Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane z techniką strzelania => : Boonk March 30, 2016, 12:16:53 PM
-
Ała...
https://youtu.be/YvD6tRVS7t8?t=289 (04:49).
Przy tej okazji - ludzie dzielą się na tych, którzy najpierw kładą strzałę na podstawce, a potem się wpinają nockiem i tych, którzy zaczynają od nocka.
Czy mi się zdaje, czy biedula lekko przekręcała w stresie nasadą cięciwę zanim strzała spoczęła na podstawce i przez to skończyło się opłakanie?
-
Stresik na zawodach i bardzo łatwo coś takiego może się stać... Dlatego zrezygnowałem z blachy.
-
Panika się dziewczynie przydarzyła. Potem, już nawet nie była w stanie naciągnąć łuku a czas na oddanie strzału to chyba 12s.
Trochę pomaga zrobienie górnego nockpointa o połowę większego niż dolnego, to dociska strzałę do blachy przy naciąganiu.
-
Z tym nocking pointem to raczej na odwrót, ale tutaj i tak by to niewiele pomogło.
-
Racja, gorny wiekszy, dolny mniejszy.
Zauważyliście, że od początku sobie ciężko radzi z tymi strzałami. Lotka prowadząca w innym kolorze by mocno pomogła.
VAPy mam oklejone takim samym kolorem 3 lotki i też się trochę motam przy zakładaniu ;-)
Dziewczyna jest też leworęczna i ciągły kontakt wzrokowy z konkurentem pewnie nie pomaga.
Jakoś dziwnie te strzały amerykance latają - https://youtu.be/YvD6tRVS7t8?t=795 (13:49 - powtórka slo-mo)
-
Szkoda dziewczyny ale sukces sportowy to chyba coś więcej niż tylko wytrenowanie fizyczne. Jak widać bez "głowy" nie da się nawet łuku naciągnąć.
Ja staram się jak strzelam z Kolegami klubowymi towarzysko opowiadać co jakiś czas sprośny dowcip....co niewątpliwie rozprasza i wystawia ich koncentrację na wielką próbę ;D
-
Dobrze jest czasem popatrzeć na wyniki niektórych, gdy obok strzela sekcja juniorek, a potem, co się dzieje, gdy żona wchodzi na tory przypomnieć, że dziś jeszcze zakupy miały być razem... ;D
-
Póki co największa katastrofa jaką widziałem na PŚ, uważajcie na szkiełka w pipach w deszczu ;)
https://youtu.be/i3n8kFGnfME?t=1m27s
-
Auć... To musiało "boleć". Na chwilę sprzęt zawiódł i masz babo placki :p
-
Masakra, i to kto jeszcze,najlepsza łuczniczka na świecie.
-
Sprzęt nie zawiódł, raczej to dość spory pech. Nieraz strzelałem w deszczu ze szkłem i nigdy mi się to nie przytrafiło. Może dlatego że mam taki mikro daszek ;)
PS ponoć w Yankton na MŚ juniorów też jej się to przytrafiło, dwa missy w jednej serii.
-
Mi tez nie zalało szkła nigdy. Chyba trzeba Brdzie nosić na zawodach sprężone powietrze w sprayu hehe.
-
To, że peepa z soczewką ma szansę zalać podczas deszczu a tam lało konkretnie to wiadomo. Dziwi słabe przygotowanie techniczne ekipy - dmuchanie z paszczy pogarszało zapewne sytuację. Wystarczyło zabrać patyczki do czyszczenia optyki nasączone izopropanolem i sprężone powietrze. 3s roboty.
-
Ja mam wrzucony izopropanol Bader Optic Wonder w atomizerze do futerały. Czasami trzeba wyczyścić szkła lornetki albo lipka. Jednego już kolegę tym dezynfekowalem. Miny nie miał za ciekawej.