Ankieta

Czy chciałbyś zostać myśliwym-łucznikiem ?

Zdecydowanie mnie to nie interesuje. Wystarcza mi łucznictwo sportowe.
3D-tak, ale zabijać zwierzęta ? to chyba przesada.
Nie wykluczone, że łowiectwo spodobałoby mi się
Tak. Chciałbym
Zdecydowanie TAK. Chciałbym być współorganizatorem myśliwstwa łuczniczego w Polsce

Autor Wątek: Łuk w łowiectwie  (Przeczytany 390055 razy)

Nowotny

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #150 dnia: Styczeń 11, 2009, 07:06:40 pm »
Teoretycznie tak.
Ustawodawca na PZŁ scedował gospodarkę łowiecką i to PZŁ mógłby wystapić o rozszerzenie srodków.
Tylko to wystapienie trzeba czyms uzasadnić. I ja nie widze zadnego argumentu ze strony łuczników by takie wystapienie uzasadnić.
Nie przedstawiliscie Panowie takiego ani na goscinnych występach ani tu na swoim wlasnym podwórku.

Praktycznie
PZŁ nie jest zainteresowany taka forma polowania więc nie ma powodów by o cokolwiek wytapić.
Nastęna sprawa PZŁ nie jest organizacją która moglaby o cokolwiek wystapić i cokolwiek załatwić.

Przykłady?
Co kilka lat Minister Środowiska wydaje rozporzadzenie w sprawie zasad wykonywania polowania.
PZŁ nie ma wpływu na to jakie brzmienie ma ten dokument.
Co wiecej - rozporzadzenie jednego ministra jest sprzeczne z rozporzadzeniem innego ministra.

Nastepna sprawa. Który z polityków zaproponuje zalegalizuje usmiercanie sarenek przy pomocy strzały?
Przeciez to samobójstwo polityczne.

Ja w tym "szaleństwie" widze metodę i lukę, ale komu się będzie chciało?



aro1569 - Arkadiusz Kania

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 249
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #151 dnia: Styczeń 11, 2009, 08:52:10 pm »
No wiec wlasnie o tym juz pisalem,ze cala trudnosc polega na przekonaniu czlonkow PZŁ do poparcia takich projektow.Szkopul w tym ,ze nie jest to w ich interesie a z drugiej strony jakie jest inne wyjscie z tej sytuacji?Masz jakas inna propozycje?Bo rozchodzi sie o to zeby znalezc jakis sposob na to.Teraz jesli chodzi o zasadnosc wystapienia,argument za tym,zeby wprowadzic łuk jak bron z ktorej legalnie mozna polowac.Czy jest jakis argument ,ktory by uzasadnial ,ze łuk jako bron do polowania uzyta byc nie moze?A moze taki ,ze prawo nie jest doskonale,technika stale idzie naprzod a paradoksalnie wg polskiego prawa łuk bronia nie jest podczas gdy w innych krajach jest, co juz samo w sobie dowodzi jak roznie mozna sie na to zapatrywac.Argument jest taki,ze wspolczesny łuk bloczkowy jest" urzadzeniem"umozliwiajacym skuteczne polowanie przy okreslonych warunkach i jednym ze srodkow ktore to umozliwia.Poniewaz sa ludzie ktorzy preferuja polowanie z tego typu bronia,wiec chca by w Polsce to zalegalizowac.Swoja droga glupota polskich urzednikow nie zna granic.Bo zamiast moc przy okazji zarabiac na tym i nie tylko na tym ,to powoduja,ze Ci ktorzy chca polowac jada do innych krajow i tam zostawiaja swoje pieniadze
Bowtech Invasion CPX 70#, Mathews Drenalin 70#,
TR Micro Alpha v5, Sure- Loc QC,
Ripcord Code Red, Mathews HD II,
Cartel Midas Max ,
Octane 11'' , Bee stinger pro hunter max 8"
CE Maxima 250

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #152 dnia: Styczeń 11, 2009, 09:36:53 pm »
Wiem, że jestescie teraz przy sprawach legislacyjnych, ale pozwole sobie na mała dygresję w temacie niedawno omawianym  :)
Nie znalazłem żadnych danych aby ktoś w Polsce przeprowadzał badania nad mocą obalającą strzały łuczniczej.
Mamy tu chyba lekkie nieporozumienie z tą energią strzały łuczniczej.
Energia strzały z łuku ma tylko takie znaczenie i tyle jest jej potrzebne, by spowodować jak najgłębszą penetrację grota. Najlepiej na wylot. Grot ten nie ma zadania rozprzestrzenić niszczącej energii w ciele zwierzęcia - tylko jak najszybciej i najszerzej rozciąć ranę, powodując nagły, silny upływ krwi.
Jeśli strzała przebije ciało zwierzęcia i  opuści je z drugiej strony - tym lepiej, bo utrata krwi przez zwierzę jest większa z rany w której nie ma już strzały.
To zupełnie inna filozofia wykorzystania stosunkowo niewielkiej energii pocisku i jakiekolwiek przyrównywanie jej do pocisku z broni palnej który ma zupełnie inne zadanie, jest bezcelowe. (Stąd kompletna bezskuteczność myśliwska grotów treningowych - które bardziej przypominają masą i kształtem pociski z broni palnej niz faktyczne groty mysliwskie). 
Mówiąc brzydko ale obrazowo - polowanie z łukiem to inaczej "nacinanie i wykrwawianie" zwierząt.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 12, 2009, 11:10:56 am wysłana przez kissielec »

Nowotny

  • Nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 31
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #153 dnia: Styczeń 11, 2009, 09:44:28 pm »
Aro, sorki
Nie pogadamy.
Admin tego forum przysłał mi takie oto prosbopodanie:
cypher z Forum lucznicze wlasnie wyslal do ciebie wiadomosc.

UWAGA: To jest tylko powiadomienie, nie odpowiadaj na ten email.

Wyslana wiadomosc brzmi:

"Panie Piotrze
Prześledziłem po krótcze Pana dokonania internetowe. Jest Pan pieniaczem i chamem, który na każdym forum obraża ludzi i wyraża swoja jedyną rację. Nie ma Pan podstawowej wiedzy o zasadach korzystania z forów, komunikacji w internecie i współżyciu społecznym. Nie życze sobie Pana na moim forum, prosze dalej wymądżać się w sparwie broni ale gdzie indziej.

Nie pozdrawiam
Marek"

No cóz, zdaje się że to wy uzywacie w stosunku do mnie słów powszechnie uznawane za obraxliwe. Nooo ale co tam, na własne rzyczenie znalazłem się pośród jak widze więc pretensji nie mam.
Nooo ale to wasz smietnik i macie niezaprzeczalne prawo opluwac wszystko i wszystkich który nie podzielaja waszych poglądów :)

Panie adminie. Zgadzam się! Mam wrazenie, ze mam prawo tak jak każdy wyrazac swoja jedyną rację. Nie zamierzam wyrazac panskiej racji bo tak prawde powiedziawszy guzik mnie interesuje.
Nie zapoznałem się z regulaminem tego forum i nie miałem pojecia że uczestników obowiązuje jakis kierunek prolityczno programowy.

Nooo nie chce mi sie juz klepać :)
Pozdrawiam.


« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2009, 09:46:15 pm wysłana przez Nowotny »

Marek Pietrusiak

  • Administrator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 491
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #154 dnia: Styczeń 11, 2009, 09:50:57 pm »
Panie Nowotny,
Ja grzecznie poprosiłem Pana aby zachował Pan umiar w swoich obelgach, na co Pan mi odpisał w sposób tak jak ma Pan w zwyczaju.
Co potwierdza, że jest Pan pieniaczem, bo to , że jest Pan chamem to już wczesniej wyszło.
Ponieważ nie zasosował się Pan do mojej prośby, a jestem konsekwentny, żegnam Pana ozięble i beż żalu.

Marek
--------------------------------------------------------------------
PSE Dominator 3D, TT SmackDown, Copper John ANTS, Vibracheck CFX, Fatboy, ACE

Hassassin

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 343
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #155 dnia: Styczeń 11, 2009, 10:18:07 pm »
Przyłączam się do pożegnań, podobnie jak w swoim poprzednim poście ::)
Łucznik wart jest tyle, co jego zapasowa cięciwa.

Bowtech Sentinel 60#
Barnett Ghost 410 185#

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #156 dnia: Styczeń 12, 2009, 12:17:21 am »
Dzięki Marku,
w sprawie Nowotnego nic dodać nic ująć. Brawo.

adifri

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 74
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #157 dnia: Styczeń 12, 2009, 09:31:37 am »
Ja może dorzucę coś od siebie:

jako ciekawostkę - patron wszystkich myśliwych Św. Hubert przedstawiany jest na rycinach, obrazach itp z łukiem w rekach, czasem nawet z kuszą.

Może zatem PZŁ ceniący sobie tradycje zwróci na to w końcu uwagę
Diamond Justice 2006 (70# single cam)
Podstawka opadająca RipCord
Celownik Red Head hunting 3piny
Strzały Easton St.Epic 300
Spust Scott

kissielec

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #158 dnia: Styczeń 12, 2009, 02:22:03 pm »
Może zatem PZŁ ceniący sobie tradycje zwróci na to w końcu uwagę

Ostatnio zerknałem do internetu, by prześledzić po krótce historię rodzimego łowiectwa i oto:

Polskie łowiectwo ma historię głównie rozbiorową, gdzie panowały prawa nie-polskie. Wcześniej przed rozbiorami o zwyczajach i przepisach łowieckich stanowili właściciele obszarów na których polowania się odbywały. Kara za naruszenia tych postanowień była prosta (śmierć), jak za grubsze złodziejstwo.
Pierwszym i ostatnim ogólnym aktem dotyczącym całej Rzeczypospolitej - wydanym przed rozbiorami była ustawa łowiecka z 1775. I koniec.
Później dopiero w 1927 stworzono prawo łowieckie (ale dalej miało ono charakter feudalny).

Wg mnie, wniosek taki, że rodzime prawo i oficjalne tradycje łowieckie w Polsce, są nowożytne i dodatkowo arcy-młode.
Dlatego, jak sądzę - szerzej pojęte tradycje łowieckie nikogo u nas nie interesują, bo naturalna ich ewolucja została przerwana rozbiorami. I nikogo nie obchodzi, że w krajach bliskich nam kulturowo ale o wiele bardziej stechnologizowanych - przetrwały i w zasadzie cały czas się rozwijają.
Łuki bloczkowe czy kusze z lunetami - są tego doskonałym przykładem. Istnieją równolegle do broni palnej, a nie jako jakaś zapchajdziura w lufowym monopolu.
I w ich współczesnym zastosowaniu, moim zdaniem nie ma żadnej kolizji z jakąkolwiek tradycją.

radar1977

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 63
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #159 dnia: Styczeń 12, 2009, 06:01:23 pm »


To zupełnie inna filozofia wykorzystania stosunkowo niewielkiej energii pocisku i jakiekolwiek przyrównywanie jej do pocisku z broni palnej który ma zupełnie inne zadanie, jest bezcelowe. (Stąd kompletna bezskuteczność myśliwska grotów treningowych - które bardziej przypominają masą i kształtem pociski z broni palnej niz faktyczne groty mysliwskie). 
Mówiąc brzydko ale obrazowo - polowanie z łukiem to inaczej "nacinanie i wykrwawianie" zwierząt.
Wybacz użyłem nieodpowiedniej terminologii..niestety innego określenia nieznam.I chyba takiego określenia niema.
Myśliwski grot strzały ma za zadanie penetrację ciała zwierza w rejonach w których są tętnice.Bo tylko przecięcie tętnicy gwarantuje szybkie wykrwawienie.Im większe są ostrza takiego grotu tym większe prawdopodobieństwo szybkiej śmierci.Tyczy się to głównie dużych zwierząt.Trzeba tez zwrócić uwagę na to że nie które zwierzęta ocierają się o drzewa,rośliny, tarzają sie w błocie-na sierści-powstaje swegop rodzaju pancerz-skorupa którą czasem nawet pociskowi karabinowemu jest trudno przebić a co mówić o strzale.

ps
poprzez moc obalającą myślałem o mocy potrzebnej do przebicia skóry penetracji wewnętrznej oraz ewentualnego zatrzymania się na kościach(i przejścia perzez nie)

adamc1

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #160 dnia: Styczeń 12, 2009, 06:26:41 pm »
Hmm postrzelajmy do wiadra z piaskiem zobaczymy co gdzie się zatrzyma. Tak się składa że zdolność penetracji strzały jest duża i to można sprawdzić  i porównać na wspomnianym pojemniku z piaskiem . Pozdrawiam Adam

radar1977

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 63
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #161 dnia: Styczeń 12, 2009, 07:04:31 pm »
wiem o tym
groty przebija zbroje
tylko że grot myśliwski ma inną konstrukcję
najchętniej kupiłbym z pół świniaka i na nim sprawdził efekt.............jak przebija się strzała

radar1977

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 63
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #162 dnia: Styczeń 12, 2009, 07:39:34 pm »
http://www.innerlocbroadheads.com/products/3703.aspx
http://www.innerlocbroadheads.com/products/points.aspx
http://www.grouseriver.com/Rage_2_Blade_Practice_p/arc-000230.htm
http://media.basspro.com/images/articles/BowTurkey_broadhead_200.jpg
http://www.cabelas.com/link-12/product/0004552410773a.shtml
tutaj kilka grotów myśliwskich

każdy jest inny i kazdy inaczej zachowałby sie w ciele zwierzęcia

i otrzymałem odpowiedź z forum weterynaryjnego:

Witam, ja też jestem przeciwniczką polowań, ale jeśli idzie o zadane pytanie to moim zdaniem najważniejszą cechą decydującą o cierpieniu zwierzęcia jest nie tyle rodzaj broni używanej przez myśliwego co jego celność i, co za tym idzie, rodzaj uszkodzeń spowodowanych przez postrzał.
Do szybkiej śmierci prowadzi zwykle uszkodzenie serca, dużych naczyń krwionośnych i mózgu; postrzały w pozostałe części ciała nie prowadzą do natychmiastowej śmierci zwierzęcia i wiążą się z mniej lub bardziej długim cierpieniem - jeśli zwierze nie zostanie dobite może umierać przez kilka dni; mogą również zakończyć się wyzdrowieniem, gdy uraz nie dotyczy ważnych dla życia narządów, a w czasie zdrowienia zwierzęciu uda się uniknąć ataku drapieżników. Oczywiście nawet przeżyty przez zwierzę postrzał może mieć dalekosiężne skutki: grot lub kula pozostające w tkankach mogą upośledzać poruszanie się zwierzęcia, ołowiany śrut zaś może doprowadzić po dłuższym czasie do zatrucia ołowiem.
Pozostaje nam więc mieć nadzieję, że jeśli ktoś już postanowił zostać myśliwym nauczy się także celnie strzelać.
Pozdrawiam

Za odpowiedż dziękuję MANI


adamc1

  • Gość
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #163 dnia: Styczeń 12, 2009, 09:05:47 pm »
Jak poszukasz w internecie to znajdziesz takie opracowania ściągnąłem taki dokument kiedyś w pdf mocno krwawy i po niemiecku ale rzetelnie udokumentowany zdjęciami. Pozdrawiam Adam

radar1977

  • Forumowicz
  • **
  • Wiadomości: 63
Odp: Łuk w łowiectwie
« Odpowiedź #164 dnia: Styczeń 12, 2009, 09:22:29 pm »
aj problem z niemieckim
a możesz podesłać linka?