Witam,
Dotarła do mnie rzeczona podstawka i chciałem podzielić się moimi uwagami.
Ustawianie wykonywałem zgodnie z instrukcją, czyli:
- przymierzyłem ją do majdanu - okazało się, że nie leży w osi cięciwy, na maksymalnym przesunięciu w lewo brakowało około 2-3mm. W instrukcji podane było, że w skład zestawu wchodzi taki plastikowy element dystansujący który wkręcany jest pomiędzy ramię podstawki przykręcane do majdanu a mechanizm. I tutaj nie spodobały mi się dwie rzeczy.
Okazało się, że wkręt nie przechodzi luźno przez ten plastikowy dystans lecz dosyć ciasno się wkręca. To trochę bez sensu, gdyż przekładamy wkręt przez ramię, potem wkręcamy go w element dystansujący a potem wkręcany jest w mechanizm spustowy. Moim zdaniem wkręt powinien przechodzić bez przeszkód przez dystans. Druga rzecz, która mi się nie spodobała to to, że element ten jest plastikowy.
- po przedłużeniu podstawki ustawiłem ją w poziomie bez najmniejszego problemu. Potem szybkie ustawienie kąta prostego (na poziomicach) i zostało już tylko podłączyć timing cord. I tutaj zaczęły się schody. Plastikowy zatrzask nie chciał się za nic skręcić. Okazało się, że wkręt i nakrętka nie pasują do siebie - nakrętka była odrobinę za duża i latała na wkręcie jak bransoletka. Wziąłem zamiennie wkręta M3 o odpowiedniej długości, wstępnie przykręciłem zatrzask i przełożyłem przez niego timing cord. Ustawiłem poprawnie miejsce i ... okazało się, że za cholerę nie da się ściągnąć zatrzaskiem timing cordu tak, żeby był zablokowany (żeby nie było zaciskałem na yoke'u tam, gdzie nie ma na nim owijki). Dociągnąłem maksymalnie wkręt a timing cord nadal się przesuwał. Dopiero, gdy na timing cord nawinąłem owijkę udało się go zablokować.
To by było na tyle, jeżeli chodzi o montaż podstawki QAD Ultra Rest HD. Pierwsze strzały poszły w ruch i skupienie jest nie gorsze niż na sprężynkowym Trophy Takerze. A przy okazji zdejmowania Trophy Takera wyszło na jaw, że po półrocznym strzelaniu jest już złamana częściowo blaszka sprężyny.
Pozdrawiam,
Michał