi odpowiednio: 1.1 litra, 3.1...3.7 litra.

35% utrata krwi sarny ważącej łącznie 20kg wynosi 0.4 litra.

Średnica tętnic w klatce piersiowej sarny wynosi 1.5cm (początek arterii płucnej) lub mniej. Wewnętrzna średnica aorty wynosi średnio 1cm. Średnica tętnic zmniejsza się wraz ze stopniowym rozgałęzianiem się. Większość rozgałęzień w odcinku klatki piersiowej biegnących do płuc, karku, przednich kończyn ma wewnętrzną średnicę 0.5cm (pomiary dokonane przez autora).

Czas

1.   Krwawienie
Prędkość utraty krwi ranionego zwierzęcia głównie zależy od jego ciśnienia krwi, oporu otaczających miejsce trafienia tkanek, odległości od serca oraz maksymalnej zdolności pompowania krwi przez serce (u ludzi jest to przeciętnie 1 litr na każde 10 sekund) (2)).
Kiedy serce lub aorta zostaną rozcięte, ciśnienie krwi natychmiast dramatycznie spada, przerwany zostaje dopływ krwi do mózgu i zwierzę traci przytomność w przeciągu 8-15 sekund. Komórki mózgowe zostają nieodwracalnie uszkodzone a śmierć następuje w przeciągu kolejnych 4-5 minut.

W przypadku ugodzenia strzałą w główny obszar płuc niektóre z arterii płucnych zostaną nieodwracalnie przecięte. Zjawisko to może być zobrazowane za pomocą wody znajdującej się w arteriach płucnyc pod ciśnieniem równoważnym ciśnieniu krwi, przepuszczanej przez  trzy węże o wewnętrznej średnicy 0.5cm. Czas potrzebny na zebranie 0.5 litra cieczy wynosi sześć sekund.


2.   Obustronne zapadnięcie się płuc.
Płuca są niezwykle elastycznym organem, którego zewnętrzna część znajduje się bardzo blisko ścian jamy klatki piersiowej oraz przepony, która oddziela jamę klatki piersiowej od jamy brzusznej. Elementem dzięki któremu obie (jama klatki piersiowej i jama brzuszna) są rozdzielone jest podciśnienie w opłucnych ? wąskich prześwitach pomiędzy płucami i jamą klatki piersiowej, które pozwalają płucom przemieszczać się bez uszkodzenia pomiędzy ścianami jamy klatki piersiowej podczas oddychania. Jeżeli opłucna zostanie przekłuta tak, by dostało się do niej powietrze podciśnienie zacznie znacząco spadać wraz z ilością przedostanego się do wewnątrz powietrza. W rezultacie płuca skurczą się dzięki swej elastyczności i zaadoptują przestrzeń równą siódmej części przestrzeni właściwej.  W wyniku zanikania podciśnienia w opłucnej, wywołanego punkcją  płuca, zamiera praca narządów oddechowych.
Przy jednostronym przebiciu opłucnej, oddechowa pojemność pozostaje w drugim płucu, dzięki czemu zachowana jest wymagana wymiana powietrza do podtrzymania funkcji życiowych zwierzęcia.
   W przypadku, gdy obydwie popłucne zostaną przebite, funkcjonowanie płuc zanika znacząco wraz z przedostawaniem się do wewnątrz powietrza zasysanego w wyniku zmiany objętości płuc w trakcie ich pracy. Zwierzę cierpi z powodu niedotlenienia i umiera.

Czas do utraty przytomności w wyniku obustronnego zapadnięcia się płuc jest różny i wynosi od jednej do pięciu minut - zależnie od rozmiaru punkcji. Zazwyczaj taka rana jest w praktyce połączona z silnym krwotokiem, więc okres ten jest nawet krótszy. Jedynie w przypadku mocno uszkodzonych płuc zapadnięcie się ich może być główną przyczyną śmierci.

Mechanizm wstrzymywania krwawienia

Uszkodzenia średniego rozmiaru arterii, na przykład kostnych lub układu trawiennego lub też mniejszych tętnic, uruchamiają różne mechanizmy mające powstrzymać krwawienie. Główne z nich to:
1.   Tworzenie się zakrzepów w uszkodzonym naczyniu.
2.   Skurcz arterii
3.   Krzepnięcie krwi
4.   Zwiększenie ciśnienia w tkance okalającej uszkodzone naczynie.

Arteria, która jest częściowo lub całościowo uszkodzona, może w krótkim czasie przestać krwawić dzięki skurczeniu się naczyń krwionośnich wokół zakrzepu. Mechanizm jest inicjowany przez uszkodzone ścianki naczynia krwionośnego, powodujące gwałtowne przyłączanie się płytek krwi w celu uszczelnienia naczynia.
Substancje uwalniane w wyniku uszkodzenia powodują powstawanie cienkiej sieci włóknistej fibryny formującej się w skrzepie krwi zwiększając jego wytrzymałość.
Równolegle z formowaniem się skrzepu na arteriach w wyniku kontrakcji pojawiają się skurcze w mięśniowej warstwie ścianki naczynia. Im większe wystąpiło uszkodzenie ścianki naczynia tym bardziej naczynia się kurczą, co owocuje szybszym i bardziej efektywnym tworzeniem się skrzepu.

2.   Skurcz tętnic
Uszkodzona tętnica może wytworzyć skurcz w mięśniowej warstwie ścianek naczynia, porodujący powoduje zmniejszenie się swiatła tętnicy. Obszar skurczu może występować na kilku centymetrach długości arterii i może być na tyle silny by odciąć zupełnie przepływ krwi. Skurcz arterii najczęściej występuje w przypadku użycia tępego narzędzia i uszkodzenia jej poprzez naciągnięcie.

3.   Krzepliwość
Krzepliwość krwi określa możliwość jej zasklepiania się. Zasklepianie się może występować na dwa sposoby:
Wolna reakcja krzepnięcia zaczynana jest przez wewnętrzne ścianki naczynia aktywujące proteiny, które są pierwszym z elementów w łańcuchu wolnej reakcji, które w ostateczności aktywują gwałtowną ostateczną fazę krzepnięcia krwi.
Szybka reakcja krzepnięcia wywoływana jest przez komórki tłuszczowe uwalniane z uszkodzonej tkanki. W przypadku większego uszkodzenia tkanki i okolic naczynia wymagana ilość  tych komórek jest uwalniana i bezpośrednio aktywują one ostateczną fazę krzepnięcia krwi.
W związku z powyższym krew krzepnie tym szybciej, im większa ilość komórek została uszkodzona w okolicy naczynia.
4.   Zwiększenie ciśnienia w tkance w okolicy uszkodzonego naczynia
W przypadku, gdy uszkodzona arteria znajduje się w mięśniu czy pomiędzy innymi silnymi strukturami tkanek krwawienie zostaje szynko zredukowane poprzez zwiększenie się ciśnienia dookoła naczynia. W przypadku wystąpienia znaczącego rozdarcia tkanki wokół uszkodzonego naczynia lub otaczające tkanki są miększe, jak na przykład jest w przypadku klatki piersiowej czy jamy brzusznej przepływ krwi napotyka mniejszy opór i krwawienie jest ciągłe.

Strzała wyposażona w szerokie ostrze tnące wywołuje wystarczająco wielki ubytek tkanek, powodując krwawienie, którego nie da się wstrzymać przez zwiększenie ciśnienia otaczających tkanek. Ten efekt wzmacniany jest przecięciem włókien mięśni które pod wpływem własnego napięcia są rozrywane jak podcięta, napięta elastyczna taśma.



Strzały z grotem typu broadhead

Wszystkie z trzech wymienionych mechanizmów, które mogą redukować lub zatrzymać krwawienie z arterii, są aktywowane w tym większym stopniu im większe jest uszkodzenie naczynia czy otaczającej je tkanki.
Jest to główny powód, dla którego myśliwi polujący łukiem muszą mieć bardzo ostre krawędzie broadheadów. Wyjaśnia to również, dlaczego wykrwawienie się zwierzęcia może następować w sposób znacznie szybszy niż przy użyciu penetrującego pocisku. Właśnie dlatego powierzchnia strzału obiektu która prowadzi do szybkiego uśmiercenia jest większa dla broadheada niż w przypadku pocisku.

Okalecznia nie są tak poważne jak od pocisku z broni palnej

Uderzenie w skórę lub tkankę mięśniową broadheadem jest znacznie mniej groźne dla okaleczonego zwierzęcia niż postrzał ze strzelby. Strzała myśliwska powoduje relatywnie czystszą ranę zawierającą znacznie mniej skóry i cząstek włosów. Uszkodzona tkanka mięśniowa krwawi obficie, umożliwiając samooczyszczenie się rany. Ugodzenie strzałą nie wywołuje uszkodzeń wtórnych, a lokalne uszkodzenie nie powoduje ran tłuczonych, więc normalnie tego typu uraz leczy się szybko, bez komplikacji i bez wpływu na ogólny stan zdrowia zwierzęcia.

Podobny strzał z pociskiem penetrującym, zwłaszcza wysokoprędkościowym, powoduje dodatkowo wniknięcie cząstek skóry i włosia w ranę. Poza tym powoduje pokruszenie tkanki kostnej, a pocisk może również wywołać rozerwanie pulsującej jamy (klatki piersiowej bą?ź jamy brzusznej). Ten rodzaj urazu charakteryzuje się znacznie większym ryzykiem zakażenia rany, zatrucia krwi, wielokrotnej zakrzepicy i wstrząsu wywołanego zatruciem wskutek rozkładu uszkodzonej tkanki. Wydłuża również process gojenia. Powoduje to większy ból niedługo po trafieniu, długo trwającą agonię w czasie późniejszym i przede wszystkim znacznie mniejszą szane na przetrwanie ranionego zwierzęcia.

Literatura:
1. Timisjaevri J: Left ventricular volumes and functioning of the reindeer heart. Basic Res. Cardiol. 73 (4). 1978 355-364
2.   Evans: Principles of human Physiology. Churchill. London 1962.
3.   The National Bowhunter Education Foundation: Bowhunting Deer. Ed W Wadsworth.Nova Scotia Dept. of Lands and Forest. 1986.
4.   Krigh J et al: Hjortvilt i lantbruksforetaget. Svergies Lantbruksuniversitet, Speciella Skrifter 26.
5.   de Tabats G: Vascular Surgery .Saunders.
6.   Eastcott H HG: Arterial Surgey. Pitman Medical. London 1978.

Jeszcze raz podziękowania dla Michała
« Ostatnia zmiana: Lipiec 19, 2009, 10:37:44 am wysłana przez kissielec »

paskud

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #346 dnia: Lipiec 19, 2009, 11:29:09 am »
[...]
Zjawisko to może być zobrazowane za pomocą wody znajdującej się w arteriach płucnyc pod ciśnieniem równoważnym ciśnieniu krwi, przepuszczanej przez  trzy węże o wewnętrznej średnicy 0.5cm. Czas potrzebny na zebranie 0.5 litra cieczy wynosi sześć sekund.
[...]
Hejka.
Coś tutaj jest skopane - chodziło o zebranie wody pod takim samym ciśnieniem jak krew w arteriach i przepuszczenie jej przez te węże a nie zebranie wody w arteriach :D
Nie mniej podoba mi się poprawiona wersja - nie pisz, że jest nieznacznie zmieniona, bo wygląda o niebo lepiej :)

@Abrat - miałbyś możliwość dowiedzieć się u Was na uczelni czy ktoś dałby się zaprosić na kawę i przybliżyć nam jakie informacje należałoby zebrać i opracować do merytorycznej dyskusji w temacie?

Pzdr. Michał

EDIT:
Wysłałem pytanko do EBA czy chcą nasze tłumaczenie.
EDIT2:
Wysłałem pytanko do redakcji Łowca Polskiego o namiary na autora artykułu o compoundach.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 19, 2009, 12:26:40 pm wysłana przez paskud »

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #347 dnia: Lipiec 19, 2009, 03:29:22 pm »
Faktycznie to zdanie brzmi dziwnie i sens powinien być chyba taki jak mówisz.

Na stronie www.3darchery.pl została stworzona nowa sekcja: "łuk w łowiectwie",
gdzie umieszczone są poniższe tłumaczenia:
- mechanika strzały...
- francuska ustawa...

Wszystkich forumowiczów którzy posiadaja ciekawe materiały w formie elektronicznej na przedmiotowy temat tego wątku, mogące się przyczynić do argumentacji na rzecz przywrócenia łuku do łowiectwa, proszę o kontakt na priva.

A co do autora artykułu w Łowcu Polskim, to zdaje się, że bierze on udział w dyskusji na forum łowiecki.pl pod nickiem VINCE. Zaprosiłem go do pisania na naszym forum, o ile przeczyta posta. Z jego łuczniczym ale i "lufowym" doświadczeniem myśliwskim, mógłby być nieocenionym konsultantem wszelkich naszych projektów.

Pozdrawiam. 

paskud

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #348 dnia: Lipiec 20, 2009, 07:25:06 am »
[...]
A co do autora artykułu w Łowcu Polskim, to zdaje się, że bierze on udział w dyskusji na forum łowiecki.pl pod nickiem VINCE. Zaprosiłem go do pisania na naszym forum, o ile przeczyta posta. Z jego łuczniczym ale i "lufowym" doświadczeniem myśliwskim, mógłby być nieocenionym konsultantem wszelkich naszych projektów.

Pozdrawiam. 
Witam.
Moim zdaniem trzeba skonsultować się przede wszystkim z p. posłem Gorczycą który pracuje nad noewlizacją prawa jakie dane byłyby potrzebne komisji do rozpatrzenia naszego problemu.
Druga sprawa to p. autor z Łowca Polskiego - dużo lepiej zna społeczność łowiecką, jej reguły i prawa niż większość z nas. Jeżeli zgodziłby się koordynować nasze prace byłoby cudownie.
Merytorycznie - czego nam do szczęścia brakowałoby - to ktoś od Abrata z krakowskiego Wydziału Leśnego, kto pomógłby określić, jak, jakie i gdzie zebrać materiały potrzebne do dalszej rozmowy. Ha, swoją drogą to super temat na pracę dyplomową. :D

Teraz druga - ale nie drugorzędna - sprawa - o ile początek rysuje się całkiem ładnie to zastanawiam się ile osób chciałoby się zaangażować w takie przedsięwzięcie. Coś mi się wydaje, że dałoby się policzyć nas na palcach jednej ręki ;p Nie chodzi mi o sianie defetyzmu, ale ktoś będzie musiał gdzieś pojechać, zaprosić kogoś na kawę czy obiad itd. Pytanie czy miałby płacić z własnej kasy? Może dałoby się przedstawicieli jakoś wspomóc? Jak w ogóle do pomysłu odnosi się nasza rodzima organizacja 3D?

Pzdr. Michał

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #349 dnia: Lipiec 20, 2009, 09:08:40 am »
Byłoby najbardziej naturalnie i najszybciej, gdyby reprezentowała nas jakaś gotowa już organizacja, najlepiej organizująca zawody 3D (co sugerowałem już wcześniej w tym wątku) Mają oni bezpośredni kontakt z EAA, można by również zwrócić się o wsparcie do I.B.O., które oficjalnie deklaruje merytoryczną pomoc w promowaniu myśliwstwa łuczniczego.

Hassassin jest członkiem I.B.O., wiec może zgodziłby sie zasiegnać informacji w czym realnie oni mogli by nas wesprzeć. Pawle...zgodzisz się ?)

Co do kasy,... to chyba "Houston, we have a problem...", bo nie widzę żadnych środków które możnaby przeznaczyć na ten cel, poza naszymi prywatnymi portfelami, a jak ogłosimy składke, to okaże się, ze zostało nas dwóch czy trzech...do zmian legislacyjnych w Polsce  :).
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2009, 01:30:42 pm wysłana przez kissielec »

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #350 dnia: Lipiec 20, 2009, 10:38:07 am »
Wydaje się, że jedyna skuteczna (aczkolwiek nie wiem czy najszybsza) droga do tego wiedzie przez władze PZŁ, bo to oni muszą chcieć... i ich trzeba przekonać, że to przyniesie wielowymiarową korzyść, nie spowoduje rewolucji, nie będą musieli uczyć się z łuku strzelać..., a rytualnych kapelusików z piórkiem nikt im nie zamieni na czapeczki Robin Hood'a,...itd. ;)
Pogląd wśród myśliwych nie jest już taki "talibański" jak do niedawna (pomimo wyjątków), a przenikanie zwierząt do miejskich aglomeracji - rodzi realną szansę na zastosowanie broni cięciwowych do polowań, bo użycie broni palnej na terenach miejskich, gdzie mamy coraz więcej dzików, saren, lisów buszujacych po śmietniskach i podmiejskich uprawach -  jest skomplikowane i fizycznie i prawnie.
Ilość spraw sądowych jakie wytaczają rolnicy, sadownicy,... kołom łowieckim o zniszczenia upraw - przerosło moje wyobrażenie.
Grunt do zmian w kierunku legalizacji broni cięciwowych - jest wg mnie, chyba najlepszy jak do tej pory.
Chodzi wyłącznie o świadomość władz PZŁ, bo to oni monopolistycznie opiniują wszelkie projekty ustaw i jak tu będzie zdecydowana kontra, to nam niewiele pomogą spotkania z senatorami. Idealnie było by mieć projekt takiej ustawy - takiego gotowca do weryfikacji, bo jak znam życie nikomu poza nami nie będzie chciało się wyartykułować takich zmian które nas by interesowaly - i wszyscy będą czekać, że się jakoś problem rozejdzie po kościach.

A przy okazji,...czytałem wczoraj projekt nowej ustawy o broni i amunicji. Jeśli chodzi o łuk, a tym bardziej o łuk myśliwski - nic tu się nie zmienia i w świetle proponowanego, nowego prawa o broni coś takiego nie istnieje. Jedynie broń cięciwowa o sile naciągu pow. 750N (czyli kusze) została zdefiniowana jako "urządzenie niebezpieczne" i jego posiadanie byłoby możliwe na podstawie tzw. "obywatelskiej karty broni". Co do używania broni myśliwskiej, w tym nowym projekcie jest odwołanie do prawa łowieckiego - więc tam przede wszystkim muszą zajść stosowne zmiany.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2009, 01:45:22 pm wysłana przez kissielec »

paskud

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #351 dnia: Lipiec 20, 2009, 02:56:22 pm »
Byłoby najbardziej naturalnie i najszybciej, gdyby reprezentowała nas jakaś gotowa już organizacja, najlepiej organizująca zawody 3D (co sugerowałem już wcześniej w tym wątku) Mają oni bezpośredni kontakt z EAA, można by również zwrócić się o wsparcie do I.B.O., które oficjalnie deklaruje merytoryczną pomoc w promowaniu myśliwstwa łuczniczego.

Hassassin jest członkiem I.B.O., wiec może zgodziłby sie zasiegnać informacji w czym realnie oni mogli by nas wesprzeć. Pawle...zgodzisz się ?)

Co do kasy,... to chyba "Houston, we have a problem...", bo nie widzę żadnych środków które możnaby przeznaczyć na ten cel, poza naszymi prywatnymi portfelami, a jak ogłosimy składke, to okaże się, ze zostało nas dwóch czy trzech...do zmian legislacyjnych w Polsce  :).
Hej.
EBA odezwała się do mnie - umieszczą nasze tłumaczenie ich dokumentu, link do 3darchery.pl i proponują pomoc w szerokim zakresie. Prezes p. Anders Gejer zaoferował, że może oddelegować kogoś do pomocy w naszej sprawie.

EDIT:
@Cypher: http://www.europeanbowhunting.org/index.php/european-nations-mainmenu-30/poland-mainmenu-68

Żeby nie wyszło głupio - myślę, że czas zadać sobie pytanie kogo mamy za plecami wśród nas. Jeżeli ma się to udać, to od założenia organizacji skupiającej bowhunterów raczej się nie ucieknie. Przynajmniej po to, żeby było wiadomo kto jest przedstawicielem środowiska i z kim można podjąć rozmowę (hihi na razie wrobiłem w to kissieleca w EBA ;D Ale tylko dlatego, że posta z informacją o Pawle wyedytował zbyt późno). Ponadto, byłaby szansa zebrania funduszy na ten cel - wydatków się nie uniknie (można byłoby zorganizować konfenencję, zaprosić kogoś na spotkanie przy kawie, czy skorzystać z usług tłumacza w przypadku jakichś badań).

Pzdr. Michał

P.S. Omg, przetłumaczyłem jakiś dokument w wolnej chwili a już czuję się jak przodownik pracy :P Toż ja dobrze strzelać jeszcze nie umiem!

« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2009, 03:03:46 pm wysłana przez paskud »

MarcinS

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 134
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #352 dnia: Lipiec 20, 2009, 06:15:08 pm »
Poprawiłem literówki.


"Mechanizm strzały myśliwskiej

Autor: Dr. Bengt George'n, Szwecja

Strzała z szerokim grotem tnącym powoduje natychmiastowy zgon przy penetrowaniu klatki piersiowej zwierzyny
Śmierć spowodowana jest szybką utratą krwi skutkującą ostrym niedotlenieniem, zawieszeniem funkcji płuc lub wystąpieniem obydwu efektów jednocześnie.

Ciśnienie krwi i fizjologia utraty krwi
Ciśnienie krwi w arteriach caribou wynosi 130-155 mm Hg w fazie skurczu serca. W założeniu przyjęte zostało takie samo ciśnienie dla innych gatunków jeleniowatych. Oznacza to, że serce nadaje krwi ciśnienie zdolne podnieść słupek rtęci w przybliżeniu o 150mm. Rtęć ma specyficzny współczynnik opadania, który jest 13,6 razy większy od tegoż współczynnika wody, tak więc odpowiadałoby mu podniesienie słupa wody/krwi 13.6x150mm ? 2m , w przybliżeniu 7 stóp. Przecięta arteria biegnąca w kierunku górnym przy każdym skurczu serca wyrzucałaby dwumetrowy słup krwi w powietrze. Średnia wartość ciśnienia krwi podczas trwania wszystkich faz cyklu pracy serca jest niższa, wynosi w przybliżeniu 125-100mm Hg (1,2).

Jedynymi tętnicami, do których nie stosuje się powyższych reguł, są arterie płucne. Ciśnienie krwi wynosi w nich około 20mm Hg w fazie skurczu serca, jego wielkość średnia to 15mmHg (2).

Ciśnienie w żyłach jest znacznie mniejsze ? od 3 do 10 mm Hg. Tak więc, pojedyncze, żylne krwawienie nigdy nie powoduje szybkiego zgonu.

W chwili, gdy następuje utrata części krwi znajdującej się w krwiobiegu ranionego zwierzęcia, układ krążenia automatycznie próbuje skompensować to zjawisko. Jednym ze sposobów jest przyspieszenie pulsu, drugim dystrybucja krwi znajdującej się w powierzchni ciała, wnętrznościach, kościach w kierunku serca, mózgu oraz mięśni.
Ten proces jest kontrolowany zarówno przez uwalnianie hormonów stresu ? głównie adrenaliny ? oraz przez odruchy nerwowe (2).
Ten sam mechanizm uwydatnia się szczególnie gdy mamy do czynienia z przerażonym, rannym zwierzęciem. W tym przypadku jego odporność na stres wzrasta dzięki zwiększonemu wydzielaniu adrenaliny. Adrenalina podnosi częstotliwość i stopień skurczów serca, uwalniając w ten sposób siłę potrzebną do ucieczki.

Gwałtowna utrata krwi na poziomie 20% może w ten sposób zostać skompensowana przez pozostałą ilość krwi w krwiobiegu, która pozwoli zachować pełną żywotność zwierzęcia. Jeżeli utrata krwi zwiększy się, zwierzę przechodzi w stan wstrząsu, którego objawami jest obniżenie ciśnienia krwi, szybki puls, ograniczenie świadomości, zwiększenie niepokoju, suchość błon śluzowych oraz poczucie rażącego pragnienia. Jeżeli zwierzę będzie miało taką możliwość, rozpocznie poszukiwania wody do picia. Niezależnie będzie również poszukiwało odpowiedniej kryjówki w której będzie mogło odpocząć.

W przypadku jeszcze większej utraty krwi, główne funkcje organizmu nie mogą zostać dłużej podtrzymane, w wyniku czego zwierzę traci przytomność i umiera. Zjawisko to następuje mniej więcej przy 35% utracie krwi, jeżeli następuje ona szybko.

Ilość krwi oraz mechanizm transportu
Sarna (samica jelenia wirginijskiego czy mulaka) ważąca łącznie 45kg posiada w krwiobiegu 2.8 litra krwi(3). 20% utrata którą sarna może skompensować wynosi 0,6litra. 35% utrata krwi, która jest śmiertelna odpowiada 1.0 litra krwi.

Całkowita waga dorosłej samicy daniela przeciętnie wynosi 35kg, dorosłego jelenia szlachetnego to 101-120 kg. (4). Stosując taką samą relację do wagi ciała jak w poprzednim przypadku 35% utrata krwi wynosi odpowiednio: 1.1 litra, 3.1...3.7 litra.

35% utrata krwi sarny ważącej łącznie 20kg wynosi 0.4 litra.

Średnica tętnic w klatce piersiowej sarny wynosi 1.5cm (początek arterii płucnej) lub mniej. Wewnętrzna średnica aorty wynosi średnio 1cm. Średnica tętnic zmniejsza się wraz ze stopniowym rozgałęzianiem się. Większość rozgałęzień w odcinku klatki piersiowej biegnących do płuc, karku, przednich kończyn ma wewnętrzną średnicę 0.5cm (pomiary dokonane przez autora).

Czas

1.   Krwawienie
Prędkość utraty krwi ranionego zwierzęcia głównie zależy od jego ciśnienia krwi, oporu otaczających miejsce trafienia tkanek, odległości od serca oraz maksymalnej zdolności pompowania krwi przez serce (u ludzi jest to przeciętnie 1 litr na każde 10 sekund) (2)).
Kiedy serce lub aorta zostaną rozcięte, ciśnienie krwi natychmiast dramatycznie spada, przerwany zostaje dopływ krwi do mózgu i zwierzę traci przytomność w przeciągu 8-15 sekund. Komórki mózgowe zostają nieodwracalnie uszkodzone a śmierć następuje w przeciągu kolejnych 4-5 minut.

W przypadku ugodzenia strzałą w główny obszar płuc niektóre z arterii płucnych zostaną nieodwracalnie przecięte. Zjawisko to może być zobrazowane za pomocą wody znajdującej się w arteriach płucnych pod ciśnieniem równoważnym ciśnieniu krwi, przepuszczanej przez  trzy węże o wewnętrznej średnicy 0.5cm. Czas potrzebny na zebranie 0.5 litra cieczy wynosi sześć sekund.


2.   Obustronne zapadnięcie się płuc.
Płuca są niezwykle elastycznym organem, którego zewnętrzna część znajduje się bardzo blisko ścian jamy klatki piersiowej oraz przepony, która oddziela jamę klatki piersiowej od jamy brzusznej. Elementem dzięki któremu obie (jama klatki piersiowej i jama brzuszna) są rozdzielone jest podciśnienie w opłucnych ? wąskich prześwitach pomiędzy płucami i jamą klatki piersiowej, które pozwalają płucom przemieszczać się bez uszkodzenia pomiędzy ścianami jamy klatki piersiowej podczas oddychania. Jeżeli opłucna zostanie przekłuta tak, by dostało się do niej powietrze podciśnienie zacznie znacząco spadać wraz z ilością przedostającego się do wewnątrz powietrza. W rezultacie płuca skurczą się dzięki swej elastyczności i zaadoptują przestrzeń równą siódmej części przestrzeni właściwej.  W wyniku zanikania podciśnienia w opłucnej, wywołanego punkcją  płuca, zamiera praca narządów oddechowych.
Przy jednostronnym przebiciu opłucnej, oddechowa pojemność pozostaje w drugim płucu, dzięki czemu zachowana jest wymagana wymiana powietrza do podtrzymania funkcji życiowych zwierzęcia.
   W przypadku, gdy obydwie opłucne zostaną przebite, funkcjonowanie płuc zanika znacząco wraz z przedostawaniem się do wewnątrz powietrza zasysanego w wyniku zmiany objętości płuc w trakcie ich pracy. Zwierzę cierpi z powodu niedotlenienia i umiera.

Czas do utraty przytomności w wyniku obustronnego zapadnięcia się płuc jest różny i wynosi od jednej do pięciu minut - zależnie od rozmiaru punkcji. Zazwyczaj taka rana jest w praktyce połączona z silnym krwotokiem, więc okres ten jest nawet krótszy. Jedynie w przypadku mocno uszkodzonych płuc zapadnięcie się ich może być główną przyczyną śmierci.

Mechanizm wstrzymywania krwawienia

Uszkodzenia średniego rozmiaru arterii, na przykład kostnych lub układu trawiennego lub też mniejszych tętnic, uruchamiają różne mechanizmy mające powstrzymać krwawienie. Główne z nich to:
1.   Tworzenie się zakrzepów w uszkodzonym naczyniu.
2.   Skurcz arterii
3.   Krzepnięcie krwi
4.   Zwiększenie ciśnienia w tkance okalającej uszkodzone naczynie.

Arteria, która jest częściowo lub całościowo uszkodzona, może w krótkim czasie przestać krwawić dzięki skurczeniu się naczyń krwionośnych wokół zakrzepu. Mechanizm jest inicjowany przez uszkodzone ścianki naczynia krwionośnego, powodujące gwałtowne przyłączanie się płytek krwi w celu uszczelnienia naczynia.
Substancje uwalniane w wyniku uszkodzenia powodują powstawanie cienkiej sieci włóknistej fibryny formującej się w skrzepie krwi zwiększając jego wytrzymałość.
Równolegle z formowaniem się skrzepu na arteriach w wyniku kontrakcji pojawiają się skurcze w mięśniowej warstwie ścianki naczynia. Im większe wystąpiło uszkodzenie ścianki naczynia tym bardziej naczynia się kurczą, co owocuje szybszym i bardziej efektywnym tworzeniem się skrzepu.

2.   Skurcz tętnic
Uszkodzona tętnica może wytworzyć skurcz w mięśniowej warstwie ścianek naczynia, powodujący powoduje zmniejszenie się światła tętnicy. Obszar skurczu może występować na kilku centymetrach długości arterii i może być na tyle silny by odciąć zupełnie przepływ krwi. Skurcz arterii najczęściej występuje w przypadku użycia tępego narzędzia i uszkodzenia jej poprzez naciągnięcie.

3.   Krzepliwość
Krzepliwość krwi określa możliwość jej zasklepiania się. Zasklepianie się może występować na dwa sposoby:
Wolna reakcja krzepnięcia wywoływana jest przez wewnętrzne ścianki naczynia aktywujące proteiny, które są pierwszym z elementów w łańcuchu wolnej reakcji, które w ostateczności aktywują gwałtowną ostateczną fazę krzepnięcia krwi.
Szybka reakcja krzepnięcia wywoływana jest przez komórki tłuszczowe uwalniane z uszkodzonej tkanki. W przypadku większego uszkodzenia tkanki i okolic naczynia wymagana ilość  tych komórek jest uwalniana i bezpośrednio aktywują one ostateczną fazę krzepnięcia krwi.
W związku z powyższym krew krzepnie tym szybciej, im większa ilość komórek została uszkodzona w okolicy naczynia.
4.   Zwiększenie ciśnienia w tkance w okolicy uszkodzonego naczynia
W przypadku, gdy uszkodzona arteria znajduje się w mięśniu czy pomiędzy innymi silnymi strukturami tkanek krwawienie zostaje szynko zredukowane poprzez zwiększenie się ciśnienia dookoła naczynia. W przypadku wystąpienia znaczącego rozdarcia tkanki wokół uszkodzonego naczynia lub otaczające tkanki są miększe, jak na przykład jest w przypadku klatki piersiowej czy jamy brzusznej przepływ krwi napotyka mniejszy opór i krwawienie jest ciągłe.

Strzała wyposażona w szerokie ostrze tnące wywołuje wystarczająco wielki ubytek tkanek, powodując krwawienie, którego nie da się wstrzymać przez zwiększenie ciśnienia otaczających tkanek. Ten efekt wzmacniany jest przecięciem włókien mięśni które pod wpływem własnego napięcia są rozrywane jak podcięta, napięta elastyczna taśma.



Strzały z grotem typu broadhead

Wszystkie z trzech wymienionych mechanizmów, które mogą redukować lub zatrzymać krwawienie z arterii, są aktywowane w tym większym stopniu im większe jest uszkodzenie naczynia czy otaczającej je tkanki.
Jest to główny powód, dla którego myśliwi polujący łukiem muszą mieć bardzo ostre krawędzie broadheadów. Wyjaśnia to również, dlaczego wykrwawienie się zwierzęcia może następować w sposób znacznie szybszy niż przy użyciu penetrującego pocisku. Właśnie dlatego powierzchnia strzału obiektu która prowadzi do szybkiego uśmiercenia jest większa dla broadheada niż w przypadku pocisku.

Okalecznia nie są tak poważne jak od pocisku z broni palnej

Uderzenie w skórę lub tkankę mięśniową broadheadem jest znacznie mniej groźne dla okaleczonego zwierzęcia niż postrzał ze strzelby. Strzała myśliwska powoduje relatywnie czystszą ranę zawierającą znacznie mniej skóry i cząstek włosów. Uszkodzona tkanka mięśniowa krwawi obficie, umożliwiając samooczyszczenie się rany. Ugodzenie strzałą nie wywołuje uszkodzeń wtórnych, a lokalne uszkodzenie nie powoduje ran tłuczonych, więc normalnie tego typu uraz leczy się szybko, bez komplikacji i bez wpływu na ogólny stan zdrowia zwierzęcia.

Podobny strzał z pociskiem penetrującym, zwłaszcza wysokoprędkościowym, powoduje dodatkowo wniknięcie cząstek skóry i włosia w ranę. Poza tym powoduje pokruszenie tkanki kostnej, a pocisk może również wywołać rozerwanie pulsującej jamy (klatki piersiowej bądź jamy brzusznej). Ten rodzaj urazu charakteryzuje się znacznie większym ryzykiem zakażenia rany, zatrucia krwi, wielokrotnej zakrzepicy i wstrząsu wywołanego zatruciem wskutek rozkładu uszkodzonej tkanki. Wydłuża również proces gojenia. Powoduje to większy ból niedługo po trafieniu, długo trwającą agonię w czasie późniejszym i przede wszystkim znacznie mniejszą szanse na przetrwanie ranionego zwierzęcia.

Literatura:
1. Timisjaevri J: Left ventricular volumes and functioning of the reindeer heart. Basic Res. Cardiol. 73 (4). 1978 355-364
2.   Evans: Principles of human Physiology. Churchill. London 1962.
3.   The National Bowhunter Education Foundation: Bowhunting Deer. Ed W Wadsworth.Nova Scotia Dept. of Lands and Forest. 1986.
4.   Krigh J et al: Hjortvilt i lantbruksforetaget. Svergies Lantbruksuniversitet, Speciella Skrifter 26.
5.   de Tabats G: Vascular Surgery .Saunders.
6.   Eastcott H HG: Arterial Surgey. Pitman Medical. London 1978.

Widze ze w koncu cos powaznego sie zaczelo dziac:) Senatorowie , tlumaczenia... No no
Podejrzewam ze jesli trzeba by bylo zorganizowac jakas zrzutke to pare plnow by sie uzbieralo i z mojej skarbonki  ;)

Hassassin

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 343
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #353 dnia: Lipiec 20, 2009, 06:44:10 pm »
Hassassin jest członkiem I.B.O., wiec może zgodziłby sie zasiegnać informacji w czym realnie oni mogli by nas wesprzeć. Pawle...zgodzisz się ?)
Jasne! Proponuję w Potachach spisać tekst wiadomości do nich, ja go przetłumaczę i wyślę A potem będę pilnował, by odpowiedzieli ;-))
Zrobię to z przyjemnością
Łucznik wart jest tyle, co jego zapasowa cięciwa.

Bowtech Sentinel 60#
Barnett Ghost 410 185#

Abrat

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 122
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #354 dnia: Lipiec 20, 2009, 06:55:01 pm »
jak już poprawiasz to miał bym takie sugestie:
Cytuj
jest znacznie mniej groźne dla okaleczonego zwierzęcia niż postrzał ze strzelby
strzelba to określenie bardziej historyczne i na dodatek dotyczy broni śrutowej, ja bym to zamienił na "postrzał z broni palnej".

Cytuj
strzał z pociskiem penetrującym

proponował bym "pociskiem kulowym", u nas nie mówi się pocisk penetrujący

Cytuj
zwłaszcza wysokoprędkościowym
hmm... pominął bym całkiem to wtrącenie ... artykuł odnosi się wyłącznie do zwierzyny płowej. Nie wiem jak w Szwecji ale w Polsce na zwierzynę "grubą (w skład której wchodzi cała zwierzyna płowa - sarna, jeleń, daniel) można polować jedynie z broni kulowej czyli o wysokiej prędkości pocisku.

Jeszcze mi przyszło na myśl, jeśli piszemy równocześnie o broni palnej i łuku, nie można zapominać, że strzała to też pocisk :)

Jak pisałem, na Wydział Leśny to się udam najwcześniej we wrześniu. I to pod koniec.

pozdr.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2009, 07:42:19 pm wysłana przez Abrat »
łuki: od sasa do lasa, najchętniej coś refleksyjnego

MarcinS

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 134
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #355 dnia: Lipiec 20, 2009, 08:07:10 pm »
Poprawialem jedynie literówki :) Co do wycinania fragmentow to nie czuje sie kompetentny zeby to robic...

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #356 dnia: Lipiec 20, 2009, 08:16:57 pm »
W Potachach, poza tym należałoby sobie zadać pytanie  i jasno określić odpowiedź: Ilu nas jest i konkretnie kto ? Zrobić listę, zapytać przez mikrofon pozostałych. Pierwsze pytanie od EBO w korespondencji brzmiało : czy jest już PBO ? czyli Polish Bowhunting Organization. Jeśli będziemy grupką entuzjastów, połączoną wyłącznie internetem, bez możliwości zainwestowania złotówki, to nie damy rady. Musimy mieć bardzo praworzadny i ekologiczny statut, przewodniczącego, skarbnika, sekretarza (najlepiej poliglotę  ;) a przynajmniej ze sprawnym angielskim), cykliczne spotkania (powiedzmy na zawodach) stronę WWW, legitymację i dużą liczbę członków najlepiej również czynnych myśliwych. Wtedy będziemy mogli działać w sojuszach z mocniejszymi organizacjami w Europie i demonstrować konkretne zainteresowanie tematem, Organom Ustawodawczym.
Środek ciężkości polskiego łucznictwa 3D leży zdecydowanie na centralnym południu Polski (Śląsk, Małopolska, Podkarpacie), tam funkcjonują dobrze zorganizowane i sprawnie działajace kluby (jak X10) - zainteresowane tą dyscypliną i skupiające zawodników, urządzające w porozumieniu z Czechami i Słowakami zawody. One powinny stanowić organizacyjną bazę dla PBO (osobowy zarząd itd.) które również w naturalny sposób będzie wiązać się z intensywnym treningiem 3D. Warto by zapytać powiedzmy Lucka Sochę czy Adama Bisoka, jak oni to widzą.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2009, 08:33:01 pm wysłana przez kissielec »

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #357 dnia: Lipiec 20, 2009, 08:27:17 pm »
Co do żonglowania fragmentami tekstu o mechanice strzały,...to oczywiście nie możemy tego robić nawet w zakresie 1/2 zdania, bo nie jesteśmy jego autorami.
Jeśli są tam sformułowania niemile widziane w PZŁ to trudno. Co do bardziej fachowego tłumaczenia znaczeniowo równowaznych pojęć - przeszkód nie ma.

paskud

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #358 dnia: Lipiec 20, 2009, 08:37:17 pm »
Co do żonglowania fragmentami tekstu o mechanice strzały,...to oczywiście nie możemy tego robić nawet w zakresie 1/2 zdania, bo nie jesteśmy jego autorami.
Jeśli są tam sformułowania niemile widziane w PZŁ to trudno. Co do bardziej fachowego tłumaczenia znaczeniowo równowaznych pojęć - przeszkód nie ma.
Rifle: M  KARABIN;  F  GWINTÓWKA;  F  FUZJA
Może być dowolna opcja ;) To już zależy od słownika.

Temat przez ten artykuł skopiowany wielokrotnie traci na czytelności - może w razie uwag mailujcie je bezpośrednio do kogoś - np. do Cyphera. Z tym, że formularz na stronie forum 3darchery.pl ostatnio nie działał i nie wiem, czy coś się w tej sprawie zmieniło....

Pzdr. Michał

EDIT:
Myśl o Potachach dobra, ale trzeba jeszcze dotrzeć do ludzi związanych z myśliwstwem i PZŁ.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 20, 2009, 08:45:08 pm wysłana przez paskud »

Hassassin

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 343
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #359 dnia: Lipiec 20, 2009, 08:39:02 pm »
Michale, nie ma obaw, w razie czego Piotr, Adam i ja mamy uprawnienia do wrzucania i edycji artykułów na 3darchery.pl
Łucznik wart jest tyle, co jego zapasowa cięciwa.

Bowtech Sentinel 60#
Barnett Ghost 410 185#