A ja Panom Szanownym powiem, że odkąd mam blachę Avalon X-tec za ok 150zł(a widziałem już fajniejszą i teraz to nawet tańszą, chyba nawet z mikroregulacją), zapomniałem o jakichkolwiek problemach z podstawką. Jest to solidna, metalowa konstrukcja, komplet zawiera blachy o różnym rozwarciu i sztywności, nie rusza się, nie przesuwa jest ZAWSZE tak samo, oczywiście precyzyjna regulacja góra-dół lewo-prawo. Średnie, najtwardsze widełki i fabryczny kąt ustawienia to setup wybrany przeze mnie jako najlepszy i pasujący do wszystkich strzał - od tarczowych 3,2mm po halowe grubasy. Dodam jeszcze, że blacha bardzo szybko uczy postawy i płynności naciągania i dziś mi strzała spada raz na ruski rok, choć na początku było ciężko - chciałem nawet ją sprzedać
Strzelam zarówno tarczę jak i fieldy po krzakach, gdzie niby blacha się nie nadaje bo pod różnymi kątami się strzela. Na moim ostatnim fieldzie, jeden cel był pod stopami, tzn stało się na takich schodach jak na skarpie w Jastrzębiej Górze i celowało w dół - poziomica już totalnie zwariowała ale strzała z blachy nie spadła
No i tak jak pisałem, średnie widełki dają względny komfort i jednak trochę trzymają tą strzałę. Wg mojej opinii, poza niewieloma naprawdę udanymi podstawkami opadającymi ze średniej półki, liczy się tylko Hamskea i to najlepiej ten model, który zarówno opada, jak i można go używać jako blachę ale to już prawie tysiak. Oczywiście jeśli komuś zależy na gonieniu za precyzją połączoną z maksymalnym komfortem w strzelaniu wyczynowym i wyciskaniu punktów. Ale przecież nawet na podwórku chce się robić dobre grupy a nie walczyć ze sprzętem itd. Przerobiłem już trzy podstawki opadające i zawsze było coś nie tak, szczególnie z prędkością opadania - jeżeli ktoś strzela z 60lbs lub więcej, to tańsze podstawki opadające i nawet niektóre droższe ale nie za szybkie, po prostu nie wyrabiają i lotki walą po widełkach niszcząc je systematycznie a przy okazji rzecz jasna randomowo zmieniając tor lotu strzał za każdym razem, słusznie wywołując tym samym notoryczny wkurw u łucznika
Tylko blacha i nie musi być droga a jeżeli opadająca to taka, która WYRAŹNIE ma w opisie że nadaje się do szybkich łuków i ŻADNYCH ciastek(wysokiej jakości, markowe, to i tak ok 120-150zł) bo szkoda Waszych monet na półśrodki, słuchajcie wujka
pzdr