Autor Wątek: Wałek czy okazja jedna na milion?  (Przeczytany 15576 razy)

Tomasz Szybalski (Sonix)

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 17, 2016, 09:20:56 am »
Właśnie dzwoniłem przed chwilą do kolesia i powiedział że preferuje odbiór osobisty. Nie wysyła za pobraniem bo nie chce się denerwować czy ktoś odbierze czy nie, czy się ktoś nie rozmyśli. I tu moje pytanie czy jest ktoś z tamtych okolic co mógłby podjechać i zobaczyć sprzęt? Pokryje koszty dojazdu + dobra flaszeczka bo jeśli to autentyczna aukcja to bym go brał. Ja niestety mam ponad 200 km i brak czasu na takie dojazdy.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka


Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 17, 2016, 01:28:01 pm »
Ja bym bral, co z tego ze kradziony, wystawil ogloszenie publicznie. Nawet jakbktos to kupi to bedzie ofiara oszustwa a nie zlodziejem. A jak gosc nie wie ile to kosztuje to jego strata :D

No niestety mylisz się:

Zgodnie z art. 292 kodeksu karnego kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Powołany przepis reguluje odpowiedzialność za tzw. przestępstwo paserstwa nieumyślnego. Różni się ono od paserstwa umyślnego elementem strony podmiotowej. W przypadku tego przestępstwa sprawca na podstawie towarzyszących czynowi okoliczności powinien i może przypuszczać, że rzecz będąca przedmiotem czynu została uzyskana za pomocą czynu zabronionego.

Można jedynie stwierdzić, że są to okoliczności, na podstawie których sprawca ma możliwość powzięcia przypuszczenia, że rzecz pochodzi z czynu zabronionego. Nie chodzi tu o uzyskanie pewności, ponieważ wówczas sprawca dopuściłby się paserstwa umyślnego. Wystarczy możliwość powzięcia przypuszczenia. Sprawca ponosi bowiem odpowiedzialność nie za to, że kupił rzecz kradzioną tylko za to, że powinien i mógł przypuszczać z towarzyszących zawarciu umowy okoliczności, że rzecz została nabyta w drodze czynu zabronionego.

Jeśli ten łuk jest kradziony skończyć może się to nawet wyrokiem. Jest takie pojęcie jak paserstwo nieumyślne.
« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2016, 01:35:45 pm wysłana przez Jaco »
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)


Boonk

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 210
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 17, 2016, 01:45:42 pm »
Jeśli juma, to raczej z zagranicy. Polskie bloczkowanie to takie wąskie środowisko ciągle, że gdyby komuś ukradziono taką tarczówkę, to pewnie byśmy tu o tym już coś słyszeli...

Łuk 1.: White Feather - Precious 50#
Łuk 2.: PSE Phenom 50#
Podst.: NAP Quik Tune 800
Cel.   : Shibuya Ultima CPX.
Lipk.  : Viper
Łuk 3 : Hoyt Ignite 60#
Strz.  : Easton C1 410; Easton Nemesis 400.

sipap248

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 1854
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 17, 2016, 01:54:35 pm »
Hm,ale z drugiej strony to nie uważacie ,że jakby była kradziona to nie ustałał by takiej ceny? Ustawiając tak niską,zainteresował wiele osób, ale też stworzył dużą masę wątpliwości i dociekań. A złodziejowi chyba nie o to chodzi. Jakby ustałił cenę za ten zestaw na 2K,to potencjalny kupiec potargował by sie trochę,urwał dwieście ,trzysta PLn ale nie pomyślął by ,że łuk może byc kradziony.
PSE Supra Focus XL
Axcel Achieve Carbon 9" + Axcel AV-31
Hamskea Trynity MicroTune
Carter Whisper
BeeStinger Premier Plus 30"/10"
Victory VAP V1/Easton Lightspeed 3D/X-Buster 500

Boonk

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 210
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 17, 2016, 01:56:00 pm »
Czytasz mi w myślach; to samo właśnie pisałem.
Takie paserstwo byłoby strasznie głupie. Gość umie założyć ogłoszenie sensownie, to musi też umieć podejrzeć sobie, ile cacko faktycznie stoi na rynku...
Dziwne to wszystko.
Łuk 1.: White Feather - Precious 50#
Łuk 2.: PSE Phenom 50#
Podst.: NAP Quik Tune 800
Cel.   : Shibuya Ultima CPX.
Lipk.  : Viper
Łuk 3 : Hoyt Ignite 60#
Strz.  : Easton C1 410; Easton Nemesis 400.

MateuszN

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 191
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 17, 2016, 02:00:35 pm »
Te artykuly prawne to jakies cudaki formuluja. Jakby nie dalo sie poporstu napisac ze jesli przyjmujesz lub kupujesz rzecz kradziona grozi 2 lata wiezienia. Tam jest napisane ze powinien przypuszczac ze rzecz zostala ukradziona. Na jakiej podstawie? Ktos moze sie natym nie znac i pomysli ze to normalna cena za taki luk. I pojdzie za to do wiezienia. Prawo jest prawem, ale troche paranoja dla mnie :)
PSE Stinger X

Munin

  • Gość
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 17, 2016, 02:05:59 pm »
A bo to jedna kobieta po śmierci męża sprzedawała jego niejednokrotnie bezcenne kolekcje za małe pieniądze bo tyle usłyszały od gościa jak to kupował.

Boonk

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 210
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 17, 2016, 02:06:48 pm »
Gadamy, debatujemy, a w końcu ktoś pojedzie, kupi, obłowi się i będzie siedział cicho, żeby się nie przyznać :D
Łuk 1.: White Feather - Precious 50#
Łuk 2.: PSE Phenom 50#
Podst.: NAP Quik Tune 800
Cel.   : Shibuya Ultima CPX.
Lipk.  : Viper
Łuk 3 : Hoyt Ignite 60#
Strz.  : Easton C1 410; Easton Nemesis 400.

Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 17, 2016, 02:21:51 pm »
Tam jest napisane ze powinien przypuszczac ze rzecz zostala ukradziona. Na jakiej podstawie?

Np. na podstawie ceny która rażąco odstaje od ceny rynkowej. Prawo jest jakie jest, co zrobić. Ja tylko przekazuję że można za to beknąć. Oczywiście są i kradzione rzeczy po cenach rynkowych, ale wtedy możemy się przynajmniej bronić tym że nic nie wzbudziło naszych podejrzeń. Natomiast tego że faktycznie legalna okazja jedna na milion tez nie da się wykluczyć.

I nie nie piszę tego żeby kogoś zniechęcić i samemu chapnąć, dla mnie to za duże ryzyko - bałbym się że potem ktoś na giełdzie lub zawodach się do mnie zgłosi i powie sorry to moje ;)
« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2016, 02:29:48 pm wysłana przez Jaco »
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)


Tomasz Ryszka

  • Stały bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 1445
  • ŚKŁ REFLEX
    • ŚKŁ "Reflex"
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 17, 2016, 07:38:50 pm »
Też nie wierzę w mega promocję....gwiazdki z nieba albo że koleś dzwoni z Playa bo zależy mu abym płacił mniej za rozmowy. Elooo.....c'man.

Wole żyć bez tych super szczęśliwych okazji niż włóczyć się po sądach.

Kolega kupił na allegroszu wiertarkę i poi 2 latach okazało się że kradziona. Nic z tego nie miał prócz straconej kasy a wiertarkę zajęła policja. No i super bonus....pierwsza rozprawa w mieście oskarżonego - 450km od chaty. Dzięki bardzo.
Success is not final, failure is not fatal - it is the courage to continue that counts.

Tomasz Szybalski (Sonix)

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 17, 2016, 09:59:37 pm »
Na takich dalekich rozprawa idzie zarobić. Sąd zwraca koszty dojazdu. Deklarujesz się czym przyjechałeś  ile cie to kosztowało. Zarobek jest gdy jedziesz autem bo zwracają koszty z eksploatacją.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: Maj 17, 2016, 10:01:08 pm wysłana przez Tomasz Szybalski (Sonix) »

Munin

  • Gość
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 17, 2016, 11:48:33 pm »
Ale chyba nie zwracają podejrzewanemu ;)

Tomasz Szybalski (Sonix)

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *
  • Wiadomości: 573
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 18, 2016, 05:35:53 pm »
Tego nie wiem. Ja byłem wezwany i musiałem się wstawić obowiązkowo. Następnie wypełniłem odpowiednie dokumenty i przelali na konto koszty przejazdu. Najlepsze jest to że nawet nie sprawdzali czym przyjechałem. Jeśli ktoś jest nieuczciwy może dojechać pociągiem a przedstawić że samochodem.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
« Ostatnia zmiana: Maj 18, 2016, 05:38:09 pm wysłana przez Tomasz Szybalski (Sonix) »

Jan

  • Doświadczony forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 142
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 18, 2016, 08:49:56 pm »


...Ja byłem wezwany i musiałem się wstawić obowiązkowo.
No! Takie sądownictwo to ja rozumiem... lol


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Jaco

  • Global Moderator
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3537
Odp: Wałek czy okazja jedna na milion?
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 18, 2016, 08:53:15 pm »
Hah dobre ;)
Cięciwy i kable do łuków bloczkowych
maxbowstrings@gmail.com

(kontakt na maila, nie priv forumowy)