..zawsze pierwszy łuk warto kupić taki, żeby było wiadomo, że jest dobrze dobrany
i raczej firmowy, każdy łucznik, jeśli się wciągnie w strzelanie będzie chciał zaraz coś lepszego..
firmowy i zadbany łuk można za podobne pieniądze odsprzedać za jakiś czas jak się znudzi, przy okazji zostanie trochę wiedzy na temat łuków i ogólnego obeznania, (to raczej do ludzi nie mających możliwości uczęszczać do klubów i pomacania różnych sprzętów, nie w każdej mieścince jest klub..) na nowy sprzęt u nas w kraju 2000 zł to niezbędne minimum jakie trzeba wydać (bez dodatkowych bajerów
tj. maszynki kleje itd..), będzie to łuk który nazwać można ŁUKIEM..
..ale nie jest też tak, że przykładowo za granicą łuki są dużo tańsze, znane sprawdzone modele i firmowe zadbane sprzęty też trzymają dosyć wysokie ceny.. praktycznie jakikolwiek nawet starszy mathews z niezbędnym osprzętem bez wysyłek to wydatek ok. 300$, jak w dobrym stanie się upatrzy za 250$ (można nazwać to okazją), do tego wysyłka.. zawsze istnieje możliwość potrzeby wymiany cięciwy, dokupienia strzał czy spustu i robi się ponad tysiąc, tak czy owak sport do tanich nie należy
..na różne inne pasje można wydać przecież krocie.. torebeczki szmineczki i kremiki
TO SĄ DOPIERO WYDATKI