Na ławeczce w skosie 45st. (i mniej) robię odwrotne rozpiętki twarzą do ławki - ale nie dociągam ich, bardzo oszczędny ruch.
Guma trenażerowa dla łuczników to w ogóle podstawa absolutna, jak podglądam sekcję przez okno czasem
Ja sobie podobne ćwiczenia robię gumami do rozciągania, czasem biorę przeciętą dętkę rowerową, żeby zasymulować coś podobnego.
Są też takie fajne niby-pompki, które się robi z samych pleców, na prostych ramionach.
No i czasem izometrycznie plecami do ściany rytmiczne odepchnięcia z samych łokci. Można też napierać izometrycznie łokciem na ścianę w bok.
Generalnie raczej więcej właśnie takich długo wykonywanych izometrycznych, bo tu bardziej wytrzymałość niż siłę do jednorazowego spięcia trzeba wyrobić.