Niestety ale samemu siebie się nie widzi i tu jest łatwo o popełnianie błędów a wiele rzeczy zwyczajnie nie widzisz na filmie bo o nich nie wiesz.
Jeden znajomy powrócił do łucznictwa po kilkunastu latach przerwy i od razu wydumał sobie, że jak ma się uczyć strzelać na nowo to może każdego rodzaju to dlaczego nie tradycyjnego łucznictwa koreańskiego. Z tym, że on zdawał sobie sprawę z tego, że korzystając tylko z youtuba nie da rady tego zrobić jak należy. Nagrywa swoje treningi i które później ogląda, co któryś film wrzuca na youtuba i wysyła linki do zaprzyjaźnionych łuczników z prośbą o krytykę postawy i ewentualne korygowanie zauważonych błędów. Nie mniej jednak co rusz widzę jak pisze, że bardzo mu brakuje kogoś kto by go w tyłek kopnął za popełniane błędy i zmuszał go do korygowania ich na bieżąco. Do wielu "prawideł" koreańskiego łucznictwa tradycyjnego gość dochodził tysiącami strzałów a i tak to co mu z tego wyszła była minimalnie inna od tego jak to robić powinien. Kiedyś mi palnął wykład zmian przez które przechodził to była to bardzo ciekawa opowieść, nie miałem pojęcia ze takie drobne detale jakie modyfikował mają tak duże znaczenie.