Forum lucznicze
Łucznictwo bloczkowe => Tematy związane ze sprzętem => : humungus October 26, 2019, 01:34:35 AM
-
aktualnie tłukę powerfligty o spinie 400 - z 24 zostały mi ich już tylko 14 (wczoraj był słaby dzień 2 robiny z 50m :/)
mają długość 28" i wagę 365gr, chciałbym przejść na spin 500, tak żeby zejść z wagą do około 330gr, grot z insertem około 100gr ( wyjdzie akurat 6gr/1# czyli bez tragedii) - mam nadzieję trochę zyskać na odległości - celownik starcza mi w tej chwili do 62m, przy 330gr może da radę do 70m
co myślicie o takim zabiegu? patrząc na różne tabelki spin 500 wychodzi w sam raz dla nie najszybszych bloczków o mocy 55#
i chyba na razie zostanę przy powerflightach, kupując tuzin promieni cena jednego wychodzi poniżej 16zł, a komponentów zawsze się trochę odzyska z tych połamanych sztuk
-
Najlepiej byłoby sprawdzić na jakimś kalkulatorze , ale wydaje mi się ze przy łuku 55# spin 500 jest za duży . 450 to już maks, ale optymalnie jest chyba 400.
-
wg tej strony wychodzą w przewadze właśnie strzały o spinie 500 https://www.jvd-archery.com/arrow-selector/results/J011/28
ja mam naciąg tylko 28 cali, w zasadzie 27,5 ale zdaje się, mi mój spust skraca naciąg o 0,5 cala, bo głowica wystaje mocno poza obrys ręki
-
Dadzą radę, sam strzelam z 500 27", groty 80 grs. Przy 52-55# DL 28' IBO 310,
-
aktualnie tłukę powerfligty o spinie 400 - z 24 zostały mi ich już tylko 14 (wczoraj był słaby dzień 2 robiny z 50m :/)
Nie pakuj 24 strzał w jedną tarczę, to nie będziesz tak szybko niszczył.
-
łatwo sie mówi, ale jak jadę w plener, to mam tylko jedną tarcze przenośną a nie chce mi się biegać co chwilę na 60m :/ chyba będę musial rozpinać więcej tarcz na strzelnicy, jest tam taka pryzma ułożona z pilśni, chyba chłopaki od łuków tradycyjnych dokładają co chwilę nowe pakiety, więc się zrobiła pół metrowa warstwa jakieś 2x2m szeroka
-
Kiedyś, ktoś mądrzejszy ode mnie, powiedział mi, że trenować powinno się maksymalnie 5-cioma strzałami.
-
Pięcioma, podczas gdy na zawodach tarczowych strzela się sześcioma. Nie wiem, dla mnie to normalne że po serii 6 strzałek idę te marne 50m do maty. Ale w sumie każdy strzela jak chce :)
-
jak wiadomo każdy ma swoją granicę bólu, rozwałka strzały za 20zł jest dla mnie do przełknięcia, zwłaszcza, że katuję je już pół roku, a nie raz wydłubywałem je przecinakiem z desek altany...
jak się przerzucę na strzały za 50zł szt. to pewnie będę częściej ćwiczył marszobieg na 50m
-
łatwo sie mówi, ale jak jadę w plener, to mam tylko jedną tarcze przenośną a nie chce mi się biegać co chwilę na 60m :/
Jaki problem przypiąć do maty 4 małe tarcze i celować w 4 pkt a nie w jeden.
jak wiadomo każdy ma swoją granicę bólu, rozwałka strzały za 20zł jest dla mnie do przełknięcia,
zwłaszcza, że katuję je już pół roku, a nie raz wydłubywałem je przecinakiem z desek altany...
Oczywiście, że to Twoja sprawa co robisz ze swoimi strzałami :)
Z mojej strony to była tylko sugestia, że można było te 10 strzał ocalić
i dołożyć te 2 stówki do lepszych.
W mojej 4 letniej karierze strzelania głównie 18 albo i mniej metrów,
popsułem jak do tej pory 4 czy 5 strzał, więc się da.
A tak z innej beczki, to moim moim skromnym zdaniem,
patrząc na Twoje tarcze to dla Ciebie jeszcze za wcześnie strzelać na 60m.
Wygląda to jakbyś strzelał z klasyka a nie z bloczka.
Jeszcze dużo treningów przed Tobą ;)
-
ja jestem pokorny,
szacunek za słowa otuchy
i za to, że w ogóle ktoś tu czasem coś podpowie pod moim postem
tłuczenie na 18/20 czamsami nudzi i człowiek chciałby sprawdzić z jakiej maksymalnej odległości trafi w tarczę :o
-
tłuczenie na 18/20 czamsami nudzi i człowiek chciałby sprawdzić z jakiej maksymalnej odległości trafi w tarczę :o
A owszem, nudzi się, ale jeśli się w tarczę nie trafia, to trzeba dać parę kroków do przodu ;)
i oddalać się dopiero jak się wszystkie strzały "zejdą" do czerwonego :)
-
na 50m nie ma tragedii, poza 4 zerwanymi - strzelanko z przed kilku dni
(https://images.tinypic.pl/i/00991/zuqk0jiwhsg9_t.jpg) (https://tinypic.pl/zuqk0jiwhsg9)
-
ta tarcza rzeczywiście wygląda lepiej niż te co widziałem poprzednio :)