To co wypisuje od długiego czasu joopsa to od początku do końca stek bzdur, insynuacje i szkalowanie. Wiemy, że jego posty wprowadzają totalną dezinformację w środowisku,...ale taki właśnie jest ich jedyny cel. Nie reagujemy na te słowotoki...bo byłoby to tylko karmienie trolla, który żywi się byle czym.
Na tym forum nie obowiązuje żadna ochrona rzeczowego współistnienia, żadna etykieta ani moderacja. Dlatego ograniczyliśmy nasze wypowiedzi głównie do wewnętrznego panelu PBA.
Użytkownik o nicku "Piotr Kociołek", pełniący w stowarzyszeniu zwykłym PBA funkcję jednego z trzech założycieli oraz członka zarządu usiłuje mnie zdyskredytować pogardliwymi określeniami typu "troll", "insynuacje", "szkalowanie".
Obelgi są mało skuteczne, użytkowniku "Piotr Kociołek" i częściej dyskredytują nie osobę, którą się obelgami obrzuca, lecz obrzucającego. Ja panu nie ubliżam.
O wiele bardziej skuteczne by było rzeczowe wykazanie przez zarząd PBA, że piszę nieprawdę - np., że nieprawdą są moje twierdzenia o tym, że Regulamin PBA (jedyny w PBA akt prawny) nie uwzględnił możliwości ustania członkostwa dla członka zwyczajnego tego stowarzyszenia (choć uwzględnił dla mniej licznych członków założycieli i członków honorowych) - jednocześnie nakładając na członków zwyczajnych prawny obowiązek płacenia składek. No, ale to przecież jest
PRAWDA, każdy może zobaczyć treść Regulaminu PBA na stronie internetowej bowhunting.pl
Taka konstrukcja prawna może być dla ludzi wstępujących do tego stowarzyszenia zagrożeniem - jak chętny podpisze deklarację członkowską to jednocześnie podpisuje prawne zobowiązanie do płacenia składek - a nie widać w Regulaminie PBA możliwości, by zrezygnować i zdjąć z siebie ten prawny obowiązek, gdy ktoś stwierdzi (jak ja), że dłużej w stowarzyszeniu PBA nie chce być. Nie dziwię się, że już sporo ludzi mi napisało, że powstrzymali się z zapisaniem do PBA, dopóki takie problemy nie zostaną wyjaśnione. Gdy się prześledzi regulaminy innych stowarzyszeń zwykłych, np. stowarzyszenia "Normalne Państwo" - to widać że uczciwie jest wpisana prawna możliwość ustania członkostwa dla każdego członka przez pisemną rezygnację.
Czemu tego nie ma w Regulaminie PBA, i czemu (tak naprawdę...) zarząd-założyciele PBA ten problem publicznie ignorują?
Można co prawda wprowadzić blokadę informacyjną (najpierw odcięcie mi dostępu do wewnętrznego forum PBA, a potem karmienie członków PBA treściami, na które ani ja, ani nikt zewnątrz nie może zareagować, bo nie wie, co tam jest wypisywane) - ale to też jest nieskuteczne. Ludzie pamiętają próby manipulowania informacją w niedawnej naszej historii - lecz Radio Wolna Europa docierało do słuchaczy, mimo zagłuszarek.
I dodam jeszcze jedno - najbardziej wiarygodne są organizacje transparentne, nie mające nic do ukrycia, a nie te kryjące się w niedostępnych dla postronnych miejscach wymiany informacji.