Aż dziwne,że do tej pory nie było recenzji tego spustu. To jest mój drugi egzemplarz tego modelu. Wcześniej miałem wersję 4-ro palcową w rozmiarze L.
Był on dla mnie trochę za duży,przeszkadzało mi też ,że jest pod 4 palce i do tego potrzebowałem kasy. Poszedł więc do ludzi. Jednak cały czas trochę żałowałem tego kroku.
Jak więc pojawiła się na rynku wtórnym wersja 3-y palcowa i do tego w rozmiarze M oraz w bardzo dobrej cenie,to długo się nie zastanawiałem i ten model spustu wrócił do mnie.
Chodzi mianowicie o
Stan JustX.Rodzaj:
PalcowyOpcje ustawień:
Regulacja skoku i czułość za pomocą śrubUzbrajanie:
Wciskamy dźwignię uzbrajania i ręcznie zamykamy hak na pętelce.
Zwalnianie spustu:
poprzez wciskanie triggera lub za pomocą techniki BTDuży zakreś regulacji czułości. Od twardego do wyzwolenia przez delikatny dotyk.
Ergonomia wersji 3-y palcowej jest według mnie genialna.Specjalne wgłębienie pod mały palec,którym wspomagamy odpalenie zarówno poprzez nacisk na trigger ,jak i poprzez obrót spustu działa wspaniale. Dzięki właściwemu dobraniu wielkości , mamy odczucie,że dłoń się zespoliła ze spustem.Podczas nacisku nie widać aby trigger odbywał jakąkolwiek drogę.
Jest możliwość zdemontowania dolnej szczęki i strzelania tylko za pomocą haka.
Spust ma też możliwość zastosowania trybu suchego strzału,pomocnego do ćwiczeń ,jak również do właściwego ustawienia spustu pod siebie.
Trigger można regulować zarówno pod względem wysokości,jak również położenia pod kciukiem. Naprawdę nie ma się tu do czego doczepić.
Co dla mnie ważne(bo takie spusty lubię) JustX ma krótkie ramię szczękowe,wystające minimalnie poza dłoń.
Polecam wszystkim ten sprzęt,jednak warto właściwie dobrać rozmiar.