Jak każdy na początku
ale dobrze mieć kamerę i kolegę co też odrobił lekcję
, choć w mojej ocenie trzeba przerobić ILEŚ spustów, zrobić ich technikę, i mieć BDB staby najlepiej kilka do zabawy, kilka szybkozłączek ( ja np teraz używam SKOŚNEJ 10* na tylny wąs bo można jeszcze regulować kąt i odchyły prawo lewo
. Mam też 10-12-15" i wiadro ciężarków i bez tego uważam ANI RUSZ, wg mnie STABY I DOBRY spust ( dobry czytaj taki który danej osobie najbardziej pasuje ) to już 50% jest zrobione tak naprawdę
. Oczywiście nie mówię, żeby oszczędzać na czymś na poczet stabów bo cała reszta również musi zapewniać pro regulacje i trzymać parametry, jak i sam łuk musi być też dobrze zgrany itp ale to już rzeczy oczywiste. Ale staby i zapas złomu do zabawy to kwintesencja poprawnego strzelania w mojej ocenie.
Nowy kolega co tutaj się zarejestrował i ten co kupił mojego EDGE, strzelał u mnie jak był go oglądać i mimo, że zielony jak trawa na której staliśmy to po zdjęciu mu TYLKO 1 ciężarka z przodu stwierdził, że jest masakrycznie gorzej, choć cały łuk był poskładany na szybko prze zemnie i było co tam robić na stabach pod niego, tak taka głupia zmiana wręcz absurdalna i odczucia na sprzęcie nagle są MASAKRYCZNE i można zejść z wyników o kilka jak nie kilkanaście PTK. Dodatkowo STABY muszą być SZTYWNE, tak naprawdę kij z tym co po strzale się dzieje, choć moje zestawy właściwie nie drgają albo tyle że mozna to pominąć, ale SAMO CELOWANIE mi np gumy na stabachh przeszkadzają, jeszcze jak na tylnym to jak cię mogę, ale na przednim, każdy ruch podmuch wiatru itp sprawia że guma ze złomem zapracuje lekko i przenosi się to ciut na łuk, jak ktoś chce szybciej coś zrobić np wejść na cel bo np wieje to mimo wiatru ciężar na takiej gumie też odda coś od siebie, dlatego np sprzedałem carbon blady, bo bez gum no telepały się jak "gówno" w przeręblu z gumą był spokuj idealny, ale takie odczucia po samym chwyceniu łuku na fusach z gumami vs bee stingery były takie ze na BEE całość stanowiła ZWARTĄ SPÓJNĄ konstrukcję, na fusach nawet bez gum mimo iż dużo lepiej niż Z to jednak te staby ciężko chodzą po strzale
. Choć to generalnie można by olać bo wpływu na strzał nie mają generalnie żadnego. Z doświadczeń własnych i filmów po 60-240fps wynika przy analizie poklatkowej, że zanim coś zadrzy czy łuk się ruszy po strzale to strzała jest już huhuhuhu prawie w tarczy ( 50m ) albo i w niej, na 18m to w ogóle dawno siedzi wbita
, przy kręceniu na 60fps strzała jest przez 2 klatki czyli przez jedną trzydziestą sekundy w łuku od momentu zwolnienia cięciwy
, idąc z klatkami dalej zanim łuk zacznie opadać czy coś na nim zapracować to jeszcze dobre kilka klatek musi przelecieć.
https://www.youtube.com/watch?v=ASrt-IESsjg proponuję dać na 25s odrazu tutaj idzie to i tak szybciej niż klikanie po klatce ale pięknie widać o co chodzi.
https://www.youtube.com/watch?v=djhkQQulv00 tu inne ujęcie trzeba od razu od 2:25 puścić. Przypomnę ze na każdą sekundę jest 60 klatek wsio zwolnione jest z poziomu YT. I tak jak pisałem z analizy po 2klatkach strzała opuszcza łuk.
pzdr. Łukasz