Przyznam się, że moim pierwszym łukiem był Geologic Initech. Nie był to jakiś super łuk ale według mnie dało się opanować podstawy strzelania. Ramiona o sile 20 Ibs pozwalały na strzelanie max 20 m (w miarę celnie). Przez 6 lat użytkowania tego łuku nic złego się z nim nie działo tzn nie pokrzywił się ani nie stracił siły nawet wtedy, gdy całą zimę niestrzelany przeleżał z założoną cięciwą. Mnie ten łuk nie zniechęcił do łucznictwa i następcą jest Samick Vision a teraz kupiłem ramiona W&W Winex i poszukuję jeszcze do kompletu majdanu najprawdopodobniej Hoyt-a (GMX-a)
Teraz mając trochę więcej doświadczenia i wiedzy (dzięki też temu forum) pierwszym łukiem nie byłby Geologic Initech