Łucznictwo tradycyjne > Tematy związane ze sprzętem

Kilka pytań na początek.

(1/6) > >>

Spaget:
Witam.
Ostatnio powróciła moja młodzieńcza - niemal zapomniana - miłość do łucznictwa, i powoli odkładam fundusze na pierwszy sprzęt. W związku z tym pojawiło się kilka pytań.
1. Czy jest jakiś sposób, żeby zmierzyć odpowiednią siłę naciągu łuku bez łuku? Niestety na chwilę obecną raczej nie mam możliwości "przymierzenia" kilku różnych mocy.
2. Czy opłaca się zamawiać pierwszy, wymarzony łuk u jakiegoś rzemieślnika, czy lepiej na początek kupić coś z "masówki"?

doozers:
Wymarzony, nie powinien być pierwszy ponieważ:
albo za pół roku będzie za słaby (jeśli będzie dobrze dobrany)
albo na początku będzie za mocny, przez co strzelanie na początku będzie męczące i nabawisz się złych nawyków walcząc z łukiem w czasie nauki.

Osobiście uważam że wymarzony (docelowy) łuk powinien być co najmniej 3-ci.

Moje docelowe ramiona kupione po 4 latach dzisiaj są już za słabe :-)

Ale do dziś mam pierwszego 24# Polarisa, który przydaje się kiedy znajomi chcą spróbować albo ja chcę coś zmienić/poprawić w technice.

Zmierzam do tego, że moim zdaniem na początek polecałbym jakiś tani Core z wymiennymi ramionami a wymarzony od rzemieślnika za rok, dwa.

Ale to też trochę zależy od tego czego poszukujesz.
Czy chcesz pokazać jaki jesteś mocny chłop i ile # dasz radę pociągnąć
czy chcesz się nauczyć dobrze strzelać i mieć jeszcze z tego przyjemność.

Trzeba pamiętać, że łucznictwo to sport precyzyjny a nie siłowy ;-)

Ale może zależy Ci najbardziej na spotkaniach z innymi, wtedy wymarzony od rzemieślnika będzie bardziej stylowo wyglądał ;-)

Co do siły, nie znam sposobu jak to zmierzyć bez łuku ale ...
24-26# "na palcach" jest wystarczające do nauki, można postrzelać do 30m, czyli na jakiś czas wystarcza.


Wysłane za pomocą Smyrfona

Spaget:
Dzięki za odpowiedź. Zależy mi na wynikach na tarczy  :D Co do wyboru samego łuku to nie ukrywam, że myślałem o jakimś tradycyjnym wschodniaku  ;D Coś w stylu SKB 50, Buck Trail Hayk albo Oak Ridge Sada, chociaż te dwa ostatnie są pewnie bardziej podatne na błędy początkującego.
Chociaż faktycznie, jakiś sprzęt z wymiennymi ramionami wydaje się być rozsądnym wyborem.

doozers:
Jeśli kręcą Cię wschodniaki to Hayk-a polecam jak najbardziej. Moja druga połowa posiada i jest to miodny łuczek :-) dynamiczny, miękko się ciągnie do 30", czego nie da się powiedzieć o SKB.
Dostępny od 25# więc w sam raz na początek, ale jednak ma tę "wadę" że aby zmienić siłę to trzeba zmienić łuk.

Jeśli Sada to ta z bambusem, w czarnej czuje się, że twardnieje powyżej 29", chyba że masz krótki naciąg. Ale Hayk jest znacznie lepiej wykończony.

Wysłane za pomocą Smyrfona

Dochi:
Chcesz strzelać za pomocą pierścienia czy z 2-3-ch palców?
W sumie krótkie łuki są bardziej wymagające i bardziej podatne na błędy łucznika co nie zmienia faktu, że dają duzo radochy ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej