Właśnie doszły do mnie 2 przesyłki z USA - zamówione przez forum archery talk od prywatnych sprzedawców, a nie firm.
Jestem bardzo zadowolony:
1. Idler wheel doszedł po tygodniu od wpłaty przez PayPal - szedł w zwykłym liście. Niesamowite tempo!
2. Na ramiona, które dziś odebrałem czekałem sporo dłużej - ale spotkała mnie b. przyjemna niespodzianka. Wcześniej pytałem się czy sprzedawca ramion ma do nich tzw. "limb turrets", bo są mi bardzo potrzebne, a Polsce nie do kupienia. Nie miał. A dziś otwieram paczkę i widzę nie tylko ramiona, ale również "limb turrets", oraz tłumiki ramion Limbsaver, z listem, w którym John wyjaśnił mi, że wpłaciłem zbyt dużo (bo koszty przesyłki okazały się niższe) - więc zrobił mi niespodziankę. Kupił z własnej woli od kolegi te "limb turrets" (choć wcale nie musiał), i jeszcze dorzucił własne tłumiki.
Jakby słońce zaświeciło w mojej duszy. Cóż za wspaniali ludzie ci amerykańscy bowhunterzy. Pomagają sobie, a nie podkładają sobie świnie jak... Czemu nie mieszkam w USA?
Za ramiona chcieli celnicy wlepić cło i VAT, ale poprosiłem Johna, by napisał wartość przesyłki 40 USD (kwota wolna od cła), a przesyłkę jako "gift". Inna sprawa, że ja też mu zaufałem i pieniądze dostał jako "gift". Polecam tę formę, ale pod warunkiem, że sprzedający ma same pozytywne recenzje na forum at.
pozdrawiam
Robert