Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : MadxDog October 04, 2020, 06:37:46 PM
-
Witam.
czy ktoś z Was miał może do czynienia z tym łukiem? Zastanawiam się nad pierwszym bloczkiem. Wiem, że ciągle polecany jest PSE Stinger X jako pierwszy bloczek ale szukam jakiejś alternatywy do strzelania stricte tarczowego. Druga sprawa, że nie podobają mi się łuki z małym ATA. Od 2018r. strzelam z klasyka 24# ale w związku z tym, że urodził mi się kolejny dzieciak to szukam bloczka, żeby nie tracić czasu na cały montaż mojego klasyka. Zależy mi na tym aby szybko wyciągnąć stojak z matą z auta i od razu móc strzelać.
Z góry dzięki za wszelkie porady.
-
Przygotowanie bloczka do strzelania tez chwile czasu zajmuje. Musisz przykręcić staby przód, tył oraz celownik.
-
Ale to ciągle mniej czasu niż klasyk. Przy moim klasyku muszę wyciągnąć majdan i ramiona z pudeł. Poskładać je razem do kupy, założyć i naciągnąć cięciwę. Do tego dochodzi button, tłumik drgań, oczywiście celownik i stabilizatory. A później to wszystko rozkręcać.
Nie wiem jak wyglądają walizki na bloczki. Nie da rady trzymać w nich całego bloczka z osprzętem (bez stabów oczywiście)?
-
Sanlida, to najwyższa półka chińskich łuków. Wiele ich łuków ma amerykańskie ramiona firmy Gordon Composites Inc. Na wielu filmach na Youtube ich jakość jest porównywana z jakością łuków amerykańskich przy znacznie niższej cenie.
Chyba najbardziej znany jest łuk Sanlida Velocity sprzedawany w wielu krajach jako Kinetic Heretic. Odnośnie tego Sanlida PRODIGY, to wygląda jak właśnie Kinetic Heretic. Jeżeli tak, to brałbym bez namysłu. Warto jednak zadzwonić do sklepu i wyjaśnić jak to jest.
-
Siema, aktualnie czekam na ustawienie tego łuku, w tym tygodniu zacznę go przystrzeliwać (mam nadzieję). Z tego co porównywałem w realu jest IDENTYCZNY jak Kinetic Trium-X. Po wstępnym strzelaniu praca łuku bardzo dobra, letoff bardziej myśliwski niż tarczowy, ale można go niby zmiękczyć przestawiając stringstopery, nie próbowałem. Łuk bardzo stabilny, 38 ATA robi swoje. Z celownikiem 1pinowym krótkim mieści się w kufrze bez rozkręcania, ze sportowym pewnie nie. Więcej info podrzucę jak trochę z niego postrzelam.
-
Ale to ciągle mniej czasu niż klasyk. Przy moim klasyku muszę wyciągnąć majdan i ramiona z pudeł. Poskładać je razem do kupy, założyć i naciągnąć cięciwę. Do tego dochodzi button, tłumik drgań, oczywiście celownik i stabilizatory. A później to wszystko rozkręcać.
Kup walizkę z pianką w środku (odpadają wszelkie pudełka na sprzęt), przestaw się na Barebow
i wychodzi duuużo taniej ;) a przygotowanie do strzelania to 30 sek.
Zakładasz ramiona, cięciwę i jesteś gotowy do strzelania :)
Skoro strzelasz z 24# klasyka i jak rozumiem będziesz miał jeszcze mniej czasu na treningi,
to możesz mieć spory kłopot z 50# bloczkiem
nie widziałem tarczówek, które dałby się odpuścić bardziej niż czterdzieści kilka #.
Chyba że szukasz uzasadnienia, żeby sobie kupić nową zabawkę ;)
-
Najsłabszą wersję można odpuścić do 40 funtów, więc przy letoffie 80% przeciętny facet da radę targnąć kilka(naście) serii.
-
Siema, aktualnie czekam na ustawienie tego łuku, w tym tygodniu zacznę go przystrzeliwać (mam nadzieję). Z tego co porównywałem w realu jest IDENTYCZNY jak Kinetic Trium-X. Po wstępnym strzelaniu praca łuku bardzo dobra, letoff bardziej myśliwski niż tarczowy, ale można go niby zmiękczyć przestawiając stringstopery, nie próbowałem. Łuk bardzo stabilny, 38 ATA robi swoje. Z celownikiem 1pinowym krótkim mieści się w kufrze bez rozkręcania, ze sportowym pewnie nie. Więcej info podrzucę jak trochę z niego postrzelam.
Ooo to super. Czekam na jakieś info po pierwszym strzelaniu :). Można wiedzieć jaki osprzęt będzie siedział na nim?
Kup walizkę z pianką w środku (odpadają wszelkie pudełka na sprzęt), przestaw się na Barebow
i wychodzi duuużo taniej ;) a przygotowanie do strzelania to 30 sek.
Zakładasz ramiona, cięciwę i jesteś gotowy do strzelania :)
Skoro strzelasz z 24# klasyka i jak rozumiem będziesz miał jeszcze mniej czasu na treningi,
to możesz mieć spory kłopot z 50# bloczkiem
nie widziałem tarczówek, które dałby się odpuścić bardziej niż czterdzieści kilka #.
Chyba że szukasz uzasadnienia, żeby sobie kupić nową zabawkę
Wiadomo - barebow to barebow to prawie cały osprzęt odpada :).
Myślę, że z 40# nie powinienem mieć większego problemu. Już od dawna myślałem, żeby zamienić moje 24# na coś mocniejszego. Ale tak jak pisałem wyżej, na świat przyszedł mój kolejny syn więc ostatnio trochę mniej strzelałem i w sumie nie zakupiłem nowych ramion. Oprócz strzelania dużo pływam na basenie i trochę biegam wiec jestem dosyć aktywnym 40-latkiem ;)
-
Osprzęt bez szaleństwa zakupów, podstawka widełkowa Cavalier, celownik Maximal Aimfaze 1pin, peep G5 meta, staby 10" do fielda/3d i 30" do tarczy.
-
Osprzęt bez szaleństwa zakupów, podstawka widełkowa Cavalier, celownik Maximal Aimfaze 1pin, peep G5 meta, staby 10" do fielda/3d i 30" do tarczy.
Dzięki za info.
Budżet jaki mam na wstępie 3500 zł. Tak wiem - budżet nędzny jak na bloczek tarczowy no ale taki life :)
Po kontakcie ze sklepem mam następującą propozycję:
1. Łuk Sanlida PRODIGY Target - 1789 zł:
2. Podstawka Cartel Midas II Blade Rest - 149 zł
3. Celownik Avalon Tec X - 389 zł
4. Lipko Avalon Tec X 29 mm - 149 zł
5. Baza Specialty Archery Super Ball- 79 zł
6. Specialty Archery wkład z soczewką 165 zł
7. D-loop+zaciski- 10 zł
8. Spust palcowy Hot Shot Vapor na 4 palce- 399 zł
Sumarycznie wyszło 3129 więc zostało jeszcze 371 zł. Czy coś byście zmienili w tym zestawie? Może warto dołożyć do czegoś lepszego? Lepsza podstawka, lepszy spust?
-
W tym budżecie poszukałbym dobrej używki może nawet się trafi z jakimś oprzyrządowaniem i będziesz zadowolony a zawsze możesz osprzedac jak ie podejdzie bez utraty wartości.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
-
Była taka opcja brana pod uwagę ale oprócz tego łuku na OLX to nic konkretniejszego chyba nie widzę z tarczówek.
https://www.olx.pl/oferta/luk-bloczkowy-mathews-halon-x-comp-akcesoria-pelny-zestaw-CID767-IDFNRhB.html#6525c4bd4b
-
Pytanie jak bardzo ci się spieszy bo tuz tuz konczy się sezon i pewno kilka bloczkow się pojawi zimowa pora. Ja bym zaczekal ale to moje zdanie.
Ahalona ktoś na forum nie sprzedawał swoja droga?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
-
Tomo sprzedawał. No dla mnie wybór byłby jasny.
-
No tak tylko, że za sam łuk chciał 3300 zł a to jest mój cały budżet :(
Nie patrząc na łuk to co byście zmienili w tym osprzęcie? Warto do czegoś lepszego dołożyć?
-
Polecam spróbować negocjacji, często dziala a nawet jak ceny nie zmieni mocno to może coś dorzuci. Po za tym można zacząć z osprzętem podstawowym i dorzucać lepszy z czasem. Przez pierwsze kilka mcy mialem szczotkowa podstawke z tego powodu ;)
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
-
Celownik, ale dołożyć by trzeba sporo.
-
Ja bym wypierniczył podstawkę blaszkową i dał podstawkę opadająca.
-
Ja bym wypierniczył podstawkę blaszkową i dał podstawkę opadająca.
Właśnie miałem pytać czy z takich blaszkowych podstawek łatwo się strzela? Strzały nie spadają z takiej podstawki?
Jeśli będzie warto to mogę trochę nagiąć budżet. Jeśli miałbym zamienić tą podstawkę na opadającą to jaki model byście polecili?
Celownik, ale dołożyć by trzeba sporo.
Celownik musi poczekać na razie na inne czasy :)
-
Tak, ciężko się strzela z blaszki i strzały spadają. Nie ma żadnej różnicy w wynikach między blaszką, a opadającą to po co się męczyć? Kiedyś nawet założyłem na ten temat wątek na forum. Możes poszukać i poczytać co tam ludzie pisali.
-
Tak, ciężko się strzela z blaszki i strzały spadają.
Jak się łukiem nie szarpie, to nie spadają :-P
-
Tak, ciężko się strzela z blaszki i strzały spadają.
Jak się łukiem nie szarpie, to nie spadają :-P
Testowałem podstawkę widełkową, układ taki że widełka rozstawione szeroko i lotka prowadząca skierowana w dół, przechodzi między widelcami. Wyniki są obiecujące, strzała nie spada przy naciąganiu, wychodzi czysto, no i podstawka poniżej 100 pln ;)
-
Tak, ciężko się strzela z blaszki i strzały spadają.
Jak się łukiem nie szarpie, to nie spadają :-P
Jak strzelasz na płaskim do tarczy to tak. Ale na zawodach 3d jak strzelasz w trudnych warunkach i dziwnych pozycjach to już nie jest tak różowo.
-
Strzelanie tylko rekreacyjne do tarczy na płaskim.
-
Strzelanie tylko rekreacyjne do tarczy na płaskim.
Ja w takim przypadku i tak bym brał opadającą :P Żebyś się tylko na początku nie zraził jak Ci będzie strzała raz za razem spadać. Według mnie blaszka nie jest odpowiednia dla początkujących.
-
Blaszka obnaża wszystkie błędy w technice. Z widełkami opadającymi można się nigdy nie nauczyć poprawnej i strzelać :-). Ja zaczynałem na zwykłej widełkowej, w recurve mam prosty drucik na którym strzała ledwo leży. Spada tylko wtedy kiedy ruch nie jest płynny i coś szarpnę. Na fieldzi tak samo.
Wysłane ze smyrfona via Tapatalk
-
Po kolejnych mailach sklep zaproponował mi jeszcze podstawkę opadającą PSE Phantom. Oprócz standardowych widełek można w niej założyć blaszkę podobną do tych z blaszkowych podstawek.
http://www.sklep-robinhooda.pl/podstawka-phantom-pse-mysliwska-opadajaca.html
Na forach zagranicznych nawet chwalona. Ktoś miał z Was do czynienia z tą podstawką?
-
Mam Sanlida Prodigy 60lb alias Kinetic Trium-X od tygodnia, w sumie dość przypadkowo z powodu reklamacji i zwrotu myśliwskiego rowera, o którym z litości nie wspomnę. Na razie chodzi na osprzęcie myśliwskim, bo taki miałem i efekty, w sensie celności i powtarzalności są niesamowite. Z tymi podstawkami, to sprawa chyba przesadzona, na pazurkach uchylnych strzała nie uleży, przy naciąganiu walczy się ze strzałką lewą ręką, można ją sobie przestrzelić. Co do skupienia: widziałem gościa walącego z 90m przez whisker biscuit (takie włochate ciasteczko) i wszystko wsadzał w 10.
-
na pazurkach uchylnych strzała nie uleży, przy naciąganiu walczy się ze strzałką lewą ręką, można ją sobie przestrzelić.
Odpuść łuk na tyle żebyś miał dość siły go naciągnąć bez szarpania albo widełki dobrze ustaw. Mi tam z widełek spada sporadycznie.
Wysłane ze smyrfona via Tapatalk
-
Blaszka obnaża wszystkie błędy w technice. Z widełkami opadającymi można się nigdy nie nauczyć poprawnej i strzelać :-). Ja zaczynałem na zwykłej widełkowej, w recurve mam prosty drucik na którym strzała ledwo leży. Spada tylko wtedy kiedy ruch nie jest płynny i coś szarpnę. Na fieldzi tak samo.
Wysłane ze smyrfona via Tapatalk
Trochę nie rozumiem co ma naciąganie do poprawnego strzelania? Chyba najważniejsze jest prawidłowe kotwiczenie, a potem umiejętne odpalenie spustu czy to poprzez rozerwanie układu, lub naciśnięcie triggera. Proces strzału zaczyna się w momencie zakotwiczenia. Znam wielu bardzo dobrych łuczników co "dziwnie" naciągają łuki przechylając się na boki i szarpiąc łukiem, a jak przychodzi moment strzału to trafiają w dyszki lub w kill zony.
-
Jeżeli chodzi o spadanie strzały z podstawki, to ważne jest też odpowiednie dobranie nasadek do strzał. Strzała po wciśnięciu na cięciwę powinna się swobodnie obracać. Nie może być wciśnięta "na chama". Pętelka też nie powinna po naciągnięciu łuku ściskać nasadki.
Podsumowując - jeżeli z łukiem wszystko jest ok, strzały są odpowiednie, a strzelec prawidłowo naciąga łuk, to strzała nie powinna spaść z żadnej podstawki.
-
Jeżeli chodzi o spadanie strzały z podstawki, to ważne jest też odpowiednie dobranie nasadek do strzał. Strzała po wciśnięciu na cięciwę powinna się swobodnie obracać. Nie może być wciśnięta "na chama". Pętelka też nie powinna po naciągnięciu łuku ściskać nasadki.
dobrze prawisz :)
-
No dobra, sprzęt zamówiony. Jak przyjedzie do mnie to zdam relację jak się spisuje. Wziąłem z podstawką opadającą PSE Phantom.
Dziękuję wszystkim za pomoc :)
-
Blaszka obnaża wszystkie błędy w technice. Z widełkami opadającymi można się nigdy nie nauczyć poprawnej i strzelać :-). Ja zaczynałem na zwykłej widełkowej, w recurve mam prosty drucik na którym strzała ledwo leży. Spada tylko wtedy kiedy ruch nie jest płynny i coś szarpnę.
Trochę nie rozumiem co ma naciąganie do poprawnego strzelania?
Chyba najważniejsze jest prawidłowe kotwiczenie, a potem umiejętne odpalenie spustu czy to poprzez rozerwanie układu, lub naciśnięcie triggera.
Proces strzału zaczyna się w momencie zakotwiczenia.
Tu się trochę różnimy w podejściu, bo dla mnie proces strzału zaczyna się
w momencie założenia strzały na cięciwę. A z tego wynika cała reszta rozumowania o technice.
Wprowadzenie bloczków trochę to pozmieniało bo dzięki nim,
ludzie mogą strzelać z łuków, których normalnie nie daliby rady naciągnąć.
Dzięki bloczkom, mogą "przełamać" 60# łuk, a potem postać z pół minuty ze strzałą przy twarzy,
żeby ochłonąć po wysiłku i móc wycelować ;)
Jak dla mnie, lucznictwo to sztuka wojenna, więc myślę o tym trochę jak o sztuce walki.
Jak widzę, że ktoś się mocuje z łukiem, to myślę sobie, że jest dla niego za ciężki/ za mocny.
Trochę tak, jakby patrzeć na gościa który chce władać mieczem którego nie ma siły dźwignąć.
Dla mnie strzał nie tylko powinien trafić ale jeszcze powinien wyglądać ;)
Jeden płynny ruch i strzał.
Na Legolasa w Hobbicie dlatego się tak dobrze patrzy,
bo wygląda tak jakby jego łuk był lekki jak piórko :)
Znam wielu bardzo dobrych łuczników co "dziwnie" naciągają łuki przechylając się na boki i szarpiąc łukiem,
a jak przychodzi moment strzału to trafiają w dyszki lub w kill zony.
To oczywiście prawda, bo koniec końców, nie ważne jak strzelasz,
bylebyś robił to zawsze tak samo a uzyskasz taki sam wynik :)
Wiem, trochę filozoficzne wywody, ale taki mój pkt widzenia odziedziczony ze strzelania recurve :)
-
Sprzęt dzisiaj dojechał. Link do fotek poniżej.
https://imgur.com/a/3x6osQ7
Dziś kończyłem to wszystko skręcać do kupy więc strzelania nie było. Po obejrzeniu łuku z bliska nie mam się chyba do czego przyczepić. Majdan wykonany jest solidnie, żadnych ostrych krawędzi, żadnych odprysków farby. Jak na tarczówkę za takie pieniądze to pierwsze wrażenie sprawia pozytywne. Zobaczymy jak jutro wypadnie strzelanie. Na pewno będę musiał się uczyć strzelać od nowa. Raz, że spust a dwa, że grip jest strasznie wąski w porównaniu z moim klasykiem. Faktycznie dobrze zrobiłem biorąc podstawkę opadającą. Przejście z 24# na 50# robi swoje i naciąg na razie nie wychodzi za płynnie :D. Ale tragedii nie ma. Myślę, że kilka sesji i będzie ok.
-
Bardzo ładny łuk :) Na Twoich fotkach wygląda dużo lepiej, niż na zdjęciach w sklepie. Ustawiali łuk i montowali osprzęt w sklepie?
-
Bardzo ładny łuk :) Na Twoich fotkach wygląda dużo lepiej, niż na zdjęciach w sklepie. Ustawiali łuk i montowali osprzęt w sklepie?
Tak, ustawili wg moich wytycznych. Musiałem walizkę poskładać do kupy, odpakowywać akcesoria więc dzisiaj zabrakło czasu na strzelanie. Jutro jak nie będzie padać to przetestuję go w terenie.
-
MadxDog, napisz proszę jak poszło strzelanie, no i ogólne wrażenia. Narobiłeś mi chęci na ten łuk :)
-
MadxDog, napisz proszę jak poszło strzelanie, no i ogólne wrażenia. Narobiłeś mi chęci na ten łuk :)
Na pewno zdam relację jak tylko nie będzie padać.
-
Sprzęt dzisiaj dojechał. Link do fotek poniżej.
https://imgur.com/a/3x6osQ7
Dziś kończyłem to wszystko skręcać do kupy więc strzelania nie było. Po obejrzeniu łuku z bliska nie mam się chyba do czego przyczepić. Majdan wykonany jest solidnie, żadnych ostrych krawędzi, żadnych odprysków farby. Jak na tarczówkę za takie pieniądze to pierwsze wrażenie sprawia pozytywne. Zobaczymy jak jutro wypadnie strzelanie. Na pewno będę musiał się uczyć strzelać od nowa. Raz, że spust a dwa, że grip jest strasznie wąski w porównaniu z moim klasykiem. Faktycznie dobrze zrobiłem biorąc podstawkę opadającą. Przejście z 24# na 50# robi swoje i naciąg na razie nie wychodzi za płynnie :D. Ale tragedii nie ma. Myślę, że kilka sesji i będzie ok.
Jak chcesz mieć mniejszy letoff i płynniejszy naciąg to przestaw stringstopy na bloczkach o jeden numer wyżej, masz to w instrukcji łuku (jak była dołączona). Grip można owinąć taśmą do rakiet tenisowych, lepiej się trzyma. Jaki spust wziąłeś ?
-
Ze względu na ograniczony budżet wziąłem Hot Shot Vapor 4 palcowy. Let off jest chyba ok dla mnie. Przyjemnie się trzyma po naciągnięciu. A nad naciągiem muszę po prostu popracować.
Dzięki za tip odnośnie taśmy do rakiet. Jak się nie przyzwyczaję to będę musiał nad tym pomyśleć.
-
Ze względu na ograniczony budżet wziąłem Hot Shot Vapor 4 palcowy. Let off jest chyba ok dla mnie. Przyjemnie się trzyma po naciągnięciu. A nad naciągiem muszę po prostu popracować.
Dzięki za tip odnośnie taśmy do rakiet. Jak się nie przyzwyczaję to będę musiał nad tym pomyśleć.
Owijka i tak Ci się przyda jak będziesz chciał strzelać na powietrzu, zwłaszcza teraz,
grip będzie bardzo zimny.
A poza tym, mniej się ślizga w ręku.
Spust Vapor to bardzo dobry spust za nieduże pieniądze (mam i znam), nie będziesz żałował.
-
No dobra, przyznaję się bez bicia, że rutyna potrafi zgubić. Dzisiejsze strzelanie nauczyło mnie dwóch lekcji:
Lekcja nr 1 - zakładaj ochraniacz jak uczysz się strzelać z nowego sprzętu :P
Lekcja nr 2 - ustawiaj nisko celownik jak strzelasz z niedużej odległości i z mocnego łuku :P. Chyba był nawet taki temat na forum :)
Nowy łuk, nowy wąski grip i w nagrodę piękny siniaczek na przedramieniu. A do tego jeden Easton Powerflight gdzieś w polu ::)
Po lekkim za przeproszeniem wkurwie i paru minutach przerwy, zmieniłem ustawienie celownika (tylko na razie w pionie) i na spokojnie zrobiłem 3 serie z ok. 12 metrów. Ostatnia seria wyglądała j/n.
PS. ta jedna strzałka się nie liczy ;)
(https://i.imgur.com/CGGc9Iu.jpg)
Ogólnie dzisiaj z nerwami, pogoda była do kitu (8 stopni) ale ostatnia seria dała mi nadzieję, że będzie się chyba fajnie strzelać. Na razie nie oceniam tego łuku. Muszę się po prostu nauczyć z niego strzelać i wtedy coś o nim więcej napiszę.
-
Na razie nie oceniam tego łuku. Muszę się po prostu nauczyć z niego strzelać i wtedy coś o nim więcej napiszę.
Żeby coś miarodajnego napisać,
to i tak byś musiał postrzelać z kilku bloczków
żebyś miał się do czego odnieść, bo do recurve to nijak porównywać ;)
-
Na razie nie oceniam tego łuku. Muszę się po prostu nauczyć z niego strzelać i wtedy coś o nim więcej napiszę.
Żeby coś miarodajnego napisać,
to i tak byś musiał postrzelać z kilku bloczków
żebyś miał się do czego odnieść, bo do recurve to nijak porównywać ;)
No niestety nie miałem okazji strzelać z innych bloczków. Apropo spustu to całkiem przyjemnie się strzela. Wygląda solidnie, dobrze leży w dłoni, ma regulacje czułości oraz położenia przycisku.
-
Apropo spustu to całkiem przyjemnie się strzela. Wygląda solidnie, dobrze leży w dłoni, ma regulacje czułości oraz położenia przycisku.
Zgadzam się.
Do tego jest cichy, nie trzeba go zamykać palcem albo dodatkową dźwignią/przyciskiem, wystarczy triger.
-
Macie jakieś sprawdzone taśmy aby sobie owinąć grip?
-
Macie jakieś sprawdzone taśmy aby sobie owinąć grip?
Weź zwykłą z Decathlonu. Byle była jak najcieńsza.
-
Macie jakieś sprawdzone taśmy aby sobie owinąć grip?
Ja używam decathlonowych "overgripów" (są cienkie i chłonne)
do tenisa/squash-a badmintona, co się trafi, byle było czarne.
Trzeba uważać na comfort grip albo base grip (bodajże)
bo to są miękkie i grube owijki stosowane bezpośrednio na rakietę.
W nich słabiej "czujesz" grip łuku.
-
Zamówiłem owijki HEAD'a 0,5mm.
https://allegro.pl/oferta/owijki-wierzchnie-head-super-comp-czarne-8479233521
-
Widzę MadxDog, że poważnie podchodzisz do strzelania. Widzę też, że jak na początek, to całkiem dobrze Ci to wychodzi. Pomyśl o kilku mniejszych tarczach, bo strzelając do jednej szybko będziesz musiał kupować nowe strzały :)
-
Na razie nie oceniam tego łuku. Muszę się po prostu nauczyć z niego strzelać i wtedy coś o nim więcej napiszę.
Żeby coś miarodajnego napisać,
to i tak byś musiał postrzelać z kilku bloczków
żebyś miał się do czego odnieść, bo do recurve to nijak porównywać ;)
No niestety nie miałem okazji strzelać z innych bloczków.
Nie musisz wcale strzelać z innych bloczków, by wyrazić swoją opinię o swoim łuku Sanlida PRODIGY. Na forum jest wiele opinii o różnych łukach, gdzie ludzie pisali wprost, że jest to ich pierwszy łuk i nikt się ich nie czepiał.
-
Widzę MadxDog, że poważnie podchodzisz do strzelania. Widzę też, że jak na początek, to całkiem dobrze Ci to wychodzi. Pomyśl o kilku mniejszych tarczach, bo strzelając do jednej szybko będziesz musiał kupować nowe strzały :)
W sezonie 2018 na prawdę sporo strzelałem więc trochę zajarzyłem o co w tym wszystkim biega :). 2019 to narodziny trzeciego dziecka więc czasu na strzelanie nie było. W tym roku trochę postrzelałem i postanowiłem zmienić klasyka na bloczek. Strzelanie przede wszystkim cholernie mnie relaksuje więc jest to hobby, z którym na pewno zostanę na dłużej.
Tarcze przekładam w różne miejsca na macie żeby za szybko jej nie zajechać. Mata była brana ze sklepluczniczy.pl i jak za takie pieniądze to sporo wytrzymała
https://sklepluczniczy.pl/maty-lucznicze-piankowe/2570-mata-piankowa-bmc-double-b-80x80x12.html . Na wiosnę do bloczka kupię nową, grubszą.
-
No MadxDog, trójka dzieci, tylko pogratulować. Ja po dwóch córkach dałem sobie spokój :)
A z tymi strzałami, to bardziej miałem na myśli to, że w miarę nabierania wprawy, będziesz strzelał coraz celniej i strzelając do jednej tarczy wieloma strzałami, będziesz trafiał jedna w drugą i zwyczajnie je zniszczysz.
-
No MadxDog, trójka dzieci, tylko pogratulować. Ja po dwóch córkach dałem sobie spokój :)
A z tymi strzałami, to bardziej miałem na myśli to, że w miarę nabierania wprawy, będziesz strzelał coraz celniej i strzelając do jednej tarczy wieloma strzałami, będziesz trafiał jedna w drugą i zwyczajnie je zniszczysz.
Aaa ok teraz jarzę :P
-
Jak nic się nie pozmienia w polityce, to prodigy będę testował na fieldzie za tydzień w Wawce.
Póki co jest w fazie naparzania ;D
Później się wypowiem odnośnie łuku.
Pozdrawiam
-
Dziś było przez chwilę okienko pogodowe wiec parę serii udało się zrobić. Muszę przyznać, że owinięcie gripa zrobiło robotę. Łuk teraz elegancko leży w dłoni i się nie ślizga. Także jeszcze raz dzięki za podpowiedź. Dziś już bez strat w strzałach i bez siniaków :P. Techniczne pytanko jeszcze - jaka ma być odległość cięciwy od "string suppresorra" ?
-
String supresor / stoper - są różne szkoły, jedni mówią że ma dotykać cięciwy, drudzy że nie, u mnie jest 1mm luzu. Z tego co wiem stoper nie powinien naciskać na cięciwę w spoczynku.
-
String supresor / stoper - są różne szkoły, jedni mówią że ma dotykać cięciwy, drudzy że nie, u mnie jest 1mm luzu. Z tego co wiem stoper nie powinien naciskać na cięciwę w spoczynku.
Na zagranicznych forach widzę, że najczęściej ustawiają grubość karty kredytowej, czyli faktycznie 1 mm będzie ok. I tak ustawię bo łuk przyjechał z 4-5 mm szparą.
Prośba do Was jeszcze o ocenę postawy. Mam wrażenie, że albo naciąg za długi albo głowy nie obracam w prawo za bardzo.
https://imgur.com/a/xA9ZNBO
PS. Proszę się nie śmiać z mojej brzydkiej gęby ;D. W łysinę mi wiało to czapeczka też była :)
-
Dziś 3 dzień testów i zakończony lekkim wkur.... Łuk na sam koniec postanowił zrobić mi psikusa i poluzować jeden z modułów długości naciągu. Zanim to wyczaiłem to zdążyłem parę razy strzelić. Summa summarum po tym strzelaniu owijka trochę dostała w kość. Pytanie czy coś z tym teraz robić? Ciekawy jestem czy wychodzi chińszczyzna czy sklep zrobił psikusa i za słabo dokręcił moduł ? >:(
(https://i.imgur.com/cQJmIBo.jpg)
-
Prośba do Was jeszcze o ocenę postawy. Mam wrażenie, że albo naciąg za długi albo głowy nie obracam w prawo za bardzo.
Ja też mam wrażenie, że naciąg jest za długi. Zazwyczaj zalecają, by cięciwa dotykała czubka nosa i kącika ust.
Odnośnie poluzowania jednego z modułów, to wyłącznie Twoja wina. W łuku trzeba samemu sprawdzać dokręcenie wszystkich śrub.
W zasadzie, to postrzępiła się tylko owijka. Ja bym nawinął nową. Możesz też spróbować zlikwidować te odstępy ostrożnie dopychając owijkę.
Trzeba potem obserwować co się dzieje.
-
Człowiek się głupi rodzi i głupi umiera :). Po powrocie do domu sprawdziłem wszystkie śruby i dokręciłem co się dało. Oby już więcej niespodzianek nie było bo generalnie dzisiaj mi się fajnie strzelało.
Odnośnie postawy troszeczkę bardziej dzisiaj skręcałem głowę i myślę, że było ok. Cięciwa lądowała ładnie na czubku nosa.
Poniżej kilka z moich dzisiejszych serii z 18 metrów:
(https://i.imgur.com/CKHLW5z.jpg)
(https://i.imgur.com/pbZ6Vtp.jpg)
(https://i.imgur.com/gmmNVJH.jpg)
(https://i.imgur.com/RAKdNXR.jpg)
-
To nie jest wina producenta ani sklepu - wszystko się luzuje od drgań.
Na śruby od modułu dobrze jest dać klej zrywalny do gwintów niebieski, na groty od strzał też jak są wkręcane - nie wykręcają się samoczynnie.
To że owijka się "rozłazi" to chyba norma w tej konstrukcji, w Kinetic Trium-X też tak jest, kabel idzie po ostrej krzywiźnie na module i rozsuwa owijkę, chyba nie ma co z tym walczyć.
Ja tu widzę coś innego - jakieś ostre postrzępienie tej owijki, chyba musiał być gruby luz i haczyło o krawędzie modułu :o
Smarować to woskiem syntetycznym grubo i pilnować dokręcenia śrub, to dłużej pożyje ;)
-
To nie jest wina producenta ani sklepu - wszystko się luzuje od drgań.
Na śruby od modułu dobrze jest dać klej zrywalny do gwintów niebieski, na groty od strzał też jak są wkręcane - nie wykręcają się samoczynnie.
To że owijka się "rozłazi" to chyba norma w tej konstrukcji, w Kinetic Trium-X też tak jest, kabel idzie po ostrej krzywiźnie na module i rozsuwa owijkę, chyba nie ma co z tym walczyć.
Ja tu widzę coś innego - jakieś ostre postrzępienie tej owijki, chyba musiał być gruby luz i haczyło o krawędzie modułu :o
Smarować to woskiem syntetycznym grubo i pilnować dokręcenia śrub, to dłużej pożyje ;)
Tak też zrobiłem. Nawoskowałem to miejsce i dowinąłem owijkę. I dokładnie tak samo pomyślałem o kleju do gwintów.
Ok, moja wina. Nie spodziewałem się, że tak szybko coś się poluzuje. Kolejna lekcja pokory dzisiaj :)
-
Prośba do Was jeszcze o ocenę postawy. Mam wrażenie, że albo naciąg za długi albo głowy nie obracam w prawo za bardzo.
Ja też mam wrażenie, że naciąg jest za długi. Zazwyczaj zalecają, by cięciwa dotykała czubka nosa i kącika ust.
Odnośnie poluzowania jednego z modułów, to wyłącznie Twoja wina. W łuku trzeba samemu sprawdzać dokręcenie wszystkich śrub.
W zasadzie, to postrzępiła się tylko owijka. Ja bym nawinął nową. Możesz też spróbować zlikwidować te odstępy ostrożnie dopychając owijkę.
Trzeba potem obserwować co się dzieje.
Nie byłbym taki do końca przekonany. W urządzeniach gdzie występują drgania powinno się stosować gwinty o charakterystyce samohamownej i ściślejszym pasowaniu. Jeśli się okaże, że jakieś elementy odkręcają się w powtarzalny sposób i cały czas musisz je dokręcać, to jest to albo błąd konstrukcyjny, albo dokładności wykonania, albo nadmiernych drgań całej konstrukcji. Można oczywiście zaklejać takie gwinty jako obejście problemu.
-
Wielu producentów fabrycznie używa do tych śrub kleju do gwintu. Kapnięcie loctitem niebieskim powinno załatwić sprawę.
-
Nie byłbym taki do końca przekonany. W urządzeniach gdzie występują drgania powinno się stosować gwinty o charakterystyce samohamownej i ściślejszym pasowaniu. Jeśli się okaże, że jakieś elementy odkręcają się w powtarzalny sposób i cały czas musisz je dokręcać, to jest to albo błąd konstrukcyjny, albo dokładności wykonania, albo nadmiernych drgań całej konstrukcji. Żona oczywiście zaklejać takie gwinty jako obejście problemu.
Luzujące się śruby w łukach, to dość częsta przypadłość. Pamiętam, że ktoś ostatnio miał ten problem w Stingerze. Ktoś inny miał ten problem przy lipku, zapamiętałem to, bo to lipko było dość drogie. W moim Man Kungu nic się nie odkręca :)
-
Jak już sobie przestrzelisz dziurę w tej macie i strzały zaczną się po lotki wbijać to możesz zamiast wymieniać całość taki żółty insert kupić - wyciąć otwór zabezpieczyć i wsadzić na dobry wcisk. Dłużej pożyje.
-
Mata już jest trochę zajechana bo ostro w 2018 roku strzelałem. Generalnie przymierzałem się do kupienia jakiejś grubszej bo ta w sumie nie jest przeznaczona do łuków bloczkowych. Ale pomysł dobry z tym insertem.
Widzę, że Loctite niebieskiego już chyba nie ma? Czerwony 243 będzie ok czy jakieś inne kleje używacie?
-
ja używam tego:
https://www.rcmart.com/tamiya-liquid-thread-lock-87004-00000823
Łagodniejszy efekt i nie zaciera gwintów.
A i mam wrażenie, że jedna strzała ci odlatuje... oznacz i zobacz czy to zawsze jest ta sama.
I jeszcze jedno, mam wrażenie, patrząc po tarczy i po zdjęciach postawy, że wyrobiłeś sobie nie jeden a dwa punkty kotwiczenia. Popatrz czy tak jest przy najbliższych próbach.
-
ja używam tego:
https://www.rcmart.com/tamiya-liquid-thread-lock-87004-00000823
Łagodniejszy efekt i nie zaciera gwintów.
A i mam wrażenie, że jedna strzała ci odlatuje... oznacz i zobacz czy to zawsze jest ta sama.
I jeszcze jedno, mam wrażenie, patrząc po tarczy i po zdjęciach postawy, że wyrobiłeś sobie nie jeden a dwa punkty kotwiczenia. Popatrz czy tak jest przy najbliższych próbach.
Tamiya jest do modelarstwa. Nie będzie tak, że mnie wytrzyma? Co Loctite to Loctite jednak. Przetestowana marka w ciężkich warunkach.
-
co do trwałości w czasie to nie mam negatywnego doświadczenia, trzyma. Co do siły trzymania to jest mniejsza. Ale dla mnie niebieski loctite jest za często za mocny.
Co do trwałości w różnych warunkach to nie trzyma powyżej 60C ale to chyba nie ta dziedzina.
Zabezpieczam nią groty strzał tam gdzie nie ma oringa. Nie odkręcają się. W łuku niczego nie muszę smarować.
Nic się nie odkręca, bo za sportowym stabilizatorem od czasu do czasu, ale to słyszę w bardzo wczesnej fazie....
-
Pomimo wstępnego sceptycyzmu muszę przyznać, że Hero X10 wygląda przynajmniej na zdjęciu ok - takie połączenie tarczowego Hoyta z PSE przy starym systemie camów , wciąż używanym (myślę że słusznie) w Hoytach
Pozdrawiam
-
Pogoda śliczna dzisiaj na Dolnym Śląsku więc dzisiaj kolejny dzień testowania. Wczoraj wszystko sprawdziłem i podokręcałem, śruby w modułach poszły na klej do gwintów, owijka dosunięta i nawoskowana. Dziś już bez żadnych niespodzianek. Poszło kilkanaście serii na 30metrów i po dzisiejszym strzelaniu wracam w końcu z bananem na twarzy. Strzelało się bardzo przyjemnie.
Także dzisiaj wrażenia z użytkowania bardzo pozytywne i zaryzykuję stwierdzenie, że w tej cenie warto tą tarczówkę wziąć. Niestety nie mam porównania do innych bloczków ale jeśli ktoś nie ma 4 tyś na nowego tarczowego bloczka to taka Sanlida będzie chyba dobrym wyborem.
Jeśli jakieś babole wyjdą w dalszym użytkowaniu to dam Wam znać.
Podsumowanie całego zestawu:
1. Łuk - dobra jakość wykonania, naciąg przy 50#przyjemny, feeling po strzale dobry, nie kopie.
2. Celownik Avalon Tec X + lipko - o dziwo w tej kwocie nie mam mu nic do zarzucenia. Nic się nie luzuje, nic nie lata, nic nie brzęczy. Za te pieniądze jestem naprawdę mile zaskoczony.
3. Spust Hot Shot Vapor 4 - solidnie wykonany, sporo możliwości regulacji, działa przyjemnie. Polecam
4. Podstawka PSE Phantom - dosyć stary model podstawki ale chwalony za prostotę regulacji i solidność wykonania. Nie mam nic do zarzucenia.
To chyba na razie tyle :D
-
Także dzisiaj wrażenia z użytkowania bardzo pozytywne i zaryzykuję stwierdzenie, że w tej cenie warto tą tarczówkę wziąć. Niestety nie mam porównania do innych bloczków ale jeśli ktoś nie ma 4 tyś na nowego tarczowego bloczka to taka Sanlida będzie chyba dobrym wyborem.
Całkowicie zgadzam się MadxDog z tym co piszesz.
Dla mnie sprawa jest prosta - jeżeli ktoś poznał już łucznictwo bloczkowe, wie czego chce i chce dalej się rozwijać, to powinien zainwestować w dobry i drogi "amerykański" łuk. Pod warunkiem, że chce wydać na to spore pieniądze. Już taki PSE Supra z ATA 37" kosztuje "goły" około 4,5 tyś, a gdzie reszta? Pewnie całość wyniesie 7-8 tyś. jeżeli chcemy utrzymać odpowiedni poziom.
Zakup Sanlidy PRODIGY jest znacznie tańszy i moim zdaniem może być łukiem zarówno dla początkujących, jak i dla bardziej zaawansowanych.
Przy cenie 1,8 tyś. za "goły" łuk z ATA: 38" wydaje mi się lepszym wyborem, niż powiedzmy PSE Stinger MAX 2020 "goły" z ATA 30" za około 1450 zł.